hula hop

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
telfor
Posty: 534
Rejestracja: sob 12 lut, 2011

Post autor: telfor »

hula hop

szukałem słów
zginęły gdy byłem chłopcem
kiedy mamusia powtarzała
zjedz kanapki zanim wystygną
tatuś wyszywał na workach moje imię
bawiłem się z kolegami
dziewczętami

znalazłem ciebie bez tchu
czystą jak sen alkoholika
na ulicy
wzdłuż wystaw w handlowej sieci
pomyślałem że usta masz pełne wystarczy
zerżnąć ich treść i mogę kręcić
jak kołem fortuny



Wojciech Jacek Pelc
Ostatnio zmieniony wt 20 mar, 2012 przez telfor, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 3887
Rejestracja: wt 01 mar, 2011
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Ewa Włodek »

hula hoop - taniec z kółkiem, kręcącym się wokół bioder, talii, a nawet - szyi. Jeco cel - utrzymanie tegoż kółka...Trudne i bez sensu...Czy i takie jest zcyie peela - jakby pogubionego wśród rozlicznych ról społecznych, jakie wyznacza mu życie, czy może wybiera sam? Tak mi się jakoś odczytało, nie wiem, na ile po myśli Autora. Ale skłonił do zastanowienia...
:-) :-)

Pozdrawiam ciepło...
Ewa
Niebo gwiaździste nade mną...
Immanuel Kant
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

voytek72 pisze:szukałem słów
zginęły gdy byłem chłopcem
Pewne rzeczy należy oswajać we właściwym czasie.
voytek72 pisze:tatuś wyszywał na workach moje imię
O, zdolniacha.
voytek72 pisze:bawiłem się z kolegami
dziewczętami
Podwójna możliwość interpretacji woła o pomstę do nieba!
voytek72 pisze:czystą jak sen alkoholika
A jeśli nie pił czystej?
voytek72 pisze:pomyślałem że usta masz pełne wystarczy
zerżnąć
Jessssu... galerianka?
voytek72 pisze:zjedz kanapki zanim wystygną
No tak... Zepsucie jeszcze nikomu nie wyszło na zdrowie.


Ps. Ty, voytku, musisz pisać i wklejać więcej wierszy, bo znowu mnie "natychłeś" i już mi się klei kolejny tekst - o " łapaniu" rzeczy wtedy, gdy jest ku temu odpowiedni czas.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Chyba bym jeszcze przysiadł nad wierszem, pewne rzeczy (o czym była łaskawa już Emde) kojarzą się czytającemu chyba nie całkiem po myśli autora (wina braku interpunkcji - zbytnia swoboda interpretowania, w tym wypadku, bez korzyści dla wiersza)

Jest wiersz, ale bym go jeszcze uszlachetnił... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Awatar użytkownika
telfor
Posty: 534
Rejestracja: sob 12 lut, 2011

Post autor: telfor »

Jan Stanisław Kiczor pisze:Chyba bym jeszcze przysiadł nad wierszem, pewne rzeczy (o czym była łaskawa już Emde) kojarzą się czytającemu chyba nie całkiem po myśli autora (wina braku interpunkcji - zbytnia swoboda interpretowania, w tym wypadku, bez korzyści dla wiersza)
Jestem wdzieczny za te kilka słów Janie, ale mam odmienne zdanie. To znaczy swoboda w interpretacji jest dla mnie zaletą tekstu, a nie jego wadą, nawet jeśli ta swoboda jest tak "swobodna" na jaką to pozwoliła sobie emde. Zresztą nasza szacowna koleżanka lubi sobie czasem powykpiwać to i owo (i nie kojarzę tego ze złośliwością), co mnie akurat w ogóle nie razi, a czasem raczej bawi (również bez cienia złych emocji). Nie traktuję swoich tekstów jako śmiertelnie poważnych dzieł, więc taka doza humoru jest nawet wskazana i mile widziana.

Ps. W psychologi stosuje się taki test (nazwa pochodzi od jakiegoś nazwiska, ale w tej chwili nie pamiętam go), gdzie pokazuje się delikwentowi różne abstrakcyjne obrazki, a on opowiada co na nich widzi i na tej podstawie pan psycholog orzeka o osobowości badanego. W powyższym tekście pokazałem pewne sceny, a ich interpretacja... ale może ja za daleko się teraz posuwam. W końcu to poezja, nie psychologia :P



emde pisze:Ty, voytku, musisz pisać i wklejać więcej wierszy, bo znowu mnie "natychłeś" i już mi się klei kolejny tekst - o " łapaniu" rzeczy wtedy, gdy jest ku temu odpowiedni czas.
Zatem czekam na ukazanie się tegoż tekstu z mojej inspiracji i jak zawsze dziękuję za zainteresowanie powyższym. :rozyczka:
Moze cos tam z szuflady jeszcze powyciągam, bo obecnie mam kompletny zastój w pisaniu. :cry:
Ewa Włodek pisze:hula hoop - taniec z kółkiem, kręcącym się wokół bioder, talii, a nawet - szyi. Jeco cel - utrzymanie tegoż kółka...Trudne i bez sensu...Czy i takie jest zcyie peela - jakby pogubionego wśród rozlicznych ról społecznych, jakie wyznacza mu życie, czy może wybiera sam? Tak mi się jakoś odczytało, nie wiem, na ile po myśli Autora. Ale skłonił do zastanowienia...
Fajnie, ze skłonił :roll: I dodam jeszcze że wcale nie jesteś daleka od kaganka który mi przyświecał kiedy tekst pisałem. :-)