Herbert Zbigniew Z mitologii Naprzód był bóg nocy i burzy, czarny bałwan bez oczu, przed którym skakali nadzy i umazani krwią. Potem w czasach republiki było wielu bogów z żonami, dziećmi, trzeszczącymi łóżkami i bezpiecznie eksplodującym piorunem. W końcu już tylko zabobonni neurastenicy nosili w ...

Przeczytałam z przyjemnością. Delikatny i kobiecy, bardzo mi się podoba <img>

[quote=""Jola""]Czasownik "rzeźbić" w różnych konfiguracjach jest już delikatnie mówiąc trochę zużyty...[/quote] A co nie jest? ;) [quote=""Jola""][quote=""Anit""]taki ze zdrowym sercem i wątrobą [/quote] Ta wątroba i serce brzmią trochę anatomicznie, chyba że jest to życzenie peelki, żeby jej ukoch...

Trafiłeś mnie tym wierszem i to bardzo. Problem, który dotyczy bardzo bliskiej mi osoby, mimo że brak pokoju z numerem. Ktoś mi kiedyś powiedział, że najgorszą rzeczą jakiej można życzyć człowiekowi, to jest właśnie sto lat...

Dziękuję za ten utwór <img>

[quote=""emde""]np. ta warta jest uznania: [quote=""Intarsja""]rachunek uiścisz w kasie z udzielanym kredytem zaufania lub ściągalnością natychmiastową.[/quote][/quote] Ten fragment także mi się podoba, podobnie jak to: [quote=""Intarsja""]człowiecza hierarchia znaczeń kto wart ręki podania skundlen...

Ciekawy wiersz. Pierwsza strofa również przywołuje dla mnie skojarzenie skakania z kwiatka na kwiatek, ale dalej to wrażenie się zaciera. Stworzyłeś wiele możliwości interpretacji :) [quote=""Mariusz""]od pewnego czasu zachody znalazły u ciebie przystanek pozwoliły mi jeździć na gapę i nie muszą trz...

[quote=""Jola""]Dlaczego "niestety"? Rozumiem, że kolorowe lukrecje były aż tak "pyszne", że obdarowywano nimi wszystkich dookoła... :-P [quote=""Jola""]Ja kupiłam sobie trzy po 50 cm, a co będę sobie żałować! [/quote] Trzy po 50 cm?! Chociaż lepsze 50 niż 100 :P Jednak tym zakupem chyba przebijasz ...

W takim razie może powtórnie przemyślę ;)

Wystarczy już, że inni się nią inspirowali.

Znaleziony czeka na pw ;)

[quote=""emde""] boli boli[/quote] Boli już w momencie czytania. Wiersz niesamowity, siedzę i czytam wciąż na nowo. Słowa i emocje utworu, po prostu przeszywają mnie na wylot. [quote=""emde""] odciska linie papilarne pieczęcią własności prawnej bezprawnie [/quote] Ta strofa bardzo mi się podoba. Prz...

[quote=""Tomek""]U Ciebie naliczyłem cztery "w". Zdecydowanie za dużo jak na wiersz. [/quote] Spróbuję poprawić ;) [quote=""Tomek""][quote=""Monika_S""]siedząc w recepcji na kuchennym stołku milczeniem odbiera płaszcz lokatora[/quote] Na pewno usunąłbym wytłuszczony wers. [/quote] Do tego mnie niest...

[quote=""emde""]Dla jasności i prostoty może poprzestawiać wersy?: przez próg hotelowy przesuwa się cień nakryty garniturem od Bossa [/quote] Faktycznie lepiej. [quote=""Jola""]Oj Moniko, będzie ostro... :-P Od tamtej pory dokładnie czytam napisy na opakowaniach słodyczy w holenderskich sklepach :-P...

Szczęk zamka w drzwiach żelaznych wypełnia ciszę niesioną przez księżyc przez próg hotelowy przesuwa się cień nakryty garniturem od Bossa siedząc w recepcji na kuchennym stołku milczeniem odbiera płaszcz lokatora papierosowym dymem gruby mur wzniesiony z wyrwą naprzeciw pokoju dziecinnego w salonowy...

[quote=""Tomek""]Chyba o niczym innym nie potrafię już pisać... <img> [/quote] Ale to o czym piszesz ujmujesz, jak dla mnie, w sposób bardzo dobry, który zatrzymuje mnie na długo przed monitorem i poza nim. Już pierwszą strofą i "nierównorzędnymi partnerami" wciągasz mnie całkowicie. [quote=""Tomek"...