Pętla

[czarnowidz]

Jest jeszcze sen, który nie liczy odmrożeń,
blizny bierze za dobrą monetę. Ktoś szuka
w nim znaczeń, ale to tylko myśl zerwana
ze smyczy, bezkarnie gra na zmysłach, aż świt

ją przyszpili i zaczną wrzeszczeć
telefony. W zmęczonych autobusach
paraliż, jak wróżba
na kolejny dzień
byle do snu.

[Leon Gutner]

Ładny obrazek.

Z ciekawością L.G.

[Vestka]

Jakiś bliski ten wiersz. Szczególnie zmęczone autobusy i branie blizn za dobrą monetę. Pięknie. Pozdrawiam.

[maybe]

Sen może być ucieczką, niestety, nie zawsze. A i tak się budzimy. Dobry wiersz.

[Vesper]

Jakże to bliskie... Byle do snu - byle nie myśleć, nie pamiętać, nie czuć.

[Krystyna Morawska]

Jest jeszcze On, któremu warto zaufać - to działa.

[Wiesława Ptaszyk]

Nie zawsze sen przynosi ulgę, często potęguje zapętlenie...Ciekawy wiersz

[Tomasz Kowalczyk]

Sen... Niezbadany, niepozwalający się ciągle dotknąć "szkiełkiem i okiem". Ciągle opiera się nauce, jakby w nim znajdowały się wrota do lepszego świata.
Świetnie skonstruowane zakończenie wiersza.

Pozdrawiam

[księżycowa]

Dobry wiersz. Właściwie dopasowany tytuł świetnie korelujący z puentą, daje efekt zapętlenia, krążenia w kółko rozmaitych spraw, trudności. Sen, który powinien być wytchnieniem, dać odpoczynek jest troszkę innym wymiarem, pozwalającym wyjść temu, co w naszej podświadomości. Czasami to łatwiejsze, lepsze, a czasami trudniejsze przeżycie. Doszukujemy się w tym ukrytych sensów, nawet jeśli to mocno irracjonalne.
Kiedy nadchodzi świt, a budziki w telefonach wrzeszczą dając o sobie znać, sen się urywa, ale myśl zerwana ze smyczy często zostaje — fascynuje, budzi niepokój, jest inspiracją.
Są ludzie, którzy dostrzegają w tym wróżbę i szukają jej w zbliżających się wydarzeniach. Fajny pomysł przeniesienia zmęczenia na autobusy. Podróżujemy nimi sparaliżowani wróżbą kolejnego dnia, gdzie wszystko zaczyna się od nowa... więc byle do snu... i tak w kółko. Pozdrawiam