haftowany. wiersz o słońcu
Moderator: Tomasz Kowalczyk
haftowany. wiersz o słońcu
najpierw obrzygałaś mi deskę rozdzielczą,
fotel i wycieraczkę. bujałaś się przy tym
jak sprężynowy piesek zza szyb auta przed nami.
szyb, od których odbijało się słońce.
trzymałem cię wtedy za kołnierz.
bełkotałaś coś, chyba... wojtuś, przepraszam.
myłem twoje włosy i pomyślałem;
przez tyle lat tego nie robiłem. to bardzo intymne
myć twoje włosy, może nawet bardziej, niż włożyć ci język
między uda. poczułem giętkość i zrobiłem
z ciebie embriona. tak! urodzisz się jutro. a teraz ja
jestem matką, bo właśnie zrozumiałem
radość z przewijania skupkanego niemowlaka.
posłałem. słońce wdarło się do naszej sypialni,
piekło. znów próbowałaś bełkotać; prz... prz-prasz... i
obrzygałaś nasze małżeńskie. to był błąd,
zbyt mocno tobą trząsłem. ze starego materaca
zrobiłem łóżko w łazience. tak się urodzisz. z miską i ścierką
poszedłem do samochodu, a słońce już zaczynało się mościć.
czerwone, w widełkach wieżyczek kościoła.
Wojciech Jacek Pelc
najpierw obrzygałaś mi deskę rozdzielczą,
fotel i wycieraczkę. bujałaś się przy tym
jak sprężynowy piesek zza szyb auta przed nami.
szyb, od których odbijało się słońce.
trzymałem cię wtedy za kołnierz.
bełkotałaś coś, chyba... wojtuś, przepraszam.
myłem twoje włosy i pomyślałem;
przez tyle lat tego nie robiłem. to bardzo intymne
myć twoje włosy, może nawet bardziej, niż włożyć ci język
między uda. poczułem giętkość i zrobiłem
z ciebie embriona. tak! urodzisz się jutro. a teraz ja
jestem matką, bo właśnie zrozumiałem
radość z przewijania skupkanego niemowlaka.
posłałem. słońce wdarło się do naszej sypialni,
piekło. znów próbowałaś bełkotać; prz... prz-prasz... i
obrzygałaś nasze małżeńskie. to był błąd,
zbyt mocno tobą trząsłem. ze starego materaca
zrobiłem łóżko w łazience. tak się urodzisz. z miską i ścierką
poszedłem do samochodu, a słońce już zaczynało się mościć.
czerwone, w widełkach wieżyczek kościoła.
Wojciech Jacek Pelc
najpierw obrzygałaś mi deskę rozdzielczą,
fotel i wycieraczkę. bujałaś się przy tym
jak sprężynowy piesek zza szyb auta przed nami.
I tu peel miał przewagę nad ukochaną, zmieniając pieluchy i etc.
Dobry tekst :oki:
fotel i wycieraczkę. bujałaś się przy tym
jak sprężynowy piesek zza szyb auta przed nami.
I tu peel miał przewagę nad ukochaną, zmieniając pieluchy i etc.
Dobry tekst :oki:
Czesława Mileszko
Ten tytuł, odbijanie się słońca i embrion i pointa. To wszystko jest świetnym posmakiem. Tak!
Słońce.
Słońce.
Ostatnio zmieniony śr 15 lut, 2012 przez Korien, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Mi. Jakie mi? Nie nam?voytek72 pisze:najpierw obrzygałaś mi
To nie był dobry dzień dla tej pani. Dobrze, że się skończył.
Podoba mi się, zwłaszcza moszczenie sobie miejsca na sen między wieżami.
Ostatnio zmieniony czw 16 lut, 2012 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Wiersz dobry, choć wyzwala we mnie dużo współczucia dla tej Pani. Coś Jej zaszkodziło...
Pan był opiekuńczy, ale...
Pozdrawiam.
Pan był opiekuńczy, ale...
Pozdrawiam.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
autor jest szczerze zaskoczony ;-)Basia pisze:Ależ wściekłość kipi, ale nic dziwnego ;-)
narodziny to zazwyczaj cięzka i brudna sprawaLiliana pisze:haftowała nieźle, ale dzięki temu urodził się dobry wiersz,
nie! nie! i jeszcze raz nie! (przynajmniej tak brzmi stanowisko oficjalne :P )Barbara Bulerska pisze:ale paskuda z tej kobity :P
czasem sie chowa, czasem wychodzi... ważne aby patrzec na nie z tej samej perspektywy :-)Boogie pisze:Nie za pawne:), smutek, słońce skryło się za chmurami. Pozdrawiam.
czasem jednak peel woli nie mieć takiej przewagi ;-)anastazja pisze:I tu peel miał przewagę nad ukochaną, zmieniając pieluchy i etc.
cieszę się że zasmakowało :-)Korien pisze:Ten tytuł, odbijanie się słońca i embrion i pointa. To wszystko jest świetnym posmakiem. Tak!
Słońce.
ja tez nie wiem, ale może Ty wiesz cos więcejLatima pisze:dlaczego nie pomyślałam jak inni? Dlaczego kojarzy mi się z ciążą? Nie wiem, nie wiem.....
słuszna uwaga, nam. ale facet i jego wóz...emde pisze:Mi. Jakie mi? Nie nam?
Ta Pani ma identyczne zdanie.emde pisze:To nie był dobry dzień dla tej pani. Dobrze, że się skończył.
... ale nagryzmolił takie coś!!! Pani do dziś nie jest mu za to wdzięczna :evil:Jan Stanisław Kiczor pisze:Wiersz dobry, choć wyzwala we mnie dużo współczucia dla tej Pani. Coś Jej zaszkodziło...
Pan był opiekuńczy, ale...
Dziękuje wszystkim za ślad pod wierszem
fajnie nagryzmolił... ale nagryzmolił takie coś!!!
i z fajną pointą
tak sobie myślę udał Ci się wiersz
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Po ślubie wszystko wspólne - no, może poza kalesonami.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- maryla stelmach
- Posty: 678
- Rejestracja: śr 08 lut, 2012
- Lokalizacja: Wrocław
rzeczywiście udany, pozdrawiam. :evil:
maryla stelmach