Femina (3)
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Przynosi zgłodniałym zębom
udźce i skrzydła; potem domaga się nagrody,
codziennie. Brzeszczotem nadaje imiona
bo tak chce.
Możesz się zerwać ze smyczy albo wyciekać
z wanny mimochodem. Ugasisz policzki o palce stóp.
On i tak zrobi swoje,
dogłębnie.
Nie zapomni nigdy, że z jego kości
jesteś, gałązka koralu. Jak po swoje
dłoń wyciągnięta rozbije dwojaki;
przesypią się słowa ze studni do studni.
Niemożliwe. A jednak.
bo tak chciałaś
____________________
Glo.
udźce i skrzydła; potem domaga się nagrody,
codziennie. Brzeszczotem nadaje imiona
bo tak chce.
Możesz się zerwać ze smyczy albo wyciekać
z wanny mimochodem. Ugasisz policzki o palce stóp.
On i tak zrobi swoje,
dogłębnie.
Nie zapomni nigdy, że z jego kości
jesteś, gałązka koralu. Jak po swoje
dłoń wyciągnięta rozbije dwojaki;
przesypią się słowa ze studni do studni.
Niemożliwe. A jednak.
bo tak chciałaś
____________________
Glo.
Ostatnio zmieniony ndz 05 cze, 2011 przez Gloinnen, łącznie zmieniany 1 raz.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
Trochę to jest niesprawiedliwe. Lub źle interpretuję.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
Spójna, soczysta opowieść, jakie lubię. Zastanawiam się tylko, jak czytałbym wiersz bez interpunkcji.
Pozdrawiam
Tomek
Pozdrawiam
Tomek
dobry wiersz, myślę nie tyle nad interpunkcją, co nad możliwością zamiany - brzeszczotem nadaje imiona, bo pozbywam się dopeł, ale przede wszystkim ostrze klinki- klinga to część sieczna szabli, , więc może wystarczy klingą/ brzeszczotem? <img> , La
jak zwykle u Ciebie Glo- tylko <img> serdeczności- Bożena
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.
NathirPasza - nie ma czegoś takiego, jak zła interpretacja. Czy niesprawiedliwe? Dlaczego?
Tomku, dziękuję. Zastanowię się nad inną wersją, tylko trzeba wtedy przemyśleć wersyfikację.
Latima - dziękuję, a z tym ostrzem masz rację, okropny pleonazm, już poprawiam.
Bożeno - dziękuję.
Dla wszystkich :kwiat: :kwiat: :kwiat: :kwiat: :kwiat:
albo
:piwo:
do wyboru.
Tomku, dziękuję. Zastanowię się nad inną wersją, tylko trzeba wtedy przemyśleć wersyfikację.
Latima - dziękuję, a z tym ostrzem masz rację, okropny pleonazm, już poprawiam.
Bożeno - dziękuję.
Dla wszystkich :kwiat: :kwiat: :kwiat: :kwiat: :kwiat:
albo
:piwo:
do wyboru.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Latima akurat, moim zdaniem ma rację z tym "brzeszczotem", więc cieszę się, że zaakceptowałaś.
I kolejny wiersz bardzo dobry.
Pozdrawiam... <img>
I kolejny wiersz bardzo dobry.
Pozdrawiam... <img>
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Jeśli zawsze faktycznie jest bo tak chcę...bo tak chciałaś, to biorę calutki.
Najbardziej spodobały mi się dwojaki <img> ..tylko z nimi trzeba delikatnie <img>
Serdecznie............................................Ir
Najbardziej spodobały mi się dwojaki <img> ..tylko z nimi trzeba delikatnie <img>
Serdecznie............................................Ir
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Irenko, bierz :kwiat: <img>
Glo.
Glo.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
eva_14, nigdy nie myślałam w ten sposób o swoich wierszach. Ciężkie??? (tzn. hermetyczne? czy o treść Ci chodzi?)
Miło mi jednak, że "warto".
Dzięki.
:kwiat: <img>
Glo.
Miło mi jednak, że "warto".
Dzięki.
:kwiat: <img>
Glo.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
[quote=""Glóinnen""]NathirPasza - nie ma czegoś takiego, jak zła interpretacja. Czy niesprawiedliwe? Dlaczego?[/quote]
Wydaje mi się że adorujesz Feminę. Może lekko za bardzo.
