Rozlała już olej Annuszka

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

neuroleptyk
Posty: 426
Rejestracja: pn 10 kwie, 2017

Post autor: neuroleptyk »

toczy się moskiewskim brukiem zakrwawiony łeb Berlioza
a wygłosić miały mowę dziś wieczorem jego usta
dobry los od kół tramwaju nieszczęśnika nie zachował
bo kupiła olej dawno bo rozlała go Annuszka

tamten czuje się wybrańcem znów nie zdążył na samolot
trzy minuty i dotarłaby do bliskich wieść okrutna
przeżywają czasem tylko ci co dłużej w korkach stoją
płynie olej po ulicach a rozlała go Annuszka

ktoś planuje przyszłe życie patrzy wiele lat do przodu
nieświadomy że już jutro będzie sam nie mogąc ustać
że mu ściśnie ciemność serce że ostatni przejdzie z progów
spływa olej linią życia już rozlała go Annuszka

tamta w mgłach jesiennych błądzi całe lata zagubiona
on po parku wczesnym rankiem właśnie dzisiaj w ciszy truchta
dawno było już wiadomo że się złączą ich ramiona
bo kupiła olej dawno bo wylała go Annuszka

nie wiadomo co nas czeka nawet za piętnaście minut
i jak wiele w naszym życiu może zmienić się od jutra
co się stanie być musiało zwykle nawet nie ma wpływu
już rozlała olej dawno już rozlała go Annuszka
Ostatnio zmieniony pt 18 paź, 2019 przez neuroleptyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Liliana
Posty: 6656
Rejestracja: pt 05 lis, 2010
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Liliana »

Świetny wiersz! Jest treść, jest rytm, są dobre rymy. I duch pana Bułhakowa. Dzięki za taką niespodziankę.🌹
wiem, że nic nie wiem, ale staram się dowiedzieć,
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4449
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

W taki sposób przechodzi się do histor- "na Annuszkę".
Świetny wiersz!

Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Latima
Posty: 3442
Rejestracja: śr 14 lip, 2010

Post autor: Latima »

Była tu analiza i cos ją bezzwrotnie pożarło, ale jestem uparta baba, piszę ponownie, co mi się b rzadko zdarza, ale muszę!o
Swietny wiersz, świetny, więc proszę, nie wstawiaj głupot, jak potrafisz tak pisać, wysil rozumek, aby zaskoczyć nawet mnie, która już ma tyle lat, że pierdolety jej nie interesują, już je zna! Utwór zaczyna aluzją do sceny z Bułhakowa, ale od razu jest ocena postaci Berlioza w słowie łeb, bo inaczej byłaby głowa! kapitalne. Teraz pojawia coś na kształt refrenu, ale kazdorazowo ma inny kontekst, a to potrafi niewielu, super! Przechodzisz niezauważalnie do współczesności ( tak, tak to się robi!) - o korkach i samolocie. Moj zachwyt! Nagłe przejście do filozofii egzystencjalizmu, przyczyny naszych lęków, że nic od nas nie zalezy:
" że mu ściśnie ciemność serce że ostatni przejdzie z progów
spływa olej linią życia już rozlała go Annuszka" ... , rewelacyjna metafora o linii życia, która spływa oliwą. Teraz nagłe przejscie do subtelności: dawno było już wiadomo że się złączą ...i nie wiadomo, czy te ramiona się złączą z kobietą, czy może, niestety, to tylko marzenie, bo niżej jednak taka dręcząca kazdego myśl o planach, które diabli wezmą:
nie wiadomo co nas czeka nawet za piętnaście minut
i jak wiele w naszym życiu może zmienić się od jutra
co się stanie być musiało zwykle nawet nie ma wpływu....tez tak myslę, utożsamiam się z peelem. A my, jak durnie, planujemy, jakby cokolwiek od nas zależało.
Byłes na tym samym spektaklu , na którym i ja byłam?!
Cholera, jesteś dobry, no, naprawdę dobry, ani jednego błędu logicznego, ani sladu głupoty. Tak się tworzy wiersze, ale rozjadę Cię, jak będziesz robił bł. ort -DOTARŁABY!!!!
Dawno dałam se siana z pisaniem recenzji, ale nie mogłabym przejść obojętnie obok wiersza na takim poziomie. Do tego maestria formy dostosowanej to idei, no, to jest coś!
Jesteś poetą, moje uznanie, ale możesz pozostać bez czytelników. Jestes na to gotowy? Z wyramami szacunku, J. Górecka, czyli La

ps/ pozwoliłam sobie przekleić go na swoją stronkę na fejsie ( oczywiście z Twoim nickiem), zgadzasz się, prawda?
Ostatnio zmieniony pt 18 paź, 2019 przez Latima, łącznie zmieniany 1 raz.
Michael
Posty: 2217
Rejestracja: śr 21 paź, 2009
Lokalizacja: Ex universo

Post autor: Michael »

Po analizie Latimy pozostaje tylko dodać żartem, że i Mistrz Bułhakow musiał na kogoś zrzucić winę. Padło na kobietę. Właściwie na kobiety. Wszystko przez tych na "M". :mrgreen:

Autorze. Ukłon z toastem, albo toast z ukłonem - jak wolisz. :-D

Pozdrowienia,

M.
Awatar użytkownika
Leon Gutner
Posty: 7880
Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Leon Gutner »

W pełni podzielam zdanie poprzedników .
To wyższa sztuka pisania wierszy rymowanych.
Świetne i nie sposób wyrazić ile radości dały mi te wersy w formie treści nastroju i składzie całości .

Z uznaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
neuroleptyk
Posty: 426
Rejestracja: pn 10 kwie, 2017

Post autor: neuroleptyk »

Lilianno, a ja dziękuję za komentarz i za wszystkie dobre słowa w nim. Niech duch Bułhakowa będzie z nami! :rozyczka:

Tomaszu, to duże słowa, za które ogromnie dziękuję.

Latimo! Nie wiem czy kiedykolwiek usłyszałem tyle dobrego za jednym razem, za co bardzo dziękuję. Dziękuję za analizę, bo to w sumie pierwsza w miarę szczegółowa analiza mojego wiersza. To ciekawe przeżycie i duża radość z tego, że ktoś rozumie moje zamysły, i że wnika w coś takiego jak filozofia w wierszu, i że chce mu się to później napisać. Bardzo miło. Miałem kiedyś przyjemność statystować w Mistrzu i Małgorzacie, a było to w Teatrze Polskim w Poznaniu, parę dobrych lat temu. Czyżbyś mówiła o tym spektaklu? Ortografa nie wychwyciłem, choć starałem się bardzo nie zostawić niedociągnięć, poprawiam. Co do czytelników, to cóż, czasów nie zmienię, ale wciąż myślę o innych środkach przekazu, które można łączyć z poezją. No i za wrzucenie na stronkę dziękuję, chętnie na nią zajrzę jeśli tylko podasz mi namiar.

Miachelu, podobno gdzie diabeł nie może tam kobietę pośle, no i w sumie tu by się zgadzało. I ja się kłaniam nisko, z podziękowaniem.

Leonie, bardzo cieszą Twoje słowa, a Twoja radość z wiersza jest i dla mnie radością.

Teraz będzie ciężko poprzeczkę przeskoczyć, po takim odbiorze. Dziękuję bardzo za komentarze i wszystkich serdecznie pozdrawiam. :rozyczka:
Michael
Posty: 2217
Rejestracja: śr 21 paź, 2009
Lokalizacja: Ex universo

Post autor: Michael »

No zgadza się Autorze, zgadza. :mrgreen:
Nie tylko tam zresztą.
Odnośnie zaś poprzeczki, sam ją sobie podniosłeś. :mrgreen:
Po Takim wierszu...

Raz jeszcze dzięki za Wrażenia, co się zowie. :-D

Pozdrowienia,

M.
Ostatnio zmieniony sob 19 paź, 2019 przez Michael, łącznie zmieniany 2 razy.
lilo
Posty: 852
Rejestracja: wt 13 cze, 2017
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lilo »

Analiza Latimy jest tak wnikliwa, że trudno cokolwiek napisać na temat wiersza. Dziękuję za ten niesamowity klimat i obrazowanie, za to że mogłam się przenieść do świata Bułhakowa. Brawo!
sometimes I guess things just happen too fast
Awatar użytkownika
cortessa
Posty: 1361
Rejestracja: czw 05 gru, 2013

Post autor: cortessa »

Autor tak bliski mojemu sercu.
Fantastycznie zmetaforyzowałeś casus Annuszka.
:rozyczka:
Hanna L.
Posty: 2863
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Wiersz jaki jest, każdy widzi a że super , to :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: Takie wiersze mogą liczyć na czytelników, o tak.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony ndz 20 paź, 2019 przez Hanna L., łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

Wiersz przeczytałam z prawdziwą przyjemnością :rozyczka: takoż recenzję Latimy :rozyczka:
Łucja Kucińska
Posty: 417
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008

Post autor: Łucja Kucińska »

Wszystko już zostało powiedziane.
Gratulacje.
Pozdrawiam
neuroleptyk
Posty: 426
Rejestracja: pn 10 kwie, 2017

Post autor: neuroleptyk »

Michaelu, a więc i ja raz jeszcze dziękuję :-D

lilo :rozyczka:

cortesso :rozyczka:

Hanno :rozyczka:

Wiesiu :rozyczka:

Łucjo :rozyczka:

Wszystkim Paniom przepięknie dziękuję, kłaniam się nisko i pozdrawiam serdecznie :rozyczka:
Zaciekawiony
Posty: 25
Rejestracja: pn 28 paź, 2019
Lokalizacja: Tamże gm. Ówdzie

Post autor: Zaciekawiony »

Decyduje o nas przeznaczenie, czy może zastane warunki? Dobry pomysł z tym leitmotivem.
Coś srebrnego dzieje się w chmurdali