To

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Zaciekawiony
Posty: 25
Rejestracja: pn 28 paź, 2019
Lokalizacja: Tamże gm. Ówdzie

Post autor: Zaciekawiony »

To jest tak jak blask księżyca
i przecięte brzytwą oko,
jak w wiklinowym koszu
leżący świeży chleb,
jak tańczące łabędzie nad lustrem wody.

Słychać tym w każdej tajemnicy.
Może znajdziemy w tym skarb,
ukryty w szufladkach czynów,
wysuwających się z rąk i nóg,
nim rozpłyną się nasze zegary,
jak na zapiekance świeży ser.
Jest przeczuciem końca mucha
krążąca wokół złotego jabłka.

To boli tak jak płonie żyrafa.
Coś srebrnego dzieje się w chmurdali
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4451
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Wyobraź sobie, że wiersz nie ma tytułu - przecież mieć nie musi. Opisujesz coś konkretnego, ale nie musisz "tego" nazywać. Podmiot liryczny nie musi być w ogóle wymieniony w tekście, u Ciebie zaś jest nim zaimek osobowy. To nie jest dobry pomysł.
Po spójniku "jak" wprowadzającym porównanie nie ma przecinka.
Zwracaj uwagę na dobór słów - sporo jest w wierszu imiesłowów.

Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Zaciekawiony
Posty: 25
Rejestracja: pn 28 paź, 2019
Lokalizacja: Tamże gm. Ówdzie

Post autor: Zaciekawiony »

Ale tutaj właśnie "to" nie jest nazywane.
Coś srebrnego dzieje się w chmurdali
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4451
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

A gdyby zamiast zaimka uruchomić instytucję podmiotu domyślnego?
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Zaciekawiony
Posty: 25
Rejestracja: pn 28 paź, 2019
Lokalizacja: Tamże gm. Ówdzie

Post autor: Zaciekawiony »

No nie wiem, jak dla mnie nie ma tu jeszcze nadmiernego zagęszczenia.
Coś srebrnego dzieje się w chmurdali