zachód słońca

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Amadeusz
Posty: 127
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Tel Awiw - Jaffa
Kontakt:

Post autor: Amadeusz »

zachód słońca

w tej niepewności ciężkiej jak
wieko fortepianu tylko jej dłoń mogła
obudzić ze snu uschnięte stokrotki
zapomnieniem deszczu w korycie czułych rzek

po śladach które straciły nawet swój
cień rozmyty łzami dziś jeszcze
bardziej wilgotnymi

mogłem naśladować ruchy warg tego z
nazaretu kiedy opuszczony w oliwnym
gaju poczuł strach i zdradę modląc się
za schodzących zewsząd samozwańców
ale ich dłonie były puste

jak nadzieja że odnajdzie się w
końcu niemowlę w kołysce
wyjęte spod prawa
odszczepieńca
wyrzutka
mizeraka

26/12/08
Ostatnio zmieniony pn 29 gru, 2008 przez Amadeusz, łącznie zmieniany 1 raz.
To nie z myśli, mój drogi, robi się wiersze. Robi się je ze słów. (Stéphane Mallarmé)
Awatar użytkownika
Mariusz
Posty: 3238
Rejestracja: wt 30 wrz, 2008
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Mariusz »

Płynąłem przez wiersz, piękny wiersz do ostatniej zwrotki, na której się rozbiłem.Nie mogę "przypiąć" trzech ostatnich wyrazów. Pozdrawiam serdecznie.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Aż chce się podmiotowi powiedzieć - unieś głos, ponad te ludzkie, czasem nigdzie nie spisane, a ciężkie prawa, które bywają jak zaraźliwa choroba zimnych oczu, uszu, i pierwszych odruchów. Unieś dla tych, co stoją w rzece i w ciszy nasłuchują, wypatrują koszy, mają ręce gotowe, by ująć słabnące, ochronić w ramionach, by zaśpiewało jak trzcina, z wiatrem, a ponad wiatr, szeptem, a donośnie, w sobie, a wielu. Mam gonitwę myśli za przyczyną wiersza, ale wiem, że zrozumiesz. -:) Elm.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Irena
Posty: 5446
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Irena »

[quote=""Amadeusz""]k nadzieja że odnajdzie się w
końcu niemowlę w kołysce
wyjęte spod prawa
odszczepieńca
wyrzutka
mizeraka [/quote]

Zakończenie wiersza jest ponad znamienną datę, ponad tego opuszczonego z nazaretu...bo każdy może być właśnie nim, być odszczepieńcem, wyrzutkiem, mizerakiem. Dziękuję za ten wiersz.


Serdecznie.....Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Awatar użytkownika
Mariusz
Posty: 3238
Rejestracja: wt 30 wrz, 2008
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Mariusz »

...i stała się jasność. Pozdrawiam serdecznie.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
Tomasz Kowalczyk

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Cezura rozbrzmiała hukiem zamykanego fortepianu. Hałas rozbrzmiewa przez dłuższą chwilę, po czym oddala się gasnącym echem, ale w uszach peela ciągle brzmi coraz głośniejszym oddaleniem. I rzekłbyś, że wypełnia go schizofreniczna nostalgia, bo z jednej strony trzask spadającej klapy, z drugiej zaś wiecznie żywe wspólne chwile wygrywane mazurkami i nokturnami na biało-czarnej klawiaturze. Który głos przeważy?
Poczucie pewności znalezienia sensu życia... Jak odróżnić proroka od kupca, skoro wszyscy ubrani w te same ciuchy i tych samych mieli nauczycieli od religii?
[quote=""Amadeusz""]niemowlę w kołysce
wyjęte spod prawa [/quote]
odnajdzie odszczepieńca i wyrzutka. I przytuli. I da nadzieję. Życzę jej peelowi w Nowym Roku!

Pozdrawiam

Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
lilak
Posty: 101
Rejestracja: pt 26 gru, 2008

Post autor: lilak »

[quote=""Amadeusz""]w tej niepewności ciężkiej jak
wieko fortepianu tylko jej dłoń mogła
obudzć ze snu uschnięte stokrotki - zjadła siem literka i
zapomnieniem deszczu w korycie czułych rzek [/quote]

zabieram to wieko, i oby nigdy nie opadło, ani na nazaret , ani na gaj oliwny , byśmy nie musieli cierpiec jak on...
bardzo mi siem podoba
pozdówka
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez lilak, łącznie zmieniany 1 raz.
"Słowa palą, więc pali się słowa. Nikt o treści popiołów nie pyta"-Jacek Kaczmarski


http://lilak-blue.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
Hekate
Posty: 229
Rejestracja: czw 02 paź, 2008
Lokalizacja: z cyrku

Post autor: Hekate »

.
Amadeuszu,

odbieram to tak
2 zwrotki to opowieść....
następne 2 - porównanie, równanie zagadka

ostatnie 2 zwrotki muszą być bardzo ważne
ale ich dłonie były puste

jak nadzieja że odnajdzie się w
końcu niemowlę w kołysce
Tajemnica...
poczuł strach i zdradę
odszczepieńca
wyrzutka
mizeraka
zwątpienie
zachód słońca...


ukłony dla Twojej opowieści
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Hekate, łącznie zmieniany 1 raz.
" Postaraj się nie mieć zbyt wielu nadziei i obaw - gdyż podsycają one tylko mentalną paplaninę."