Wydaje mi się że adorujesz Feminę. Może lekko za bardzo.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
NathirPasza: zastanawiające, co piszesz. Wiersz jest pisany w kontekście dwóch poprzednich (Femina, Femina(2) ) - znajdziesz w tomiku - nie wiem, czy zaglądałeś, bo może to by Ci coś rozjaśniło...
Ale jest coś w Twojej interpretacji. Choć chyba w poezji nie można powiedzieć, że coś jest "za bardzo" (mam oczywiście na myśli treść). Femina - jest pewnego rodzaju moim alter ego , ale raczej w sferze refleksji o relacjach on/ona. Trudno tu mówić o adorowaniu. Jeżeli już - to o ekshibicjonizmie peelki.
Glo.
Ale jest coś w Twojej interpretacji. Choć chyba w poezji nie można powiedzieć, że coś jest "za bardzo" (mam oczywiście na myśli treść). Femina - jest pewnego rodzaju moim alter ego , ale raczej w sferze refleksji o relacjach on/ona. Trudno tu mówić o adorowaniu. Jeżeli już - to o ekshibicjonizmie peelki.
Glo.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
Powiedz mi Glo, czy bardzo to źle, jeśli wola jest po obu stronach? "Bo tak chce", "bo tak chciałaś"? Czy dobrze czuję, że przewaga jest mimo wszystko po "jego stronie", bo ona wybiera mniejsze zło?
błyszcz własnym światłem
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)
Beato,
najczęściej jest tak, że wola jest po obu stronach "do czasu". (nawet, jeśli to, co powiem, zabrzmi banalnie). A jeśli któreś przestanie chcieć? Zauważ - u mnie "on" chce nadal, "ona" "chciała" (w przeszłości). Stąd ta przewaga.
Pozdrawiam,
Glo.
najczęściej jest tak, że wola jest po obu stronach "do czasu". (nawet, jeśli to, co powiem, zabrzmi banalnie). A jeśli któreś przestanie chcieć? Zauważ - u mnie "on" chce nadal, "ona" "chciała" (w przeszłości). Stąd ta przewaga.
Pozdrawiam,
Glo.
Dobro i zło należy pamiętać wiecznie. Dobro, ponieważ wspomnienie, że kiedyś nam je wyświadczono, uszlachetnia nas. Zło, ponieważ od chwili, w której je nam wyrządzono, spoczywa na nas obowiązek odpłacenia za nie dobrem.
/M. Gogol
/M. Gogol
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
Moim zdaniem nie poprzednie wiersze w Twoim cyklu nie zmuszają mnie do ukierunkowanej interpretacji tego. Ale będę miał je na względzie oczywiście.
Nie zapominaj, że często pisząc wiersz wyrażamy nie tylko emocje ale i poglądy lub (bardziej w tym przypadku) myśl wiodącą. Interpretując więc staram się zrozumieć co też Peel ma na myśli. Być może podzielam jego/jej zdanie.
Ekshibicjonizm jest niebezpieczny.
W moim wahaniu chodzi o to, że Femina jest przedstawiana jako tłamszona kobieta z sercem na dłoni - takie właśnie odnoszę wrażenie/ tak zinterpretowałem. Zadałem sobie więc pytanie, czy warto współczuć? W końcu każdy jest kowalem własnego losu. Być może tłamszona Femina jest tłamszona, bo tłamszoną być lubi. Czy w takim wypadku w Twoim wierszu o relacjach on - ona, to On jest winowajcą, czy może po prostu postępuje tak, jak mu na to Femina pozwala. <img>
Pozdrawiam
NP
Nie zapominaj, że często pisząc wiersz wyrażamy nie tylko emocje ale i poglądy lub (bardziej w tym przypadku) myśl wiodącą. Interpretując więc staram się zrozumieć co też Peel ma na myśli. Być może podzielam jego/jej zdanie.
Ekshibicjonizm jest niebezpieczny.
W moim wahaniu chodzi o to, że Femina jest przedstawiana jako tłamszona kobieta z sercem na dłoni - takie właśnie odnoszę wrażenie/ tak zinterpretowałem. Zadałem sobie więc pytanie, czy warto współczuć? W końcu każdy jest kowalem własnego losu. Być może tłamszona Femina jest tłamszona, bo tłamszoną być lubi. Czy w takim wypadku w Twoim wierszu o relacjach on - ona, to On jest winowajcą, czy może po prostu postępuje tak, jak mu na to Femina pozwala. <img>
Pozdrawiam
NP
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.