To nie sen
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Rachel-Raes
- Posty: 922
- Rejestracja: pt 03 sty, 2014
ril_ke
Zasady pisowni i interpunkcji-PWN
[98] 19.2. Wielką literą piszemy nazwy osób, do których się zwracamy w listach prywatnych i oficjalnych oraz urzędowych podaniach, a także nazwy osób bliskich adresatowi lub piszącemu. Pisownia wielką literą obejmuje również przymiotniki i zaimki, które się odnoszą do tych nazw osób.
Nazwy osób trzecich, jeśli te osoby są bliskie nam lub osobie, do której się zwracamy, także możemy wyróżnić wielką literą:
Zosiu, to nawet nie jest tłumaczenie się, wierz mi. Jesteś kimś tak bliskim dla mnie, że Twój półżartobliwy wyrzut — nie powiedziany, lecz odczuty — tkwi wciąż we mnie. Boli mię po prostu, że nie byłem przy Tobie, gdy byłem Ci potrzebny. I tyle.
Pozdrawiam .Rachel :P
Zasady pisowni i interpunkcji-PWN
[98] 19.2. Wielką literą piszemy nazwy osób, do których się zwracamy w listach prywatnych i oficjalnych oraz urzędowych podaniach, a także nazwy osób bliskich adresatowi lub piszącemu. Pisownia wielką literą obejmuje również przymiotniki i zaimki, które się odnoszą do tych nazw osób.
Nazwy osób trzecich, jeśli te osoby są bliskie nam lub osobie, do której się zwracamy, także możemy wyróżnić wielką literą:
Zosiu, to nawet nie jest tłumaczenie się, wierz mi. Jesteś kimś tak bliskim dla mnie, że Twój półżartobliwy wyrzut — nie powiedziany, lecz odczuty — tkwi wciąż we mnie. Boli mię po prostu, że nie byłem przy Tobie, gdy byłem Ci potrzebny. I tyle.
Pozdrawiam .Rachel :P
Łatwiej mówić, niż coś powiedzieć.
- Ewa Włodek
- Posty: 3887
- Rejestracja: wt 01 mar, 2011
- Lokalizacja: Kraków
spodobała mi się mini - lubię minimum słów, niosących maksimum treści.
Nie spodobał mi się "ogród rozsiany słowami", i nie jest to moje widzimisię. Po prostu: "rozsiany - [imiesłów bierny czasownika rozsiać (rozsypać, rozrzucić, np. nasiona)] - występujący, rozmieszczony w pewnych odstępach, znajdujący się w różnych miejscach na znacznym obszarze". Słownik języka Polskiego PWN, t. III. str117. W tym kontekście bardziej konweniowałoby: "ogród zasiany słowami".
pozdrawiam serdecznie...
Ewa
Nie spodobał mi się "ogród rozsiany słowami", i nie jest to moje widzimisię. Po prostu: "rozsiany - [imiesłów bierny czasownika rozsiać (rozsypać, rozrzucić, np. nasiona)] - występujący, rozmieszczony w pewnych odstępach, znajdujący się w różnych miejscach na znacznym obszarze". Słownik języka Polskiego PWN, t. III. str117. W tym kontekście bardziej konweniowałoby: "ogród zasiany słowami".
pozdrawiam serdecznie...
Ewa
Niebo gwiaździste nade mną...
Immanuel Kant
Immanuel Kant
Nie rozsiany.ril_ke pisze:Idę
przez ogród rozsiany słowami
słońcem rozpalony
nie zawsze jestem sobą
dziś wierszem
napisanym przez ciebie
trwałem bez końca
To nie ogród jest siany ale słowa w ogrodzie.
A gdyby obsiany.
Pola można obsiewać zbożem albo nawet same się obsiewają, już raczej makiem czy kąkolem.
Nie trzeba na głos czytać, aby właściwie zasiać to, co potrzeba. :)
Moja propozycja
hity na labie
idę
przez ogród skacowany
duch słońcem rozleniwiony
przez ból nie jestem sobą
dziś wiersze
pisze wiosna
mogę leżeć bez końca
Takie miniaturowe "arcydzieła" pisze się w biegu heh
Pozdrawiam
Dopisałem Autorowi zapał, bo u niego marny
hity na labie
idę
przez ogród skacowany
duch słońcem rozleniwiony
przez ból nie jestem sobą
dziś wiersze
pisze wiosna
mogę leżeć bez końca
Takie miniaturowe "arcydzieła" pisze się w biegu heh
Pozdrawiam
Dopisałem Autorowi zapał, bo u niego marny
Ostatnio zmieniony pn 24 mar, 2014 przez Edward Skwarcan, łącznie zmieniany 3 razy.
Edwardzie. Marna jest Twoja propozycja. Nie postawiłeś przecinków, kropek, ani nie pokazałeś inaczej struktury swoich zdań. A stąd błąd w składni: "(ja) idę przez ogród skacowany słońcem rozleniwiony". Kto/co jest słońcem skacowany, kto(co) jest rozleniwiony, podmiot (ja), czy ogród. Czy to właśnie jest ten słynny już anakolut? Myślę, że Autor odniesie się jeszcze do tych poważnych uchybień i właściwie zaklasyfikuje Twój komentarz. Ale proszę, bez obrazy. Wszak wiosna. :evil:
No tak, poprawiłeś:
No tak, poprawiłeś:
Nadal ogród pozostaje skacowany. A rozleniwiony jest duch. Ale nie poprawiaj, to tylko przykład, a może anty-przykład poezji z pod dużego palucha. :-)E.S. pisze:idę
przez ogród skacowany
duch słońcem rozleniwiony
Ostatnio zmieniony pn 24 mar, 2014 przez LCzerwosz, łącznie zmieniany 4 razy.
Ty starasz się uczyć Rachel a sam nic nie stworzyłeś.ril_ke pisze:Żenujący jesteś Edwardzie Skwarcanie
Chciałem ci pokazać, że takie "arcydzieła" pisze się w drodze do pacy
Gdyby w Polsce wszyscy chcieli wrzucać swoje myśli, podobne do Twoich, to nagle mamy 15 milionów poetów heh
Napisz coś godnego uwagi
Za pięć minut można się .....
Pozdrawiam