Naiwny wiersz
Moderator: Tomasz Kowalczyk
łódki z papieru porwane przez wiatr
odkrywają nieznane lądy
po przeciwnej stronie
rozdeptanej kałuży
stamtąd
po co odkrywać odkryte
rozmiękły papier poszedł na dno
słowa niech spoczywają w pokoju
odkrywają nieznane lądy
po przeciwnej stronie
rozdeptanej kałuży
stamtąd
po co odkrywać odkryte
rozmiękły papier poszedł na dno
słowa niech spoczywają w pokoju
Ostatnio zmieniony wt 10 wrz, 2013 przez Mirek, łącznie zmieniany 2 razy.
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu
porwane przez wiatr łódki z papieru
odkrywają nieznane lądy
po przeciwnej stronie kałuży
rozdeptanej przez codzienność
stamtąd gdzie indziej
po co odkrywać odkryte
rozmiękły papier poszedł na dno
słowa niech spoczywają w pokoju
Czytam tak, ponieważ nauczyłam się nie lubić inwersji tam, gdzie można jej unikać. :-)
odkrywają nieznane lądy
po przeciwnej stronie kałuży
rozdeptanej przez codzienność
stamtąd gdzie indziej
po co odkrywać odkryte
rozmiękły papier poszedł na dno
słowa niech spoczywają w pokoju
Czytam tak, ponieważ nauczyłam się nie lubić inwersji tam, gdzie można jej unikać. :-)
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Oj, było nie topić tej kartki! Przydałaby się psu na budę, do uszczelnienia przed zimą. ;-)Mirek pisze:po co odkrywać odkryte
rozmiękły papier poszedł na dno
słowa niech spoczywają w pokoju
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- leszek sobeczko
- Posty: 87
- Rejestracja: pn 25 lut, 2013
cały czas to robimy, współczesny wcale nie jest kimś szczególnym na przekroju dziejów;Mirek pisze:po co odkrywać odkryte
ja bym "codzienność" zastąpił przechodniami - ale to tak niezobowiązująco
wszystko jest możliwe oprócz niemożliwego
hm ... również walczę ... tu gdzie mieszkam inwersje są na porządku dziennym (ruska składnia), ale w tym wypadku to troszkę inaczej ... no bo popatrz, najpierw jest kartka, a z niej powstaje łódka, potem trafia na wodę i dopiero jest porwana przez wiatr czyli popłynęła ... gadzie tu inwersja?Maria pisze: gdzie można jej unikać.
sie sama utopiłaMariola Kruszewska pisze:Oj, było nie topić tej kartki!
no właśnie chyba stale robić będziemyleszek sobeczko pisze:cały czas to robimy
tak ale codzienność to i cała reszta przechodnie są jej elementem tylkoleszek sobeczko pisze:"codzienność" zastąpił przechodniami
:-)Początek wiersza zapachniał mi dziecinstwem i przeniosłam się...
chyba się nie zastosuję a za pozdrówki dziękiiskierka pisze:nie musisz się stosować, pozdrawiam
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu
- Jan Gawarecki
- Posty: 327
- Rejestracja: wt 06 lip, 2010
Dzień dobry Mirku.
Jak zwykle malujesz piękny obrazek - bardzo plastyczny i bardzo sugestywny. Dla mnie - podobnie jak dla Ciebie - nie ma tu żadnej inwersji. Inny zapis zepsuł by utwór.
Skoro jednak wielu proponuje Ci zmian to i ja zaproponuję, abyś wyrzucił a pierwszej kilka słów i zapisał ot tak, zwyczajnie:
łódki z papieru porwane przez wiatr
odkrywają nieznane lądy
po przeciwnej stronie
rozdeptanej kałuży
a stamtąd
po co odkrywać odkryte
rozmiękły papier poszedł na dno
słowa niech spoczywają w pokoju
Ja jednak nie znam się kompletnie na pisaniu poezji i nie musisz sugerować się moją propozycją.
Pozdrawiam ciepło, miło i serdecznie. :-) Janek :)
Jak zwykle malujesz piękny obrazek - bardzo plastyczny i bardzo sugestywny. Dla mnie - podobnie jak dla Ciebie - nie ma tu żadnej inwersji. Inny zapis zepsuł by utwór.
Skoro jednak wielu proponuje Ci zmian to i ja zaproponuję, abyś wyrzucił a pierwszej kilka słów i zapisał ot tak, zwyczajnie:
łódki z papieru porwane przez wiatr
odkrywają nieznane lądy
po przeciwnej stronie
rozdeptanej kałuży
a stamtąd
po co odkrywać odkryte
rozmiękły papier poszedł na dno
słowa niech spoczywają w pokoju
Ja jednak nie znam się kompletnie na pisaniu poezji i nie musisz sugerować się moją propozycją.
Pozdrawiam ciepło, miło i serdecznie. :-) Janek :)
" ... Nie wiem, co to poezja, nie wiem, po co i na co,
wiem, że czasami ludzie czytają wiersze i płaczą. ..."
(Władysław Broniewski)
wiem, że czasami ludzie czytają wiersze i płaczą. ..."
(Władysław Broniewski)
Wpadłam na chwilkę i
poczytałam i brakuje mi ciągu dalszego - chyba nie wszystko do końca powiedziałeś
nic nie zmieniaj, tylko dopisz
pozdrawiam
poczytałam i brakuje mi ciągu dalszego - chyba nie wszystko do końca powiedziałeś
nic nie zmieniaj, tylko dopisz
pozdrawiam
kosmos mysli mam w głowie
Ładne, a to druga część, albo pierwsza:
samoloty z papieru porwane przez wiatr
odkrywają nieznane przestworza
po przeciwnej stronie
deszczowego okna
stamtąd
po co odkrywać odkryte
rozmiękły papier zawisł na drzewie
słowa niech spoczywają w pokoju
Pozdrawiam ;-).
samoloty z papieru porwane przez wiatr
odkrywają nieznane przestworza
po przeciwnej stronie
deszczowego okna
stamtąd
po co odkrywać odkryte
rozmiękły papier zawisł na drzewie
słowa niech spoczywają w pokoju
Pozdrawiam ;-).
prawdę powieszawszy nie rozumiemŁadne, a to druga część, albo pierwsza:
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu
Wybacz jak źle zinterpretowałem wiersz, ja jako amator widzę tutaj smutnego pisarza, który wyrzucił kartkę przez okno, a ta równie dobrze mogła polecieć w przestworza stąd moja wersja .
w zasadzie tyż masz racjęanimuslumen pisze:wyrzucił kartkę przez okno, a ta równie dobrze mogła polecieć w przestworza stąd moja wersja
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu
- żal- łodka nie dotarła do odbiorcy, a słowa na dnie- wiersz wcale nie jest naiwny a drugi brzeg przyciąga- pozdrawiamMirek pisze:rozmiękły papier poszedł na dno
słowa niech spoczywają w pokoju
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.