Wolność
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4469
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Mario,
to jest zły wiersz.
to jest zły wiersz.
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Bo Cię poniosły rymy w morza, przestworza, przez co wiersz stał się banalny i naiwny. :oops:Maria pisze: dlaczego?
Mario i wszystkie rzeczowniki na końcu wersu- przecież sama mi radziłaś...
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.
Bożenko - pewnie Ci chodzi o te w drugiej strofie. A ja sądziłam, że takie trochę wydumane nadadzą wierszowi lekkości, jak na letnią pogodę ducha przystało.Bożena pisze:i wszystkie rzeczowniki
Bo częstochowskie byłyby wtedy, gdyby wszystkie występowały w normalnej swojej formie w tej samej liczbie i tym samym przypadku, a tu mam:
trzask/głask = trzaśnięcie i głaskanie,
blask/łask = ten blask, l.poj. i ta łaska w rodz. mnogim ///// to już nie takie częstochowskie
wyjść/imć = :?: :roll: chyba
ty/drzwi = j.w.
No chyba nie tak całkiem na 1+ ;-)
- Leon Gutner
- Posty: 7907
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Jak trudna to forma i jak trudno jest sprostać widać w tym wierszu .
Można przymknąć oko zaliczając wiersz do tekstów piosenek . Ale raczej tylko w tym wypadku .
Z uszanowaniem L.G.
Można przymknąć oko zaliczając wiersz do tekstów piosenek . Ale raczej tylko w tym wypadku .
Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Leonie - cóż, stało się. Wiersz się wstawiło, to musi stać, a przerabiać nie zawsze da się. I nie zawsze mi się chce grzebać przy treściach ogólnie ocenionych na "be". Przeważnie łatwiej pisać następny, niż ratować poprzedni. Dziękuję za wypowiedź.