Strumień
Moderator: Tomasz Kowalczyk
.............
Ostatnio zmieniony czw 19 maja, 2011 przez Amanda, łącznie zmieniany 1 raz.
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
Pozwolę sobie pominąć "żółty śnieg"...
Fajnie. Pokazałyście, że znacie trudne słówka. Udowodniłyście, co chciałyście. Mam nadzieję, że D. zrozumiał co chciałyście mu/jej/im przekazać.
A kiedy przeczytam coś, co mnie powali z nóg? Bo szczerze powiedziawszy nie zaciekawiłyście mnie bardziej niż podręcznik z "Myśli politycznej".
NP
Fajnie. Pokazałyście, że znacie trudne słówka. Udowodniłyście, co chciałyście. Mam nadzieję, że D. zrozumiał co chciałyście mu/jej/im przekazać.
A kiedy przeczytam coś, co mnie powali z nóg? Bo szczerze powiedziawszy nie zaciekawiłyście mnie bardziej niż podręcznik z "Myśli politycznej".
NP
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
.............
Ostatnio zmieniony czw 19 maja, 2011 przez Amanda, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
[quote=""Amanda""]A żółty śnieg jest fajny, ot co.[/quote]
Po sikaniu... ot co.:-)))
Po sikaniu... ot co.:-)))
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
.............
Ostatnio zmieniony czw 19 maja, 2011 przez Amanda, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kornelia Romanowska
- Posty: 141
- Rejestracja: sob 04 paź, 2008
Wybacz, ale roześmiałam się xD Zbytnie nagromadzenie tylu "niezwykłych" słów xD
Czułam się jakbym siedziała na wykładzie z redagowania.
Ale... czytało się całkiem przyjemnie ;)
Pozdrawiam
Czułam się jakbym siedziała na wykładzie z redagowania.
Ale... czytało się całkiem przyjemnie ;)
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Kornelia Romanowska, łącznie zmieniany 1 raz.
.............
Ostatnio zmieniony czw 19 maja, 2011 przez Amanda, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
[quote=""Amanda""]JSK - a może coś do tekstu?[/quote]
To, niestety, co powiedzieli inni.
Nigdy nie miałem zaufania do tych, co otaczali się słownictwem z encyklopedii w nadmiarze.
Poczytajcie Leszka Kołakowskiego. Umysł wybitny, a pisał tak, że do każdego dotrzeć mogło. Bez uruchamiania W.E.P.
To, niestety, co powiedzieli inni.
Nigdy nie miałem zaufania do tych, co otaczali się słownictwem z encyklopedii w nadmiarze.
Poczytajcie Leszka Kołakowskiego. Umysł wybitny, a pisał tak, że do każdego dotrzeć mogło. Bez uruchamiania W.E.P.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
.............
Ostatnio zmieniony czw 19 maja, 2011 przez Amanda, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Więc niech Ci będzie. :kwiat:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
[quote=""Amanda""]Mnie zainspirował wykład o tym, jak to trudno czasem zrozumieć kogoś, kto przecież wciąż posługuje się tym samym językiem.[/quote]
Kornelia ma rację. Czasami chcemy być mądrzy, ale stajemy się śmieszni. Nagromadzenie słów... trudnych, niecodziennych(?) nie wpływa dobrze na tekst. Można sobie czasami pozwolić. Każdy, ja też tak robię.
Poza tym dąż do tego, żeby zrozumiał Cię każdy, nie tylko osoby, którym chciało się szukać synonimów w przeszłości. :-)
[size=99px][ Dodano: 2011-01-13, 19:32 ][/size]
[quote=""Amanda""]A całość jest jednym (kolejnym) z moich eksperymentów psychologicznych[/quote]
Eksperyment psychologiczny?
Kornelia ma rację. Czasami chcemy być mądrzy, ale stajemy się śmieszni. Nagromadzenie słów... trudnych, niecodziennych(?) nie wpływa dobrze na tekst. Można sobie czasami pozwolić. Każdy, ja też tak robię.
Poza tym dąż do tego, żeby zrozumiał Cię każdy, nie tylko osoby, którym chciało się szukać synonimów w przeszłości. :-)
[size=99px][ Dodano: 2011-01-13, 19:32 ][/size]
[quote=""Amanda""]A całość jest jednym (kolejnym) z moich eksperymentów psychologicznych[/quote]
Eksperyment psychologiczny?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
.............
Ostatnio zmieniony czw 19 maja, 2011 przez Amanda, łącznie zmieniany 1 raz.
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
[quote=""Amanda""]Od czasu do czasu robię takie, głównie na ludności internetowej, czasem sama, czasem za znajomymi, dwa wypały wyśmienicie zabawne, ten dopiero się zaczyna. A na czym polega?:
Jest do doświadczenie mające na calu pokazać to, o czym mówi pewne poznane mi niedawno stwierdzenie, jakoby ludzie mniejszą sympatią darzą osoby/zjawiska/przedmioty, do których zrozumienia muszę samodzielnie poczynic jakieś kroki * - jak np. w tym wypadku poznać synonimy słów, ktorych jakby nie było, większość jest powszechnie znana, lecz odrzucona w niepamięć.
* Zainspirowana tym własnie stwierdzeniem postanowiliśmy rozpocząć właśnie kolejny eksperyment.[/quote]
Coś jak EmOmArTyNkA? <img>
Masz tyle szczęścia, że w internecie łatwo jest kogoś oszukać, chociażby poprzez podawanie się za kogoś innego. Ale to nie jest eksperyment, ten musi być poparty teoretycznymi rozważaniami i mieć etyczne ramy. Inaczej, to będzie jedynie oszustwo.
Rób jak chcesz. Ale nie nazywaj swojej zabawy eksperymentem. <img>
Jest do doświadczenie mające na calu pokazać to, o czym mówi pewne poznane mi niedawno stwierdzenie, jakoby ludzie mniejszą sympatią darzą osoby/zjawiska/przedmioty, do których zrozumienia muszę samodzielnie poczynic jakieś kroki * - jak np. w tym wypadku poznać synonimy słów, ktorych jakby nie było, większość jest powszechnie znana, lecz odrzucona w niepamięć.
* Zainspirowana tym własnie stwierdzeniem postanowiliśmy rozpocząć właśnie kolejny eksperyment.[/quote]
Coś jak EmOmArTyNkA? <img>
Masz tyle szczęścia, że w internecie łatwo jest kogoś oszukać, chociażby poprzez podawanie się za kogoś innego. Ale to nie jest eksperyment, ten musi być poparty teoretycznymi rozważaniami i mieć etyczne ramy. Inaczej, to będzie jedynie oszustwo.
Rób jak chcesz. Ale nie nazywaj swojej zabawy eksperymentem. <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
To się z politykami pobawcie.
Oni im mniej do powiedzenia mają, tym bardziej to "mniej" w wyrafinowane (ich zdaniem) słowa ubierają, by ciekawiej ( tez ich zdaniem) wypaść.
Wg Waszej teorii powinienem wprost niecierpieć chińczyków, bo za cholerę zrozumieć nie potrafię. I żadne podręczniki tego nie zmienią, o.
Oni im mniej do powiedzenia mają, tym bardziej to "mniej" w wyrafinowane (ich zdaniem) słowa ubierają, by ciekawiej ( tez ich zdaniem) wypaść.
Wg Waszej teorii powinienem wprost niecierpieć chińczyków, bo za cholerę zrozumieć nie potrafię. I żadne podręczniki tego nie zmienią, o.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
.............
Ostatnio zmieniony czw 19 maja, 2011 przez Amanda, łącznie zmieniany 1 raz.