wichrowe wzgórza
Moderator: Tomasz Kowalczyk
między kuchnią a łóżkiem
mgła wydaje się rzadsza
coraz częściej testuje
mój jeszcze dobry wzrok
dzwony przestały bić codziennie
nad ranem
jednak wciąż parzysz herbatę
o dziewiątej
kiedyś na pewno
uprzedzę słowa
zanim wyblakną
mgła wydaje się rzadsza
coraz częściej testuje
mój jeszcze dobry wzrok
dzwony przestały bić codziennie
nad ranem
jednak wciąż parzysz herbatę
o dziewiątej
kiedyś na pewno
uprzedzę słowa
zanim wyblakną
każdy komentarz uczy
- Leon Gutner
- Posty: 7903
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Mało mi. Bo świetne to.
Muszę się przyzwyczaić.
Z czystą przyjemnością L.G.
Muszę się przyzwyczaić.
Z czystą przyjemnością L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Waham się... i może źle odczytuję, ale dla mnie to tekst o stracie... Mgła budzi niepokój, buduje klimat niepewności, niedopowiedzenia. Tytuł narzuca skojarzenie wielkiej namiętności, ale... sama nie wiem - jakby to wszystko nie działo się na jawie, było jedynie projekcją podmiotu lirycznego, może wspomnieniem? A uprzedzanie słów w ostatniej strofie, to niczym wyścig z przeznaczeniem. Czy naprawdę możemy zdążyć przed nim?
Twoje teksty niemal zawsze sprawiają mi wiele trudności, Mariuszu, nigdy nie jestem pewna, czy dobrze odczytałam zamysł, ale próbuję. Najwyżej chybię...
Twoje teksty niemal zawsze sprawiają mi wiele trudności, Mariuszu, nigdy nie jestem pewna, czy dobrze odczytałam zamysł, ale próbuję. Najwyżej chybię...
Dziękuję Leonie za miłe słowa. Wiem, zowu krótko, ale za to jaka oszczędność prądu.
Masz rację Ćmo, trzeba wierzyć. Miło, że zaglądnęłaś.
Nie mylisz się Vesper, może tylko z wyjątkiem tego, że to jednak jawa. Bardzo podoba mi się kierunek Twojej interpretacji.
Bardzo Wam dziękuje za komentarze i serdecznie pozdrawiam.
Masz rację Ćmo, trzeba wierzyć. Miło, że zaglądnęłaś.
Nie mylisz się Vesper, może tylko z wyjątkiem tego, że to jednak jawa. Bardzo podoba mi się kierunek Twojej interpretacji.
Bardzo Wam dziękuje za komentarze i serdecznie pozdrawiam.
każdy komentarz uczy
Mam dwie uwagi natury stylistycznej:
Zaznaczone wyrażenie jest zbędnym dopowiedzeniem.
Czas przeszły w podobnej formie kłóci się z zastosowanym przysłówkiem.
Dziękuję Cortesso za uwagi i sugestie. Dopowiedzenie w pierwszej strofie nie jest przypadkowe i ma konkretny cel. Oczywiście, jako czytelnik możesz mieć inne zdanie i to szanuję. W drugim przypadku zgadzam się z Tobą, że można ten wers zapisać inaczej, bez zmiany sensu. Pomyślę. Pozdrawiam serdecznie.
Ostatnio zmieniony śr 12 paź, 2022 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Wyprzedzić słowa zanim wyblakną...gdyby to było możliwe, trzeba mimo wszystko wierzyć
-
- Posty: 832
- Rejestracja: ndz 14 lut, 2016
Przeczytałam Twój wiersz Mariuszu kilka razy i powiem szczerze, że zajął mi trochę czasu. Bardzo ładne pierwsze dwa wersy i puenta, która mnie wzruszyła. Nie przemawia natomiast do mnie tytuł, zbyt górnolotny, a poza tym odciąga mnie od wiersza i każe iść w innym kierunku, a to nie ta ścieżka;) Ale być może tylko ja tak mam.
Całkowicie zgadzam się z Cortessą (w obu przypadkach), choć rozumiem, że autor nie bez przyczyny podkreśla ten jeszcze dobry wzrok podmiotu. Uzmysławia w ten sposób, że mimo wszystko ciągle przebija się przez tę mgłę.
