Z rdzawych chmur spadnie ciężki deszcz
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 832
- Rejestracja: ndz 14 lut, 2016
Powiedz, że będzie dobrze, a roziskrzone niebo
przestanie odstraszać ptaki. Kilka z nich
spadło na balkon, nawet pies nie podszedł bliżej,
skulił ogon i wył, wył jak syrena. Nad miastem
chmury puchną od wyschniętych kości, czarna mgła
zabiera modlitwy, w gardłach zalega dym. Nie patrz tak!
tutaj wyrośnie ogród słonecznych kwiatów, kwitnących
o każdej porze roku. We wszystkich kierunkach
wiatr rozwieje pestki; będą jak krople krwi,
krwinki, krwiaki — czysta hemostaza. Pamiętaj!
zmiażdżone wkrótce się odrodzi. Mamy swoją historię
odnajdowania dróg. W rozerwanej przestrzeni
pomarańczowa kula, ścina głowy pełne słoneczników.
przestanie odstraszać ptaki. Kilka z nich
spadło na balkon, nawet pies nie podszedł bliżej,
skulił ogon i wył, wył jak syrena. Nad miastem
chmury puchną od wyschniętych kości, czarna mgła
zabiera modlitwy, w gardłach zalega dym. Nie patrz tak!
tutaj wyrośnie ogród słonecznych kwiatów, kwitnących
o każdej porze roku. We wszystkich kierunkach
wiatr rozwieje pestki; będą jak krople krwi,
krwinki, krwiaki — czysta hemostaza. Pamiętaj!
zmiażdżone wkrótce się odrodzi. Mamy swoją historię
odnajdowania dróg. W rozerwanej przestrzeni
pomarańczowa kula, ścina głowy pełne słoneczników.
"Każdy człowiek jest jak księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu"
Myśli mam pełne takich obrazów jak w Twoim wierszu, po obejrzeniu czterech odcinków serialu ukraińskiego " Mama".
Mam nadzieję, że żółte słoneczniki jeszcze zaistnieją na błękitnym niebie...oby.
Ten wiersz aż krzyczy przejmująco...i oby dotarł do kogo trzeba.
Serdeczności posyłam..................................Ir
Mam nadzieję, że żółte słoneczniki jeszcze zaistnieją na błękitnym niebie...oby.
Ten wiersz aż krzyczy przejmująco...i oby dotarł do kogo trzeba.
Serdeczności posyłam..................................Ir
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
- Krystyna Morawska
- Posty: 1450
- Rejestracja: czw 04 cze, 2020
- Lokalizacja: Toruń
Słowa są tak dojrzałe, że nie boją się krzyczeć; mówią o śmierci, ale ze wskazaniem na życie. Bardzo dobry wiersz.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4449
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Stojąc na rozdrożu... Piękny wiersz!
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
- Leon Gutner
- Posty: 7879
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Świetny wiersz.
Leo z przyjemnością ogromną.
Z uszanowaniem L.G.
Leo z przyjemnością ogromną.
Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
W pierwszej części wiersza czytelnik musi stawić czoła obrazowi iście katastroficznemu. Niestety, jest to codzienność tak blisko nas. W drugiej części mamy wizję ogrodu pełnego słońca i kwiatów. Ten kontrast bardzo oddziaływuje na wyobraźnię i dodaje otuchy. Potrzebujemy takich pięknych wierszy
Ostatnio zmieniony sob 03 gru, 2022 przez ćma, łącznie zmieniany 1 raz.
hawi
Czarna mgła - czarna magia... Świat, przed którym się wzdrygamy i który budzi w nas lęk, musi widocznie istnieć - pro memoria, abyśmy pamiętali o tym, że dobro jest silniejsze. Zwątpienie w ten chrześcijański aksjomat powoduje budowanie ciemności.
Kiedy czytałam Twój wiersz, w głowie brzmiała mi piosenka "Nim wstanie dzień" z muzyką Komedy i słowami Osieckiej, w niezapomnianym wykonaniu Edmunda Fettinga.
Bez względu na to, czy przewaga jest po stronie zła czy dobra, życie się odrodzi. Tam, gdzie były dymiące ruiny, powstaną nowe domy. Ziemia pojona krwią poległych, urodzi nowy plon. Ludzie zaczną życie od nowa, pełni ran, ale i nadziei. Wiatr rozwieje popioły, słońce wysuszy łzy. Naturalna w człowieku wola przetrwania sprawi, że stworzy on kolejny świat. Czy lepszy od tego, który był? Wiemy, ile razy już historia napisała inny scenariusz, ale mimo wszystko trzeba wierzyć, że tak.
Piękny, bardzo emocjonalny i obrazowy wiersz, Iwono. Jestem pełna podziwu
Bez względu na to, czy przewaga jest po stronie zła czy dobra, życie się odrodzi. Tam, gdzie były dymiące ruiny, powstaną nowe domy. Ziemia pojona krwią poległych, urodzi nowy plon. Ludzie zaczną życie od nowa, pełni ran, ale i nadziei. Wiatr rozwieje popioły, słońce wysuszy łzy. Naturalna w człowieku wola przetrwania sprawi, że stworzy on kolejny świat. Czy lepszy od tego, który był? Wiemy, ile razy już historia napisała inny scenariusz, ale mimo wszystko trzeba wierzyć, że tak.
Piękny, bardzo emocjonalny i obrazowy wiersz, Iwono. Jestem pełna podziwu
Ostatnio zmieniony ndz 12 lut, 2023 przez Vesper, łącznie zmieniany 1 raz.