Nie obiecał mu, że droga będzie biała

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

Hanna L.
Posty: 2863
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Tego dnia stanęło słońce.

Siedział pod sykomorą,
z bólem wpatrując się w gwiaździsty cień.
Gdyby choć na moment udało się zgasić wspomnienie.
Trzy razy wyrzekł się słowa,
a przecież widział rzeczy,
o których od wieków szeptały gwiazdy.

Teraz, kiedy wykonało się, dni straciły światło,
a on będzie błądzić wśród niepewnych myśli,
do trzeciego świtu,
gdy ciało zostawi kształt w płótnie.
Ostatnio zmieniony sob 20 lut, 2021 przez Hanna L., łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Krystyna Morawska
Posty: 1458
Rejestracja: czw 04 cze, 2020
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Krystyna Morawska »

Haniu, w pięknych, poetyckich strofach opowiadasz o Przemienieniu na Górze Tabor. Mam nadzieję. że dzisiejszy trudny czas nie odbierze nam światła, umocni wiarę i wzmocni relacje. Pozdrawiam serdecznie :rozyczka:
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4459
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Mam kilka drobnych uwag do wiersza:
Hanna L. pisze: śr 17 lut, 2021 Gdyby choć na moment udało się zgasić słowa,
trzy nie przyniosło mu nic dobrego.
Podkreślony wers odstaje od strofy, pewnie przez skursywiony liczebnik, który wprowadza niezręczność stylistyczną.
Hanna L. pisze: śr 17 lut, 2021 Może wtedy na górze Tabor śnił?
Czasownik na końcu zdania również nieco "zgrzyta".
Nie chciałaś powtórzyć "góry Tabor", użyłaś więc słowa "wzgórze". To jednak jest powtórzenie. Warto pomyśleć nad usunięciem tej frazy.

Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Hanna L.
Posty: 2863
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Wilgo
Dziękuje Ci za piękne słowa, ale chyba nie stworzyłam zbyt jasnego przekazu. Przepraszam. Nie chodziło mi o wydarzenie na górze Tabor, to jeden z momentów, których świadkiem był Piotr. Najważniejsze jest to, co miało miejsce trzeciego dnia po zdarzeniu na Wzgórzu (pisząc wielką literą chciałam podkreślić ważność Golgoty) i dla mnie, rozterki Piotra.

Pozdrawiam :rozyczka:
Hanna L.
Posty: 2863
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Tomku
Dziękuję jak zwykle za wnikliwe czytanie. Napisałam trzy kursywą, bo z perspektywy Piotra trzykrotne ,,nie znam Go" było porażką, ale jeśli razi , mogę zmienić.

Co do Wzgórza, to nie chodzi o Tabor, ale Wzgórze Czaszki, dlatego powtórzyłam. Jeśli wiersz jest taki mglisty, chyba muszę go przemyśleć. W tym przypadku, chciałabym, aby był jednoznacznie odbierany.

Zgodnie z Twoją sugestią przesuwam czasownik śnił.

Pozdrawiam :rozyczka:
Awatar użytkownika
ćma
Posty: 694
Rejestracja: sob 12 sty, 2013
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: ćma »

Hanna L. pisze: śr 17 lut, 2021 Tego dnia stanęło słońce.

Siedział pod sykomorą,
z bólem wpatrując się w gwiaździsty cień.
Do mnie najbardziej przemawia początek wiersza: obraz Piotra siedzącego pod sykomorą, w dniu gdy stanęło słońce. :rozyczka:
hawi
Awatar użytkownika
cortessa
Posty: 1366
Rejestracja: czw 05 gru, 2013

Post autor: cortessa »

Pierwsza zwrotka jest najbardziej przekonująca. Moje wątpliwości rozpoczęły się jednak od ostatniego wersu, kiedy opatrzyłaś liczebnik italiką. To zdanie nie brzmi dobrze stylistycznie.
Hanna L. pisze: śr 17 lut, 2021 wydarzenie na Wzgórzu odebrało dniom światło
do trzeciego świtu,
gdy ciało zostawi kształt w płótnie.
I jeszcze zaznaczona fraza. Gdybyś ją wyraziła inaczej, bardziej metaforycznie...
:rozyczka:
lilo
Posty: 852
Rejestracja: wt 13 cze, 2017
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lilo »

Hanno, wiersz ma niesamowity klimat :rozyczka:
sometimes I guess things just happen too fast
Hanna L.
Posty: 2863
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Cortesso
Dziękuję. Czułam, że nie do końca napisałam to, co chciałam, jakby nie moja ręka stawiała słowa.
Zmieniłam.

Pozdrawiam :rozyczka:
Hanna L.
Posty: 2863
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Lilo

Dziękuję. Mam nadzieję, ze po zmianie też jest klimat.

Pozdrawiam :rozyczka:
księżycowa
Posty: 832
Rejestracja: ndz 14 lut, 2016

Post autor: księżycowa »

Nie wiem Haniu jak wiersz wyglądał wcześniej, ale czytając jego fragmenty w komentarzach, oraz sugestie czytelników, uważam, że poczyniłaś dobre zmiany. Może warto by jeszcze przemyśleć gwiaździsty - gwiazdy?
Ładny wiersz. Pozdrawiam. :rozyczka:
"Każdy człowiek jest jak księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu"
Awatar użytkownika
Vesper
Posty: 1794
Rejestracja: ndz 31 maja, 2020
Lokalizacja: bardo

Post autor: Vesper »

Śledziłam Twój wiersz od momentu, gdy go zamieściłaś, Haniu. Nie zostawiłam jednak wcześniej komentarza, bo nie do końca przemawiała do mnie treść, jakby nie wszystkie słowa były na swoim miejscu. Teraz wiersz jest skończony. I niezwykle poruszający :rozyczka:
Awatar użytkownika
Pranda
Posty: 278
Rejestracja: ndz 13 gru, 2009
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Pranda »

Również i ja obserwowałem dojrzewanie wiersza. Teraz to naprawdę dobry utwór. Pozdrawiam
Michael
Posty: 2217
Rejestracja: śr 21 paź, 2009
Lokalizacja: Ex universo

Post autor: Michael »

Haniu, taki właśnie kłopot ze wspomnieniami: trudno je zgasić.
Zabieram Twój "Nie obiecał..." w całości.
:rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:

Pozdrowienia.
"Człowiek staje się tym, o czym myśli."
Morris E. Goodman w: "Sekret" (do obejrzenia w cda)
Hanna L.
Posty: 2863
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Księżycowo
Cieszę się, że doceniasz wiersz w obecnej postaci. Nie mogę zmienić na gwiazdy, bo chodzi o cień, jaki rzuca rozrośnięta sykomora.
Pozdrawiam :rozyczka: