*** (Dłonie śmiało wędrują)

[Gloinnen]

Dłonie śmiało wędrują pod szyfon sukienki,
by gwiazd szukać po sadach, na cienkiej koszulce
wyszywanych cynobrem, fioletem, turkusem.
Pokaż, miła, te cuda. Schyl głowę. Ulegnij.

W przesileniach zimowych i letnich na przemian,
palce ustom podawaj, wciąż ciepłe przed zmrokiem.
Wyplącz słodki ciąg dalszy z panieńskich koronek.
O miłości mówiłaś, dziś dla mnie dojrzewaj.

Nieba pragniesz przychylić. Nie trzeba, kochana,
bo i tak masz w spojrzeniu zbyt wiele błękitu.
Niech ten błękit nasyci wzrok, dotyk i pamięć.

Nim się blizny otworzą w kolejnych obrazach,
pozwól spłynąć po szyi; oszalej, zawiruj,
a gdy diabli świat wezmą - ty będziesz mi światem.



____________________
Glo.

[takisobie]

[*stokrotka*]

Zachwyciłaś pięknym wierszem, Glo
Pozdrawiam serdecznie

[Leon Gutner]

Są takie wiersze które mówią same za siebie i przemawiają za wszystko inne .
To właśnie taki wiersz .
Nic tylko czytać podziwiać i uczyć się .

Takoż i Leo czyni .

Z uszanowaniem L.G.

[Tomasz Kowalczyk]

Pierwsze czytanie przebiegło z ukontentowaniem, bo wiersz subtelnie "zakochany", bez przesadnych westchnień i "krwistych befsztyków" (tak kiedyś nazywałem Twoje wiersze ze względu na ich bezwzględność, śmiałość i demaskatorstwo).
Później wczytałem się w trzecią zwrotkę:

Nieba pragniesz przychylić. Nie trzeba, kochana,
bo i tak masz w spojrzeniu zbyt wiele błękitu.
Niech ten błękit nasyci wzrok, dotyk i pamięć.

Podkreśliłem frazy trochę oklepane. No i podwójne powtórzenie: niebo i 2x błękit.
Jeszcze później jednak doszedłem do następującej konkluzji: W dobrych, bardzo dobrych wierszach miłosnych nie powinny przeszkadzać słowa, typu "miłość", "kochana".
Twój wiersz jest delikatny, a jego jakość, tematyka oraz jej realizacja uzasadniają zastosowanie zwrotów użytych przez Ciebie. Jeżeli piszemy prostym językiem, codzienne słowa powinny być obecne w tekstach. Byle w oryginalnej i ciekawej konfiguracji.



Tomek

[perełka]

i nie przeszkadza mi błękit
bo lubię

[Bożena]

piękny, delikatny, subtelny- serdeczności- a najpiękniejsza- pierwsza- dla mnie

[Gelsomina]

Przeczytałam z przyjemnością

[januszek]

wiersz z gatunku [ bo wszystko na to wskazuje] , który stara się zmieniać świat na lepsze, przy czym sam gorszym się nie staje.

[maybe]

Delikatnie, romantycznie. Czytałam z podziwem

[Hanna L.]

Twoje wiersze miłosne czyta się jednym tchem, są jedyne w swoim rodzaju.
Pozdrawiam

[Tomasz Kowalczyk]

wiersz z gatunku [ bo wszystko na to wskazuje] , który stara się zmieniać świat na lepsze, przy czym sam gorszym się nie staje.

Nic nie rozumiem z Twojego wpisu. To jakiś cytat z Goethego?

[januszek]

Nic nie rozumiem z Twojego wpisu. To jakiś cytat z Goethego?

przepraszam Tomku ale wpis jest dla Gloinen, [ i mam nadzieję że bardziej zrozumiały ]

[Tomasz Kowalczyk]

Wpis jest skierowany do wszystkich. Jeżeli chcesz coś przekazać wyłącznie Autorce, skorzystaj z tzw. "prywatnej wiadomości".

[januszek]

Wpis jest skierowany do wszystkich.

OK.
wyjaśniam
Gloinen jest autorką myśli:
"Im bardziej starasz się zmieniać świat na lepsze, tym gorszym człowiekiem się stajesz."
komunikuję więc że ten wiersz pozbawiony jest cech ' totalitarnych poprawiaczy ',
bo:
nic nie tracąc na wartości dowartościowuje czytających.

Chyba nie zaprzeczysz?