Cierpiętnik

[Zofia Marks]

'

Zawistnemu nieobce cierpienie,
z nienawiścią lustrując sąsiada
sam je sobie zadaje codziennie.

Poprzez własnej niemocy stwierdzenie
nic nie robi i nic nie posiada.
Zawistnemu nieobce cierpienie.

Skąd u innych ciągłe powodzenie?
Czemu syci się mogą objadać?
Szczęśliwego udając codziennie

nie dostrzega, że przepych - złudzeniem:
u bogatych też rozpacz - to prawda,
im jest także nieobce cierpienie.

Nie wygrają ze złym przeznaczeniem,
krzywa Gaussa nieszczęścia rozkłada,
komukolwiek rozdaje codziennie.

Jad zazdrości zatruwa sumienie
żerowaniem na cudzych upadkach.
Zawistnemu nieobce cierpienie,
sam je sobie zadaje codziennie.

[skaranie boskie]

Jakże prawdziwe...
:łzak:

[Zofia Marks]

[quote=""skaranie boskie""]Jakże prawdziwe...
:łzak:[/quote]

To wada tekstu czy stwierdzenie faktu?

A może jedno i drugie?

pozdrawiam

Z

[skaranie boskie]

A czy ja coś o tekście?
Jam tu od przekazu oceniacz jedynie... :-)

[Zofia Marks]

Skaranie, oceniaczu
to o czym to było, jak nie o tekście?

Pozdrówka <img>
<img>

[skaranie boskie]

No wiesz...
Tak naprawdę to ja się nie znam!!!! :-P

[Zofia Marks]

[quote=""skaranie boskie""]No wiesz...
Tak naprawdę to ja się nie znam!!!! :-P[/quote]Marnie, bo i ja nie - ale cieszę się, że jako jedyny zajrzałeś do mnie :):):)

[skaranie boskie]

Nie dziękuj. To zasługa wiersza <img>

[Zofia Marks]

[quote=""skaranie boskie""]Nie dziękuj. To zasługa wiersza <img>[/quote]skaranie, a tak poważnie, to chciałabym tak nie znać się jak TY.

Mam pomysł na następny wiersz - czekam tylko, aż się wykluje, a do tego czasu zapraszam do poprzedniego - który tam bardzo cierpi z powodu braku czytelników ;(

pozdrawiam serdecznie