Zapotrzebowanie
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Czułe słówka, składam zamówienie.
proszę tylko, aby były świeże.
Zbyt wytarte, całkiem już zużyte,
w mig odeślę, nawet na papierze.
Może nie wiesz, mam sito w pamięci,
cedzi słowa nocą nieustannie,
stąd ostrzegam, nie próbuj mnie mamić,
bo się skończy jak z karpiem, tym w wannie.
Wolisz jednak podesłać milczenie,
ofiarujesz towar z pierwszej ręki.
Jeśli musisz, zapakuj starannie,
w końcu deska czasem miewa sęki.
A jak sęk, to las, koniecznie tartak,
mam na oku nawet przyzwoity,
tylko błagam, nie zaczynaj znowu,
psa dorzucę i butelkę okowity.
proszę tylko, aby były świeże.
Zbyt wytarte, całkiem już zużyte,
w mig odeślę, nawet na papierze.
Może nie wiesz, mam sito w pamięci,
cedzi słowa nocą nieustannie,
stąd ostrzegam, nie próbuj mnie mamić,
bo się skończy jak z karpiem, tym w wannie.
Wolisz jednak podesłać milczenie,
ofiarujesz towar z pierwszej ręki.
Jeśli musisz, zapakuj starannie,
w końcu deska czasem miewa sęki.
A jak sęk, to las, koniecznie tartak,
mam na oku nawet przyzwoity,
tylko błagam, nie zaczynaj znowu,
psa dorzucę i butelkę okowity.
Ostatnio zmieniony ndz 02 lut, 2014 przez fryzjerka, łącznie zmieniany 1 raz.