Przydałoby się "odchudzić" wiersz. Kwieciste frazy były na topie w poprzednich epokach. Czemu taka niedbała interpunkcja i niewłaściwie stosowana interpunkcja? Jeżeli nie znasz reguł, nie używaj jej.

Jeżeli pisze się wiersze o miłości, to trzeba bardzo uważać, bo wpadnie się w sztambuchowy banał. Autor tego wiersza tkwi w nim po same uszy.

Jeden z lepszych wierszy, jakie ostatnio przeczytałam.

Tak dobry wiersz nie może "uciec" bez odzewu czytelników.

Może wiersz byłby lepszy, gdyby zrezygnować z jednej ze zwrotek napisanej trochę "na siłę"...

Rymy męskie brzmią zbyt twardo, nastawiając czytelnika na "twardy" odbiór. Gdyby łatwiej posugiwałaby się Pani Słowem... A tak wyszło topornie i mało składnie.

Pierwszy wers wytrąca mnie ze skupienia. Czy nie lepiej pozbyć się "tego sadu"? Utwór sprawniej napisany od poprzedniego, jednak znowu spójność pozostawia wiele do życzenia. Proszę zauważyć, że poszczególne wersy są luźno powiązane ze sobą. Stanowczo zbyt luźno, aby wiersz "popłynął".

Bardzo mnie ujął Pani wiersz. Na pewno go zapamiętam.

Może rzeczywiście diabeł tkwi w końcówce wiersza, który jednak oceniam wysoko.

Utwór wtórny i nieposkładanym stylistycznie. Pierwszy wers obiecywał znacznie więcej, jednak pozostałe "odpłynęły" od istoty tekstu, czyniąc go niespójnym.

Z wielką przyjemnością...

Ciekawa refleksja świetnie wpleciona między słowa.

Niestarannie dobrane zwroty i wyrażenia nie przyniosą sukcesu końcowego w postaci udanego wiersza. Sylabotonik, wers podzielony średniówką oraz rymy zmuszają o szczególnej uwagi i zachowania dyscypliny w dobrze słowa.

Do tego tematu trzeba podejść bardzo uważnie, bo można go "spalić" oklepaną frazą. Tobie się, niestety, nie udało. Wiersz, jakich tysiące...

Po prostu dobry wiersz.