Strona 1 z 1

Rocznicowo - Krystynie

: ndz 08 lis, 2015
autor: Jan Stanisław Kiczor
Rocznicowo - Krystynie

To jest nasza historia liryczna;
w ślad za tobą moja starość człapie
i w ofercie nie mam nowych wyznań
(a te stare - znasz wszystkie na pamięć).

Zresztą działa to również odwrotnie;
też znam ciebie (czy tylko się zdaje?)
i się zgadzam, że więcej mam potknięć,
do spraw różnych zdążając przełajem.

Jednak mocno związała nas czułość,
pobłażliwość na ścieżce codziennej:
kimże byłbym – gdyby ciebie nie było?
Kim byłabyś – tak całkiem beze mnie?

Wiem. Nie każdy rad będzie to przyznać;
brak donośnych upadków i wzlotów,
jednak jest to historia liryczna
taka nasza, prywatna. I spokój.

.

: pn 09 lis, 2015
autor: perełka
podoba mi się Wasza historia Janie :-D :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:

: pn 09 lis, 2015
autor: Leon Gutner
Zdecydowanie jestem liryczny jak ten wiersz .
I moja starość za taką liryką sobie z ochotą człapie . :-D

Z uznaniem L.G.

: pn 09 lis, 2015
autor: Dante
Jan Stanisław Kiczor pisze:też znam ciebie (czy tylko się zdaje?)
Oj, zdaje sie, zdaje i w tym cały urok tych naszych lepszych połówek :-D

: pn 09 lis, 2015
autor: firletka.
Piękna historia :rozyczka:

: pn 09 lis, 2015
autor: Liliana
Jan Stanisław Kiczor pisze:w ślad za tobą moja starość człapie
To mnie urzekło, cudeńko po prostu ta człapiąca starość.

Najlepsze rocznicowe życzenia dla Was, :rozyczka: Liliana

: sob 21 lis, 2015
autor: andreas
Moja to już trzecia historia liryczna i wreszcie trafiona.
Wiersz na duży plus.
Pozdrawiam.

: pn 30 lis, 2015
autor: Maria
Jan Stanisław Kiczor pisze:Jednak mocno związała nas czułość,
pobłażliwość na ścieżce codziennej:
kimże byłbym – gdyby ciebie nie było?
Kim byłabyś – tak całkiem beze mnie?
Najpierw oklaski wyższego stopnia za wiersz z takiej okazji. W zasadzie takich wierszy się nie tyka, tylko gratuluje, ściska, pozdrawia i śle życzenia dalszych jeszcze lepszych lat, ale Jan pozwoli, że tylko w jednym miejscu wytknę delikatne niedomaganie. Ono siedzi w trzeciej strofce. Wiem, że Jan potrafi to naprowadzić na drogę cnoty.
Mi teraz tylko tyle przyszło na myśl:
Jednak mocno związała nas czułość,
pobłażliwość na ścieżce codziennej:
kimże byłbym – gdyby w Tobie butność...
Kim byłabyś – tak całkiem beze mnie?


Tak na chybcika rym gramatyczny, ale poprawiona płynność i chyba sensowność.

Oczywiście Pani Krystynie - zawsze nieustające zdrowie :rozyczka:

: pn 30 lis, 2015
autor: Jan Stanisław Kiczor
Przepraszam, Mario... Jaka butność? A jaka sensowność? Przecież ta "butność" to brzmi jak zarzut prawie... Skąd w lirycznym nastroju, taka koncepcja? Tu właśnie sensowność się gubi, bo powstaje pytanie: jakiego to rodzaju owa butność była i jak się objawiała? W tym kontekście raczej jak zrzędliwość brzmi, albo jakaś forma tyranii...
Bo w końcu butność, do pierwszej ligi komplementów chyba nie należy, prawda?

Pozdrawiam. :rozyczka:

: pn 30 lis, 2015
autor: Maria
Janie, gdybym nie umieściła tego w formie zdania rozważającego, to twoje powątpiewanie byłoby słuszne, a tak, myślę, że tylko nie chcesz przyznać mi racji dla przekory. ( - gdybyś była butna, nie byłoby tak fajnie = o to mnie chodziło ). No i ta 1 sylaba więcej psuje tam Ci rytm.

A czułość/nie było = jaki tu jest rym?

: pn 30 lis, 2015
autor: Jan Stanisław Kiczor
Maria pisze:A czułość/nie było = jaki tu jest rym?
Jest. Bardzo ładny rym niedokładny. Tak się nazywa...

Co do owej "butności", ucinam dyskusję, bo ja o wierszu, ty o czymś innym...

Zostawię jak jest.

Pozdrawiam. :rozyczka:

: czw 03 gru, 2015
autor: Mariola Kruszewska
Jan Stanisław Kiczor pisze:jest to historia liryczna
taka nasza, prywatna.
I daj Boże niech będzie jak najdłuższa, bez niepotrzebnych "upadków", czego Wam z serca życzę. :)

: pt 04 gru, 2015
autor: Mirek
a ja dodam trzymcie się :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:
i człapcie sobie jak najdalej