pan
Moderator: Tomasz Kowalczyk
pan
po zwiewnej krawędzi
mgły w smukłym szumie
trzciny
z pamięcią uwiedzionej
nimfy sosna zapłacze
echem który poniesie
śpiewny dźwięk fletu
całunem twarz okryje
dłonią bielszą od jaśminu
nim doliczysz do dziesięciu
dasz się uwieść
po zwiewnej krawędzi
mgły w smukłym szumie
trzciny
z pamięcią uwiedzionej
nimfy sosna zapłacze
echem który poniesie
śpiewny dźwięk fletu
całunem twarz okryje
dłonią bielszą od jaśminu
nim doliczysz do dziesięciu
dasz się uwieść
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Amadeusz, łącznie zmieniany 1 raz.
To nie z myśli, mój drogi, robi się wiersze. Robi się je ze słów. (Stéphane Mallarmé)
No proszę, a podobno mężczyznom nie uchodzi.....................tak, tak Amadeuszu, miejmy to w szczerym poważaniu...................jest wiersz (nie inaczej) jest wiersz..............Serdecznie Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.
- Ludwik Perney
- Posty: 460
- Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
- Lokalizacja: Jasienica
- Kontakt:
[quote=""Amadeusz""]pan
w smukłym szumie
trzciny
z pamięcią uwiedzionej
nimfy sosna zapłacze
echem który poniesie
śpiewny dźwięk fletu
całunem twarz okryje
dłonią bielszą od jaśminu
nim doliczysz do dziesięciu
dasz się uwieść[/quote]
Amadeusz, napisaliśmy ten sam wiersz!!
..... tylko troszkę inaczej <img>
w smukłym szumie
trzciny
z pamięcią uwiedzionej
nimfy sosna zapłacze
echem który poniesie
śpiewny dźwięk fletu
całunem twarz okryje
dłonią bielszą od jaśminu
nim doliczysz do dziesięciu
dasz się uwieść[/quote]
Amadeusz, napisaliśmy ten sam wiersz!!
..... tylko troszkę inaczej <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ludwik Perney, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja już wczoraj z Oazy skopiowałam do ulubionych, bo nie wiedziałam czy umieścisz tutaj. Uwiedzionam :). Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Sosna, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak można na małych piórach latać tak bardzo wysoko?