Ciekawa retrospekcja, napisana pięknym językiem. Warto było przeczytać :)

meandro, Twój ciekawy wiersz poświęcony Anne Sexton zwrócił moją uwagę właśnie dzięki "papierowej tożsamości". Coś w tym jest. Poetka chora, cierpiąca na częste depresje, "papierowa" (czyt. łatwopalna), a jednocześnie brawurowa prekursorka konfesyjnej poezji dla kobiet. Myślę, że zasłużyła sobie na ...

Jarku :) dla Marii uśmiech, że zauważyła, ale przy Twojej interpretacj już byłabym gotowa ją zostawić (znaczy, tę wielką literę ;)

serdeczności <img>

Mario :)) bo to błąd! W oryginale jej nie ma, a tu niezauważona wskoczyła. Dziękuję Ci i już poprawiam. :kwiat:

Wojtku oczywiście, że nie mam :) <img>

ciasna klatka, czwarte piętro bez windy, kiczowate graffiti. sprzed domu odjeżdżają ostatnie tramwaje zabierając postacie bez twarzy i gestów. spojrzysz za okno, a ja ci opowiem jak z chmur układałam wymyślne fantomy. kiedyś sfrunęły i stoją na przystankach. w kieszeniach ściskają bilety do kolejnyc...

wyszła z wody, zamazała kształty jak zwykle. prosta jest droga do zwalonego pnia sosny i sterty śmieci; nietrudno rozróżnić plastikowe butelki pod stopami. można polubić zabawę w ?odkryte - zakryte.? jedni mówią: jest jak żur, inni ? jak welon panny młodej. a ty, największy, wyszedłeś z rysunków nas...

Jolu, dziękuję z uśmiechem :)

nie znajduje w sobie marzeń, a przecież powinna. Pamięta, że miała. utknęła między nie wyjść za późno i nie wrócić za wcześnie. przestała myśleć o jutrze, gdy powiedzieli że mają kogoś na jej miejsce. a świat maleje do wielkości gazety. niedługo stanie na jednej nodze i co potem? nocą pali światło i...

bądź w zielonej dolinie gdzie nasz dąb admirał gdzie pies przyjaciel pod cisem taras w zaległych liściach i niedopite jesienią wino z czarnych porzeczek dojadę pojutrze zimowe słowa pozbieram między kartkami rozsypię zaczekam aż dojrzeją myślą podróżną dotrę do końskiej drogi w lesie stamtąd brzegie...

julia :)) a mnie się ten jamnik ze szczekającym facetem podoba!!! :D
Zakończenie wypadnie lepiej bez powtórzenia - kurwy i bez już tylko skądś :)

Liliano :kwiat: dziękuję Wam za czytanie i słowo pod wierszem :) Woytku, pozwolę sobie zauważyć, że - co jest wierszem, a co nie jest i co nazywamy poezją, to niekończąca się dyskusja, w której każdy będzie miał własne zdanie. Nie domagam się pochwał, ale teksty, które ostatnio tu wkleiłam nie są z ...

Bardzo dobry :) dla tych wszystkich - zrzędów, smętów i gderów :)
<img>

Czytam zachwycona. Piękny wiersz. <img>

nie znajduje w sobie marzeń, a przecież powinna. pamięta, że miała. utknęła między nie wyjść za późno i nie wrócić za wcześnie. przestała myśleć o jutrze, gdy powiedzieli że mają kogoś na jej miejsce. a świat maleje do wielkości gazety. niedługo stanie na jednej nodze i co potem? nocą pali światło i...