Nie opuszczaj mnie
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Kornelia Romanowska
- Posty: 141
- Rejestracja: sob 04 paź, 2008
Trudno uwierzyć, że wszystko schnie.
Nie ma zimy, lata a wiosna tylko dla
zwykłych żyje kwiatami. Wczoraj
ucichły ludzkie ciała.
Odzew spod kruchych rzęs zatapia się
w miłosnych lirykach.
Trwa Bóg, choć wszystko
pachnie nicością. Mrokiem zasnute
ulice prowadzą do jednych drzwi.
Gdzieś tam leżysz, ukochana, przykryta
gruzem i błogim snem. Zaczytana w płoche
słowa antycznych wieszczów.
Jak to jest, że wciąż czujesz? Zamknięta
w szczelnych dziurach dłoni,
oddychasz w naszych ustach.
Bóg milczy.
A ty gdzieś pod drzwiami leżysz spokojna,
z obcasem wbitym w oko.
Nadal studiujesz życie.
Nie ma zimy, lata a wiosna tylko dla
zwykłych żyje kwiatami. Wczoraj
ucichły ludzkie ciała.
Odzew spod kruchych rzęs zatapia się
w miłosnych lirykach.
Trwa Bóg, choć wszystko
pachnie nicością. Mrokiem zasnute
ulice prowadzą do jednych drzwi.
Gdzieś tam leżysz, ukochana, przykryta
gruzem i błogim snem. Zaczytana w płoche
słowa antycznych wieszczów.
Jak to jest, że wciąż czujesz? Zamknięta
w szczelnych dziurach dłoni,
oddychasz w naszych ustach.
Bóg milczy.
A ty gdzieś pod drzwiami leżysz spokojna,
z obcasem wbitym w oko.
Nadal studiujesz życie.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Kornelia Romanowska, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: śr 26 lis, 2008
Początek, moim zdaniem, ociupinkę przegadany, ale druga część zrobiła wrażenie. Zwłaszcza:
[quote=""Kornelia Romanowska""]
A ty gdzieś pod drzwiami leżysz spokojna,
z obcasem wbitym w oko.
.[/quote]
Pozdrawiam
[quote=""Kornelia Romanowska""]
A ty gdzieś pod drzwiami leżysz spokojna,
z obcasem wbitym w oko.
.[/quote]
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Hanna Dikta, łącznie zmieniany 1 raz.
Finałowa kursywa chyba zbędna - dla mnie zmontowana jako zapchajdziura...................Sztych zawija się klimatem - Kornelii jaką znam................choć jeszcze postanowiła pofilozofować..............może delikatne przerysowanie wersyfikacji - delikatne, bo.................jest wiersz...............Serdecznie Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1541
- Rejestracja: pn 01 gru, 2008
drugie "leżysz" i kursywę do kosza i jestem zachwycony
chylę czoła
chylę czoła
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Pier Dułka, łącznie zmieniany 1 raz.
wszystko to nic a nic to właściwie wszystko
No, Kornelio, odetchnąłem z ulgą, ponieważ zauważyłem światełko w tunelu. W wierszu jest więcej liryzmu niż w ostatnich Twoich kilku utworach razem wziętych.
Nie napiszę wiele nowego nad to, co wyłuszczyła Hania. Początek wiersza mógłby zostać trochę odchudzony.
[quote=""Kornelia Romanowska""]Trudno uwierzyć, że wszystko schnie.
Nie ma zimy, lata a wiosna tylko dla
zwykłych żyje kwiatami. Wczoraj
ucichły ludzkie ciała.
Odzew spod kruchych rzęs zatapia się
w miłosnych lirykach.
Trwa Bóg, choć wszystko
pachnie nicością. Mrokiem zasnute
ulice prowadzą do jednych drzwi. [/quote]
Nie czytam wytłuszczonych wersów. Druga zwrotka raczej banalna. No i "miłosne liryki" zapaliły mi neon z napisem "tautologia".
[quote=""Kornelia Romanowska""]Zaczytana w płoche
słowa antycznych wieszczów. [/quote]
Usunąłbym "tłuściocha".
[quote=""Kornelia Romanowska""]Jak to jest, że wciąż czujesz?[/quote]
To pytanie trąci treścią retoryczną. Czy jest konieczne?
[quote=""Kornelia Romanowska""]A ty gdzieś pod drzwiami leżysz spokojna,
z obcasem wbitym w oko. [/quote]
Zakończenie pyszne, ale nad radą Piera w kwestii powtórki zastanowiłbym się.
Kornelio,
widać, że poszukujesz. I szukaj! I niech wyją głodne koty!
Pozdrawiam
Tomek
Nie napiszę wiele nowego nad to, co wyłuszczyła Hania. Początek wiersza mógłby zostać trochę odchudzony.
[quote=""Kornelia Romanowska""]Trudno uwierzyć, że wszystko schnie.
