Wiersz jest wtórny w stosunku do Herbertowskiej "Kołatki"...("moja wyobrażnia to kawałek deski..."pisze Herbert)Przypadek czy plagiat?Oj,oj

Spływają po Tobie gesty
one wcale nie mają swych żył...

Prawdziwa poetycka "Uczta Baltazara",nie mówiąc o uczcie intelektualnej-którą fundujesz Ewo,ilekroć Cię czytam...czas na Tomik!!!



p.s....ciepło pozdrawiam

La Isla,

Ewo,ukłony w stronę Twojego umysłu!!! :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: I Ciebie samej-pozdrawiam serdecznie i wielkie dzięki :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: ;Haniu,od starożytności po dzień nam wpółczesny wybierz sobie historyczne ubranko-starałam się ten tekst uczynić poprzez -język i stylizację a...

Proszę Panie Tomku nie tworzyć spamu pod wierszem(!)...i oceniać wyłącznie tekst,a nie autorkę...O mojej obecności na portalu nie ty Waćpan będziesz decydował...lepiej zatroszcz się o swoją rolę moderatora,bo wprowadzasz tu-w Ogrodzie Ciszy-niezdrowy ferment....

Mario,chodzi o żonę.....

Oremus,przykrość?!!!!No co ty,rozmarzyłam się......

czyżbyś mi groził Tomeczku? nieładnie....oj,nieładnie

Latima,po pierwsze -oceniasz -tekst ,nie czyniąc interpretacji ;po drugie- nie starasz się go zrozumieć...

Ale się Tomku napracowałeś,uff!!! Wielkie dzięki

Gąsienice to larwy...a te źle się kojarzą,niestety.Tekst ma historyczne "ubranko",całościowo jest oparty na faktach,bardzo bardzo współczesnych (!!!)Dzięki Basieńko

Basiu,buziaczki

Mówił że jest przyjacielem i przynosi niezręczne wieści Forteca miała się poddać bądź podpisać ugodę mówił długo o więzi krwi za plecami sypiał z księżniczką tajne raporty rozsiewały na boki brudne gąsienice ręce mu się trzęsły gdy rozwijał kolejny Rycerz nie poddał grodu opatrywał żonę bez skóry kt...