Jego nadwzroczność (tak to chyba można określić, nawet ci o dobrym wzroku mają zatarty obraz we mgle) jest czymś nadzwyczajnym, czymś, co wypływa z głębi, z pamięci. Nawet jeśli mgła, między kuchnią, a łóżkiem wydaje się być rzadsza i można by tu dywagować, czy to aby na pewno nadwzroczność, a nie jej przeciwieństwo, to ten obszar w polu widzenia podmiotu jest najważniejszy, najwrażliwszy i najbardziej wyostrzony. Pomimo wszystko uważam, że jeszcze dobry, jest zbędnym wyrażeniem, niepotrzebnym dopowiedzeniem. Mgła jest czymś co przeszkadza, zasłania, skoro wydaje się być rzadsza, to czytelnik swoje wywnioskuje, mało tego, druga strofa uwydatnia obrazy. Nie dopowiadaj zatem tego, co czytelnik wyczyta i co może sobie wyobrazić. Wiersz emocjonalny, drzemie tutaj sporo Twojej wrażliwości. Pozdrawiam.
Całkowicie zgadzam się z Cortessą (w obu przypadkach), choć rozumiem, że autor nie bez przyczyny podkreśla ten jeszcze dobry wzrok podmiotu. Uzmysławia w ten sposób, że mimo wszystko ciągle przebija się przez tę mgłę.
Jego nadwzroczność (tak to chyba można określić, nawet ci o dobrym wzroku mają zatarty obraz we mgle) jest czymś nadzwyczajnym, czymś, co wypływa z głębi, z pamięci. Nawet jeśli mgła, między kuchnią, a łóżkiem wydaje się być rzadsza i można by tu dywagować, czy to aby na pewno nadwzroczność, a nie jej przeciwieństwo, to ten obszar w polu widzenia podmiotu jest najważniejszy, najwrażliwszy i najbardziej wyostrzony. Pomimo wszystko uważam, że jeszcze dobry, jest zbędnym wyrażeniem, niepotrzebnym dopowiedzeniem. Mgła jest czymś co przeszkadza, zasłania, skoro wydaje się być rzadsza, to czytelnik swoje wywnioskuje, mało tego, druga strofa uwydatnia obrazy. Nie dopowiadaj zatem tego, co czytelnik wyczyta i co może sobie wyobrazić. Wiersz emocjonalny, drzemie tutaj sporo Twojej wrażliwości. Pozdrawiam.
"Każdy człowiek jest jak księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu"
Wydaje mi się Wiesiu, że to możliwe, jeśli przywrócimy im znaczenie.
Hanno, wiersz jest hermetyczny jak wiele związków, tu nikt nie obiecywał, że będzie łatwo.
Wdzięczny jestem Księżycowo za tak obszerny i szczery komentarz. Widzisz, ile wzgórz, tyle spojrzeń.
Tym razem jesteśmy na dość odległych. Tytuł niekoniecznie musi korespondować z tym wcześniej znanym. Cieszę się jednak, że poświęciłaś tyle czasu dla mojego wiersza.
Maybe, między innymi ona zasłania nam oczy.
Serdecznie dziękuję za czas spędzony przy wierszu i oczywiście pozdrawiam.
Hanno, wiersz jest hermetyczny jak wiele związków, tu nikt nie obiecywał, że będzie łatwo.
Wdzięczny jestem Księżycowo za tak obszerny i szczery komentarz. Widzisz, ile wzgórz, tyle spojrzeń.
Tym razem jesteśmy na dość odległych. Tytuł niekoniecznie musi korespondować z tym wcześniej znanym. Cieszę się jednak, że poświęciłaś tyle czasu dla mojego wiersza.
Maybe, między innymi ona zasłania nam oczy.
Serdecznie dziękuję za czas spędzony przy wierszu i oczywiście pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony czw 13 paź, 2022 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
- Krystyna Morawska
- Posty: 1464
- Rejestracja: czw 04 cze, 2020
- Lokalizacja: Toruń
Mariusz, powiem krótko: piękna liryka. Z każdym czytaniem dopełniam wiersz nowymi emocjami.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -