*** (Tomaszowi Mackiewiczowi)
Moderator: Tomasz Kowalczyk
mówią że nie warto dosięgać chmur
lub uparcie się ich czepiają
słowa huczą jak wiatr na Nanga Parbat
po zasypanych śniegiem śladach
nie sposób dotrzeć na szczyt
bo nie wiadomo gdzie jest słońce
a gdzie jego odbicie
tak kręcimy się wokół
sensów i znaczeń
biorąc odciski własnych stóp
za nowy trop
w istocie
zamarzamy
każdy w swoim tempie
tylko kronikarz wie
że poszedł
i nie wrócił
lub uparcie się ich czepiają
słowa huczą jak wiatr na Nanga Parbat
po zasypanych śniegiem śladach
nie sposób dotrzeć na szczyt
bo nie wiadomo gdzie jest słońce
a gdzie jego odbicie
tak kręcimy się wokół
sensów i znaczeń
biorąc odciski własnych stóp
za nowy trop
w istocie
zamarzamy
każdy w swoim tempie
tylko kronikarz wie
że poszedł
i nie wrócił
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4464
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Incipit to pierwszy wers lub jego fragment. Inny jest zapis dedykacji wiersza.*** (Tomaszowi Mackiewiczowi)
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Dobre, bo wieloznaczne.MistrzX pisze:mówią że nie warto dosięgać chmur
lub uparcie się ich czepiają
To mniej wieloznaczne, ale też niekoniecznie jednoznaczne.MistrzX pisze:tak kręcimy się wokół
sensów i znaczeń
biorąc odciski własnych stóp
za nowy trop
Świetne.MistrzX pisze:w istocie
zamarzamy
każdy w swoim tempie
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
sprawa jest tak głośna, że (dzisiaj) wszyscy wiedzą.MistrzX pisze:tylko kronikarz wie
że poszedł
i nie wrócił
te słowa odstają poziomem od reszty całkiem dobrego wiersza,
zakończyłabym na 'każdy w swoim tempie'
Tylko tyle (albo aż tyle) możemy - pamiętać.
DOBREGO 2018