Co widzę

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

Spalony teatr się odrodził z wytycznymi
Już lecą w świat ze wskazówkami dobijamy
Być może nawet miłość siać między innymi
W Tu będzie raj tylko nam daj te swoje bramy

A póki co zamordyzm trwa każdy to widzi
Szyderstwo w białych rękawiczkach niesie on
Następne dwa lockdowny funduje nam covidzik
A tak naprawdę – kto tu zbiera finansowy plon
Nie myśl głośno, obudzisz uśpione.
Florian Konrad
Posty: 903
Rejestracja: pt 26 lut, 2016

Post autor: Florian Konrad »

Paradoksalnie: za bardzo aktualne. za parę lat nikt nie będzie łapał kontekstu, o czym to było.
Michael
Posty: 2217
Rejestracja: śr 21 paź, 2009
Lokalizacja: Ex universo

Post autor: Michael »

:-D Świetnie to ujęłaś - szyderstwo w białych rękawiczkach . Bazujące na strachu przed przyznaniem, o co tak naprawdę chodzi.
A powiedzieć wprost i tak będzie trzeba. Już wkrótce.

Pozdrowienia.
"Człowiek staje się tym, o czym myśli."
Morris E. Goodman w: "Sekret" (do obejrzenia w cda)
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

Magda pisze: plon jest niekoniecznie finansowy, dobry wiersz
Magdo - dla nas nie, a dla autorów spektaklu inne plony nie wchodzą w rachubę.
Dzięki za pozostawione słowo. :rozyczka:
Nie myśl głośno, obudzisz uśpione.
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

Florian Konrad pisze:za parę lat nikt nie będzie łapał kontekstu, o czym to było.
Florianie K. - To zależy, jak głęboko się kopie w archiwach i też kto jakie bajki czyta. Również dziękuję za Twój punkt widzenia. :-D
Nie myśl głośno, obudzisz uśpione.
Maria
Posty: 7795
Rejestracja: ndz 05 wrz, 2010

Post autor: Maria »

Michaelu - dziękuję za aż tak wysoką ocenę wybranego wersu, a zacytowane słowa ja pojmuję inaczej
Michael pisze:Bazujące na strachu przed przyznaniem, o co tak naprawdę chodzi.
Uważam, że nie tyle się boją przyznać, że nie wiedzą o co chodzi, mogli nie wiedzieć na początku. ale teraz sami mogą czuć się, że są w kilku potrzaskach naraz. Takie odnoszę wrażenie. A już mam zupełną pewność, że np. wyszedł na scenę nieznany artysta i nagle wszyscy wiedzą, że bardzo groźny i szkodliwy, ale nikt nie próbuje pozbyć się go, tylko wzajemna nawalanka zaczęła grać pierwsze skrzypce. I to jest nasz narodowy problem.
Dziękuję za Twoją opinię. :-D
Nie myśl głośno, obudzisz uśpione.