podróż sentymentalna

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
ponury jerzy
Posty: 642
Rejestracja: wt 25 lis, 2008
Lokalizacja: grodzisk
Kontakt:

Post autor: ponury jerzy »

zabiorę ciebie w podróż, taką nie byle jaką
pośród herbacianych róż i pięknych treli ptaków
drogą kwitnących wiśni przez sad rajskich owoców
do miejsc jakich nie wyśnisz w realny szczęścia dotyk
aleją naszych wspomnień mi bliską i zwyczajną
tą którą przyszłaś do mnie - w podróż sentymentalną

przed nami droga życia dzieciństwo w kolorach tęczy
smakujesz radość bycia i wszystko to co piękne
odczuwasz ból upadków poznajesz radość kroków,
nie mając żadnych zmartwień zachwyca cię świat wokół
zabawę sobie cenisz i misiem sny osłodzisz
rodzice są wpatrzeni spójrz – jacy tutaj młodzi

dorastasz pełna wdzięku – podlotku rozpieszczony
w świecie marzeń dziewczęcych najskrytszych niespełnionych
w końcu muszą się zderzyć marzenia - świat brutalny
powtarzasz „ja nie wierzę to takie nierealne”
nie wytrzymujesz dłużej by skończyć brak odwagi
więc trzeba się odurzyć – uczynni dadzą dragi

ostatniej działce w żyłę nie umiesz już się oprzeć
lecz ktoś zatrzymał chwilę i jesteś na detoksie
widzisz to miał być koniec leżysz i nic nie czujesz
a ja stoję przy tobie i ręce załamuję
lecz misja nie skończona, kazano ci żyć dalej
zostaniesz uzdrowiona by marzyć kochać szaleć

psychiatryk i leczenie klasy co obok płyną
szpital chwilowo zmienił wychodzisz będąc inną
z bagażem mrocznych przeżyć od nowa szukasz miejsca
praca szkoła koledzy znów słyszysz „jesteś piękna”
jednemu uwierzyłaś twoje serce zadrżało
to była piękna miłość dwoje dzieci nie mało

miłością zapatrzony lecz to jest duży chłopak
życiowo jest zielony - nikt go nie uczył kochać
kierat - praca dom szkoła dzieciaki rozwrzeszczane
znów ciężko jest podołać przeraża każdy ranek
bunty i załamania odejścia i powroty
psychika twa rozchwiana i tylko ja wiem o tym

wszyscy cię potrzebują dzieci on i rodzina
ten ciężar trudno unieść a siły takiej nie masz
alkohol narkotyki imprezy by zapomnieć
kłótnie i bójki przy tym z normalnym życiem koniec
wódeczka w głowie ciąży nocny powrót z imprezy
przejazd – zawsze zdążysz lecisz w ciemność – uderzył

zdziwioną minę robisz, w końcu mnie zobaczyłaś
byłem zawsze przy tobie bo służba jest mi miła
nie bądź tak przerażona pod stopami jest ręka
tułów cięty przez koła tam głowa na pół pękła
zabiorą ciało rano zamkną milczącą ciszą
rodzina zapłakana – gorsza byłaby przyszłość

teraz przed nami podróż taka nie byle jaka
pośród herbacianych róż i pięknych treli ptaków
drogą kwitnących wiśni przez sad rajskich owoców
do miejsc jakich nie wyśnisz w realny szczęścia dotyk
aleją naszych wspomnień mi bliską i zwyczajną
za ciemny nieba granat - podróż sentymentalna
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez ponury jerzy, łącznie zmieniany 1 raz.
"To będzie miłość nieduża
poryw uczucia maleńki.
Obce jej łzy i udręki
i szałów nieznana moc"
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

Twój wiersz to wg mnie rymowana opowiastka. Poezji w niej niewiele. I choć temat wstrząsający, opisanie tematu nie wstrząsa. Na pewno nie wstrząsną po wielekroć czytane frazy: [quote=""ponury jerzy""]serce zadrżało [/quote][quote=""ponury jerzy""]pięknych treli ptaków [/quote][quote=""ponury jerzy""]szczęścia dotyk [/quote]. Widać brak dbałości o dobór słów - choćby ten pięknych treli ptaków - słowo pięknych w zasadzie nic nie wnosi, ptasi trel zawsze jest piękny.
Rytm czasami się potyka, np. tu:[quote=""ponury jerzy""]przed nami droga życia dzieciństwo w kolorach tęczy [/quote]
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
ponury jerzy
Posty: 642
Rejestracja: wt 25 lis, 2008
Lokalizacja: grodzisk
Kontakt:

Post autor: ponury jerzy »

