Ciemna noc w jasności
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Ciemna noc w jasności
1. Stajenka
Ciche kwilenie
miesza się z krzykiem jagniąt;
noc ściele słomę.
2. Mędrcy ze Wschodu
Zwierzętom brak tchu,
w oczach światło i piasek.
Gwiazdo, litości!
3. Dom
W pustym talerzu
odbija się blask świeczki.
Zdążysz, tułaczu?
___________________
Glo.
1. Stajenka
Ciche kwilenie
miesza się z krzykiem jagniąt;
noc ściele słomę.
2. Mędrcy ze Wschodu
Zwierzętom brak tchu,
w oczach światło i piasek.
Gwiazdo, litości!
3. Dom
W pustym talerzu
odbija się blask świeczki.
Zdążysz, tułaczu?
___________________
Glo.
Ostatnio zmieniony czw 18 gru, 2014 przez Gloinnen, łącznie zmieniany 2 razy.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
Dziękuję, Oremusie.
Znam kogoś, kto jeszcze lepiej posługuje się krótką formą. Ja dopiero stawiam pierwsze kroki.
Wesołych Świąt.
Znam kogoś, kto jeszcze lepiej posługuje się krótką formą. Ja dopiero stawiam pierwsze kroki.
Wesołych Świąt.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4469
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Trudno mi ocenić te miniatury. Nie potrafię się w nich odnaleźć, a Ciebie wolę w "krwistych befsztykach" pełnych Twojej wyrazistości i swady.
Czy powinienem się przyzwyczaić do nowego stylu Glo?
Tomek
Czy powinienem się przyzwyczaić do nowego stylu Glo?
Tomek
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Można by rzec - japońskie oddechy siadły na temacie polskich bożo-narodzeniowych wierszy, ale tego nie można nazwać haiku z uwagi na wyjątkowe wymogi tego gatunku.
Jako miniaturki świąteczne - super.
Jako miniaturki świąteczne - super.
- Załączniki
-
- images.jpg (8.33 KiB) Przejrzano 5600 razy
już sam tytuł mówi:
Ciemna noc w jasności promienistej brodzi (*)-> http://teksciory.interia.pl/koledy-gdy- ... 72438.html
i zamiast : nocy rozjaśnionej (*)
mamy skrót [można tak zrozumieć] zaciemnienie jasności nocą (**)
co można znaleźć łatwo w tekście
np.
stąd uważam moim skromnym zdaniem ze taaaaki skrót jest nie udany [niestety], a raczej tak przedobrzony, że aż jego wynikiem jest skutek odwrotny od zamierzonego.
czyli bywa i tak :
"zasiejesz zboże - wyrośnie mak"
sorki,
czyli skrót od:Gloinnen pisze: Ciemna noc w jasności (**)
Ciemna noc w jasności promienistej brodzi (*)-> http://teksciory.interia.pl/koledy-gdy- ... 72438.html
i zamiast : nocy rozjaśnionej (*)
mamy skrót [można tak zrozumieć] zaciemnienie jasności nocą (**)
co można znaleźć łatwo w tekście
np.
Magowie mający wyrzut do owej "gwiazdy" -> moim zdaniem błąd z uwagi choćby na dary ( ich symboliczne znaczenie i wartość), które przynieśliGloinnen pisze:Gwiazdo, litości!
-> wyrażenie też niefortunne jeszcze ich tam nie byłoGloinnen pisze: krzykiem jagniąt;
tułacz ma [ wg. tradycji] zdążyć do pustego miejsca przy stole, a talerz wtedy ma być pełen oczywiście a nie pustyGloinnen pisze:W pustym talerzu
stąd uważam moim skromnym zdaniem ze taaaaki skrót jest nie udany [niestety], a raczej tak przedobrzony, że aż jego wynikiem jest skutek odwrotny od zamierzonego.
czyli bywa i tak :
"zasiejesz zboże - wyrośnie mak"
sorki,
"Postawiłem swój dom na niczym, dlatego cały świat jest mój" - Goethe
Dzięki wszystkim.
Januszku, myślę, że lepiej byłoby, abyś pomyślał nad tym, jaka treść została zapisana w wierszu, a nie jaką byś sam chciał do niego wcisnąć.
Ten talerz zazwyczaj bywa pusty (niestety).
Januszku, myślę, że lepiej byłoby, abyś pomyślał nad tym, jaka treść została zapisana w wierszu, a nie jaką byś sam chciał do niego wcisnąć.
Ten talerz zazwyczaj bywa pusty (niestety).
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
- Ewa Włodek
- Posty: 3887
- Rejestracja: wt 01 mar, 2011
- Lokalizacja: Kraków
poczytałam z ogromna przyjemnością, jako, że jestem wielbicielka krótkich form, gdzie przy minimum słów zawarto maksimum treści. Czytam ten wiersz jak migawkę, błysk, zwracający nasza uwagę na dwa, że tak powiem, zjawiska, obecne wokół nas, niestety, a szczególny czas, jakim są te Święta, niektórym zwraca na nie uwagę. Jedno z nich - to zabijanie zwierząt, nieraz - bestialskie i niepotrzebne; w dwu pierwszych miniaturach bardzo mocno to zaakcentowałaś, zestawiając kwilenie niemowlęcia (albo - Niemowlęcia) z płaczem zabijanych owiec, zaś w drugim - męce zwierzęcej agonii "kazałaś" zawołać o litość do gwiazdy, bo tu, na ziemi, nikt im litości nie okaże. No i ostatnia miniatura - ubogi, głodny człowiek nad pustym talerzem. Przeżyje, czy umrze z wycieńczenia?
