światłolubna
Moderator: Tomasz Kowalczyk
wzeszłam podczas pierwszego śnienia
jak sasanka z obiecanych poranków
chłonąc ciepło z twoich palców
wzbierałam
słonecznym przesileniem
zatapiając w gruntowych wodach
kolejny świtaniec
rozsieje w żyznej glebie
jeszcze nienazwane
jak sasanka z obiecanych poranków
chłonąc ciepło z twoich palców
wzbierałam
słonecznym przesileniem
zatapiając w gruntowych wodach
kolejny świtaniec
rozsieje w żyznej glebie
jeszcze nienazwane
sometimes I guess things just happen too fast
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4466
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Ładne zamyślenie. Przeczytałem z przyjemnością Twój wiersz.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Bardzo ładny w nastroju i obrazowaniu. Lubię światło i takie wiersze
Też mi przypadł do serca- pozdrowienia
Miłość - to wariactwo. Lecz tylko idioci nie wariują.
Tomaszu - dziękuję za zatrzymanie
Ampeluszu - dzięki za słowo
Hanno - cieszę się, dziękuję
Magdo - dziękuję
Ptaszku - cieszą mnie Twoje słowa
Michaeel - dzięki...zamyślam się tak dosyć często
Bożeno - dziękuję za miłe słowo
Ampeluszu - dzięki za słowo
Hanno - cieszę się, dziękuję
Magdo - dziękuję
Ptaszku - cieszą mnie Twoje słowa
Michaeel - dzięki...zamyślam się tak dosyć często
Bożeno - dziękuję za miłe słowo
sometimes I guess things just happen too fast