Nie ma zimy, lata a wiosna tylko dla
zwykłych żyje kwiatami. Wczoraj
ucichły ludzkie ciała.
Odzew spod kruchych rzęs zatapia się
w miłosnych lirykach.
Trwa Bóg, choć wszystko
pachnie nicością. Mrokiem zasnute
ulice prowadzą do jednych drzwi. [/quote]
Nie czytam wytłuszczonych wersów. Druga zwrotka raczej banalna. No i "miłosne liryki" zapaliły mi neon z napisem "tautologia".
[quote=""Kornelia Romanowska""]Zaczytana w płoche
słowa antycznych wieszczów. [/quote]
Usunąłbym "tłuściocha".
[quote=""Kornelia Romanowska""]Jak to jest, że wciąż czujesz?[/quote]
To pytanie trąci treścią retoryczną. Czy jest konieczne?
[quote=""Kornelia Romanowska""]A ty gdzieś pod drzwiami leżysz spokojna,
z obcasem wbitym w oko. [/quote]
Zakończenie pyszne, ale nad radą Piera w kwestii powtórki zastanowiłbym się.
Kornelio,
widać, że poszukujesz. I szukaj! I niech wyją głodne koty!
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
.
Hej Kornelio<
rzeczywiście ładny wiersz...
choć potykam się czasem o trochę naciągnięte obrazy jakie budujesz...
ale kto wie, może właśnie tak widzisz świat...
czasem jednak nie naturalnie to brzmi...
ale czy :
czy to ie jest nienaturalne naciąganie do ładnego słowa...?
tak troszkę...
pozdrawiam
Hej Kornelio<
rzeczywiście ładny wiersz...
choć potykam się czasem o trochę naciągnięte obrazy jakie budujesz...
ale kto wie, może właśnie tak widzisz świat...
czasem jednak nie naturalnie to brzmi...
ale czy :
-czy słowa antycznych i na dodatek wieszczów mogą być płoche?płoche
słowa antycznych wieszczów.
czy to ie jest nienaturalne naciąganie do ładnego słowa...?
tak troszkę...
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Hekate, łącznie zmieniany 1 raz.
" Postaraj się nie mieć zbyt wielu nadziei i obaw - gdyż podsycają one tylko mentalną paplaninę."
- Kornelia Romanowska
- Posty: 141
- Rejestracja: sob 04 paź, 2008
Dziękuję wam wszystkim za komentarze :))
Mithril - powoli cumuję, filozofia się kończy;)
Tomku - obyś to światełko widział cały czas :))
Buziaki
Mithril - powoli cumuję, filozofia się kończy;)
Tomku - obyś to światełko widział cały czas :))
Buziaki
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Kornelia Romanowska, łącznie zmieniany 1 raz.
ładny pomysł. kursywę bym darowała, na cóż mu taki patos jescze w ostatnim piruecie? i tak oscyluje miedzy tonem patetycznym a gruntowym.
jestem mu na tak
:)
jestem mu na tak
:)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez karampuk, łącznie zmieniany 1 raz.
carramba
ciekawy i klimatyczny, chociaż obcas w oku z kursywą popsuły mi nieco wrażenie przyjemności.
nie do końca jestem pewna jak mam odczytać "a" bez przecinka.lata a wiosna tylko dla
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie dane mi było widzieć kursywy więc obcas w oku jak najbardziej na tak!
Co zaś się tyczy wytłuszczonego przez Tomka
[quote=""Kornelia Romanowska""]Trwa Bóg, choć wszystko
pachnie nicością. Mrokiem zasnute
ulice prowadzą do jednych drzwi.[/quote]
nie pozbywałbym się tego. Są różne wizje owych drzwi. A Bóg pozwalający by pachniało nicością jest wg mnie znakomitą metaforą. (chyba tak to się nazywa?)
Co najwyżej podzieliłbym środkowy wers na dwa dokładnie po kropce a "ulice" przeniósłbym do powstałego w ten sposób trzeciego.
Ale to jedynie wizja laika.
Gdybym się znał na poezji pochwaliłbym Cię za ten wiersz :-)
Co zaś się tyczy wytłuszczonego przez Tomka
[quote=""Kornelia Romanowska""]Trwa Bóg, choć wszystko
pachnie nicością. Mrokiem zasnute
ulice prowadzą do jednych drzwi.[/quote]
nie pozbywałbym się tego. Są różne wizje owych drzwi. A Bóg pozwalający by pachniało nicością jest wg mnie znakomitą metaforą. (chyba tak to się nazywa?)
Co najwyżej podzieliłbym środkowy wers na dwa dokładnie po kropce a "ulice" przeniósłbym do powstałego w ten sposób trzeciego.
Ale to jedynie wizja laika.
Gdybym się znał na poezji pochwaliłbym Cię za ten wiersz :-)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.