Przepraszam Cię za komentarz dłuższy od Twojego tryptyku, ale tak go przeczytałam. Z ogromną przyjemnością.
pozdrawiam najserdeczniej...
Ewa
Przepraszam Cię za komentarz dłuższy od Twojego tryptyku, ale tak go przeczytałam. Z ogromną przyjemnością.
pozdrawiam najserdeczniej...
Ewa
Niebo gwiaździste nade mną...
Immanuel Kant
Immanuel Kant
"Ten talerz zazwyczaj bywa pusty." to prawda , tym boleśniejsza że często nie wynika z tego że nie myślimy co zostało albo raczej co powinno być nam przekazane ["zapisane"] w TAMTYM wydarzeniu ,Gloinnen pisze:myślę, że lepiej byłoby, abyś pomyślał nad tym, jaka treść została zapisana w wierszu, a nie jaką byś sam chciał do niego wcisnąć.
Ten talerz zazwyczaj bywa pusty (niestety).
a jaką 'prawdę' sami chcemy do owego wydarzenia wcisnąć
(niestety) mamy co mamy
i jeżeli piszesz o takim przesłaniu - masz rację
w tym rozumieniu jako ludzkość - jesteśmy tułaczami, którzy wątpliwe czy (?) "zdążą"
pozdrawiam serdecznie
"Postawiłem swój dom na niczym, dlatego cały świat jest mój" - Goethe
- biedronka basia
- Posty: 2459
- Rejestracja: śr 13 lip, 2011
- Lokalizacja: Niemcy
Pieknie, Gloinnen
(przypomnialas mi moj "jesienny kwartet"- )
Basia - biedronka
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4469
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Do rozwinięcia mojego komentarza skłoniły mnie zachwyty i pienia wygłaszane nad Twoimi miniaturami. Powyżej zasygnalizowałem jedynie swoją dezaprobatę, jednak teraz chciałbym dokładniej przyjrzeć się tekstowi.
Miniatura to szczególny rodzaj tekstu literackiego. Jej autor musi brać odpowiedzialność za każde słowo, każdy akcent, każdy znak przestankowy, aby całość mogła stać się pełnym wyrazu utworem. Tymczasem u Ciebie wygląda to tak, jakbyś na chybił-trafił pozbawiła większą całość wersów i fraz, następnie zaś pozostałość skomasowała w jednolity tekst.
W poezji cenię najbardziej pomysłowość i oryginalność. Tutaj banał goni banał.
Chcesz poczytać mistrzów? Poczytaj sobie poezje Jerzego Hajdugi. Dla ułatwienia dodam, że publikuje na "poezji polskiej", ale Ty już pewnie wiesz, o kogo chodzi.
Wierzę, że pozytywnie odbierzesz moje zdanie odrębne, bo przecież potrafisz pisać piękne utwory poetyckie.
Tomek
Miniatura to szczególny rodzaj tekstu literackiego. Jej autor musi brać odpowiedzialność za każde słowo, każdy akcent, każdy znak przestankowy, aby całość mogła stać się pełnym wyrazu utworem. Tymczasem u Ciebie wygląda to tak, jakbyś na chybił-trafił pozbawiła większą całość wersów i fraz, następnie zaś pozostałość skomasowała w jednolity tekst.
W poezji cenię najbardziej pomysłowość i oryginalność. Tutaj banał goni banał.
Tylko powyższa fraza zwróciła moją uwagę, tym niemniej widziałbym ją w zupełnie innym wierszu. Tutaj jakoś tak nie do końca...Gloinnen pisze:noc ściele słomę.
Chcesz poczytać mistrzów? Poczytaj sobie poezje Jerzego Hajdugi. Dla ułatwienia dodam, że publikuje na "poezji polskiej", ale Ty już pewnie wiesz, o kogo chodzi.
Wierzę, że pozytywnie odbierzesz moje zdanie odrębne, bo przecież potrafisz pisać piękne utwory poetyckie.
Tomek
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Dzięki jeszcze raz.
Wiesz, januszku, to jest tak, że przecież ten talerz napełnia się dopiero z nadejściem Tułacza. My go napełniamy dla niego, ale też i On dla nas.
Tomku, dla mnie tak naprawdę nie są ważne pochwały czy dezaprobata pod wierszami. Najwspanialsze jest samo pisanie, poszukiwanie poetyckiej drogi, eksploatowanie kolejnych obszarów - jeszcze przeze mnie osobiście nieodkrytych. Naturalnie dobrze jest mieć przewodnika. Ja mam. Napisał mi dokładnie to samo, co Ty, więc myślę, że na manowce nie zejdę. ;)
Wiesz, januszku, to jest tak, że przecież ten talerz napełnia się dopiero z nadejściem Tułacza. My go napełniamy dla niego, ale też i On dla nas.
Tomku, dla mnie tak naprawdę nie są ważne pochwały czy dezaprobata pod wierszami. Najwspanialsze jest samo pisanie, poszukiwanie poetyckiej drogi, eksploatowanie kolejnych obszarów - jeszcze przeze mnie osobiście nieodkrytych. Naturalnie dobrze jest mieć przewodnika. Ja mam. Napisał mi dokładnie to samo, co Ty, więc myślę, że na manowce nie zejdę. ;)
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4469
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Ściskam Cię mocno, Emilko!
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.