diagnoza

[Dorota Chołody]

już na skraju łąki
trawa odurzyła
bluesowym graniem

utopiłam się w nim bez reszty
krople spłynęły po ramionach
i nie wiem
co było prawdą

kolejka za drzwiami rośnie


_

[AS]

bardzo dobre pisanie

[Dorota Chołody]

AS - miło czytać taką opinię. Dziękuję
Pozdrawiam.

_

[Tomasz Kowalczyk]

Dobry wiersz. Do krwi i kości.

Pozdrawiam

[Dorota Chołody]

Tomku, dziękuję i pozdrawiam

_

[Wiesława Ptaszyk]

Z przyjemnością przeczytałam, wiele razy, i za każdym razem wrócił do mnie inny obraz- wspomnienie.
Dziękuję i pozdrawiam

[Liliana]

Dorotko,
smutkiem powiało, ale cóż...

[Dorota Chołody]

przeczytałam, wiele razy, i za każdym razem wrócił do mnie inny obraz

To jest właśnie najlepsze, że można podłożyć własne obrazy
Pozdrawiam, Wiesiu.

Lili, no tak wyszło, chociaż nie miałam takiego zamiaru
Dziękuję i pozdrawiam.

_

[niezapominajka]

Miło zanurzyć się w Twoich słowach

[Leon Gutner]

Intrygujące .
Do zatrzymania i zamyślenia.
Leo takoż uczynił .

Z uszanowaniem L.G.

[Dorota Chołody]

niezapominajko - cała przyjemność po mojej stronie

Leonie, dziękuję za "zatrzymanie i zamyślenie"

Pozdrawiam.

_

[ćma]

i nie wiem
co było prawdą

Przeczytałam i właśnie tak się poczułam.
Wiersz intryguje i daje różne możliwości interpretacji

[Hanna L.]

Jeśli zamiarem była wieloznaczność, to wiersz udał się wyśmienicie.
P{ozdrawiam

[maybe]

O tak, intryguje wieloznacznością. I zatrzymuje

[Dorota Chołody]

ćmo, Haniu, maybe - dziękuję za zatrzymanie przy wierszu i dostrzeżenie wieloznaczności.

Pozdrawiam

_