Włodzimierz

[Rachel-Raes]

dziesięć dni tylko żyją
a później giną
na jasnych włosach
trudno było je zauważyć

nieświadomie

wykarmiła przestępcę
na próżno gęsty grzebień
trzyma
krwawią łopiany
Leningradu


20.10.2014 wiersz poprawiony

[kaesi]

Intrygująco-obrzydliwy podtytuł, czy też określenie wiersza. Jakiś taki rozbity ten tekst, może zrezygnuj z szyku przestawnego? I kilku enterów? Przekaz jest dla mnie dość enigmatyczny - wydźwięk tekstu jest chyba smutny, ale to dobrze kiedy wszy umierają? Z drugiej strony, wszy to pasożyty i jakoś nie mogę sobie wyobrazić karmienia ich piersią, zakładam więc, że owym przestępcą jest blond Władysław. Tylko co takiego jest przestępstwem? A może niepotrzebnie skojarzyłam "gęsty grzebień" z tymi owadami? Nie, albo czegoś nie łapię, abo coś trzeba poprawić xD. Dużo tu takiego patosu, osobiście za nim nie przepadam, ale to moje widzimisię. Nie wiem, co sądzić o tekście - w tej chwili wydaje mi się niejasny i taki sobie, ale może będzie inaczej, jak pomyślę, lub poznam tajemnicę bezpośrednio u autorki :) (może zgłoszę się na pw).

[januszek]

może o kimś o kim można powiedzieć: - ty gnido !

[ tylko może ]

[kaesi]

Może, nie przyszło mi to do głowy - rzadko wyzywam ludzi, a jak już, to znacznie bardziej wulgarnie. Ale w sumie masz rację, januszku - to może być to, a mi może być wstyd, że coś tak prostego nie przyszło do głowy :D. Tylko nadal wtedy nie łapię "onych" i tego umierania na ręku. Dzisiaj chyba nie mam dobrego dnia do interpretowania wierszy ;<. Spróbuję kiedy indziej.

[Liliana]

nigdy nie wiadomo, kogo wykarmimy, Rachel,
smutne to, ale prawdziwe

[Rachel-Raes]

Liliano, ty dobrze wiesz o kim rachelka napisała-znasz jego język.Dziękuję za komentarz.Pozdrawiam.

[Rachel-Raes]

Januszku,bystry,bystreńki dawno Ciebie nie było u Rachelki.Dziękuję za komentarz.Pozdrawiam

[Rachel-Raes]

kaesi, to dobry pomysł.Pozdrawiam.Rachel