Powtórzenia imion
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Powtórzenia imion
na zimno, justynie
Kurz ze srebrnych gałek osiada na ustach, innej nocy przypomnimy się
sobie; księżyc tak kruchy - byłby przysiadł, gdyby wpierw mógł ustać.
Połowa zdjęcia zalana mocną kawą, druga połowa po prostu jest pusta;
z lewej Rzym płonie, z prawej wiersz o odejściu, wywietrzony pokoik.
Tu podaj imię, współrzędne, co zechcesz. Dłonie wychowane na grzańcu
zajęły się pradawnym ogniem. Czułość. Mam to na samym końcu języka,
samiutkim cyplu pradawnego lądu, gdzie się czasem spotyka (pamiętasz?)
białe renifery, Eskimosów na chrypiących motorach, chrypiących starców
wystawionych przed dom. Litość. Mam zagwarantowaną na końcu ciebie
jaskinię, powtarzanie tych samych słów. Wyrazów. Wyrazów. Skamieliny,
wstanę przed tobą zbuduję kubek kawy z fabrycznych
kominów rozstrzelam nad tobą ciepły łuk katedralny
i obok jednostajnie cichy odmienię twoje imię przypadkiem
przez cyfrę śniegu cyfrowy mętlik głowy szum starej liczby
którą mam na końcu języka. Jak kwaśny plaster jabłka, jak uczucie
wepchnięte między zęby. Tu podaj imię, miłość, co tylko zechcesz;
nigdzie nie dopłynęliśmy, wiosła roztrzaskane na niebie.
Niebo to tam, gdzie nie trzeba uprawiać ziemi, a piekło (pamiętam)
jest najzimniejsze.
na zimno, justynie
Kurz ze srebrnych gałek osiada na ustach, innej nocy przypomnimy się
sobie; księżyc tak kruchy - byłby przysiadł, gdyby wpierw mógł ustać.
Połowa zdjęcia zalana mocną kawą, druga połowa po prostu jest pusta;
z lewej Rzym płonie, z prawej wiersz o odejściu, wywietrzony pokoik.
Tu podaj imię, współrzędne, co zechcesz. Dłonie wychowane na grzańcu
zajęły się pradawnym ogniem. Czułość. Mam to na samym końcu języka,
samiutkim cyplu pradawnego lądu, gdzie się czasem spotyka (pamiętasz?)
białe renifery, Eskimosów na chrypiących motorach, chrypiących starców
wystawionych przed dom. Litość. Mam zagwarantowaną na końcu ciebie
jaskinię, powtarzanie tych samych słów. Wyrazów. Wyrazów. Skamieliny,
wstanę przed tobą zbuduję kubek kawy z fabrycznych
kominów rozstrzelam nad tobą ciepły łuk katedralny
i obok jednostajnie cichy odmienię twoje imię przypadkiem
przez cyfrę śniegu cyfrowy mętlik głowy szum starej liczby
którą mam na końcu języka. Jak kwaśny plaster jabłka, jak uczucie
wepchnięte między zęby. Tu podaj imię, miłość, co tylko zechcesz;
nigdzie nie dopłynęliśmy, wiosła roztrzaskane na niebie.
Niebo to tam, gdzie nie trzeba uprawiać ziemi, a piekło (pamiętam)
jest najzimniejsze.
Ostatnio zmieniony czw 23 lut, 2012 przez Korien, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Celna myśl, razi mnie tylko "wpierw".Korien pisze:księżyc tak kruchy - byłby przysiadł, gdyby wpierw mógł ustać
Rozumiem, że o czasie rozpiętym w czasie.Korien pisze:Połowa zdjęcia zalana mocną kawą, druga połowa po prostu jest pusta;
Mam skojarzenia z cytatem: "jestem Julią mam lat tysiąc".
Ps. Dotarł mój mail?
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- maryla stelmach
- Posty: 678
- Rejestracja: śr 08 lut, 2012
- Lokalizacja: Wrocław
ciekawie, z wyobraźnią malujesz wiersz.
maryla stelmach
Powtórzęń raczej ciężko ciężko nie dostrzec. Dziękuję wam za czytanie. Mail nie doszedł.
Ostatnio zmieniony pt 24 lut, 2012 przez Korien, łącznie zmieniany 1 raz.
Po przeczytaniu wiersza powiem tak - szukając złota trafiłam na razie na jego rudę, po dalszych staraniach z pewnością może być to prawdziwy kruszec.
Jest dużo słabych punktów, jak np.
Ustać jest takie nieliterackie, już wolę stanąć
==========================
Po kolejnym czytaniu - trochę lepiej, ale nie zaszkodzi jak autor też jeszcze go obejrzy.
Powtórzenia wg mnie obniżają jakość. :-)
Jest dużo słabych punktów, jak np.
.gdyby wpierw mógł ustać.
Ustać jest takie nieliterackie, już wolę stanąć
==========================
Po kolejnym czytaniu - trochę lepiej, ale nie zaszkodzi jak autor też jeszcze go obejrzy.
Powtórzenia wg mnie obniżają jakość. :-)
Nie myśl głośno, obudzisz uśpione.
Dzięki ci za czytanieMaria pisze:Ustać jest takie nieliterackie, już wolę stanąć
No, czyli mają racji ci, co mówią, że czytanie rozwijaMaria pisze:Po kolejnym czytaniu - trochę lepiej
Ostatnio zmieniony pt 24 lut, 2012 przez Korien, łącznie zmieniany 1 raz.