Fakt tkst powstał dwa lata temu i w tedy autor obraziłby się za taki komentarz. Dziś nie. Autor nabrał do tekstu odpowiedniego dystansu.
W założeniach miała to być opowiedziana historia życia dziewczyny - człowieka o słabym charakterze (wokół nas jest mnóstwo ludzi słabych - czy mamy prawo ich potępiać?)
Ponieważ jest to kolejna negatywna opinia autor przemyśli zmianę formy tekstu.
A swoją drogą nasuwa się pytanie: Jak opowiadać wierszem aby nie była to "powiastka rymowana"?
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez ponury jerzy, łącznie zmieniany 1 raz.
"To będzie miłość nieduża
poryw uczucia maleńki.
Obce jej łzy i udręki
i szałów nieznana moc"
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

[quote=""ponury jerzy""]autor obraziłby się za taki komentarz[/quote]No coś Ty! Nie lepiej pogadać szczerze przy piwie? Wiesz, może stać się tak, że potencjalni komentujący czytając takie zdanie będą bali się komentować Twoje wiersze w obawie przed urażeniem Cię. A przecież nie o to tu chodzi. Nawet nie wiesz, jakie stresujące jest pisanie krytycznych uwag. O wiele prościej jest chwalić. Ja zawsze przeżywam katusze, gdy tłumaczę, czemu cos mi nie leży.[quote=""ponury jerzy""]wokół nas jest mnóstwo ludzi słabych - czy mamy prawo ich potępiać?[/quote]Oczywiście, że nie mamy prawa. Sama się do nich zaliczam. Nie potępiłam bohaterki wiersza, mój komentarz odnosił się do wiersza.[quote=""ponury jerzy""]Jak opowiadać wierszem aby nie była to "powiastka rymowana"? [/quote]
Tego to ja nie wiem. Pytaj poetów.
Buźka na rozweselenie! :buziak:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
ponury jerzy
Posty: 642
Rejestracja: wt 25 lis, 2008
Lokalizacja: grodzisk
Kontakt:

Post autor: ponury jerzy »

proszę się nie przejmować i pisać prawdę
Od roku autor na żadne komentarze się nie obraża a rzeczowe bierze do serca
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez ponury jerzy, łącznie zmieniany 1 raz.
"To będzie miłość nieduża
poryw uczucia maleńki.
Obce jej łzy i udręki
i szałów nieznana moc"
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1441
Rejestracja: sob 22 lis, 2008
Lokalizacja: Zgorzelec

Post autor: Ania »

A może zamiast piwa Drogi Autor na kawusie wpadnie <img> <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
" Wiersz powstaje od ucisku w gardle, tęsknoty za domem lub za miłością "

Robert Frost
skaranie boskie

Post autor: skaranie boskie »

Zgadzam się z emde.
[quote=""emde""]Twój wiersz to wg mnie rymowana opowiastka. Poezji w niej niewiele. [/quote]

I choć nie mam nic przeciw rymowanym opowieściom tej się czepię.
Przede wszystkim chyba przegiąłeś z długością wersów.
15-zgłoskowiec, powalona całkiem średniówka! Tego się nie da czytać!
(Co prawda zbytnio się nie znam ale to podkradłem Tomkowi ;-) <img>

Za poruszony w utworze temat masz plusa!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dante
Posty: 1086
Rejestracja: śr 12 lis, 2008
Lokalizacja: Krakow

Post autor: Dante »

Źle liczysz, skaranie, to jest 14-zgłoskowiec ze średniówką po 7-ej, ale, niestety z licznymi odstępstwami od tej średniówkowej zasady. Dołączywszy rymowanie aa-bb w połączeniu z 6-wersową zwrotką otrzymujemy efekt katarynki, zacinającej się tam, gdzie średniówka przeskakuje na 8-ą.
No i jak to katarynka, gdy zbyt długo i monotonnie jedną melodię gra, zaczyna w pewnym momencie nużyć.
Wiersz jest stanowczo zbyt długi, z wielu fragmentów można z powodzeniem zrezygnować bez szkody, a nawet z zyskiem dla wiersza.

Pozdrawiam
AD <img>
Ostatnio zmieniony czw 27 lis, 2008 przez Dante, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeśli wiem, że nic nie wiem, to jednak coś wiem, a skoro wiem, to nie jest tak, że nic nie wiem.Więc w końcu sam już nie wiem ,czy wiem, że nie wiem, czy nie wiem, że wiem.
skaranie boskie

Post autor: skaranie boskie »

A jużem myślał, że nauki jakowe w tym przybytku osiągłem <img>

Pozdrawiam absolutnego Dantego! <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.