za oknem ciągle noc

[Vesper]

bez końca
wysysa całe światło

wszechświatem
zawężonym do sufitu
przebiegają myśli
o niczym

ból znów wyrzeźbi
labirynt bez wyjścia

kolejny i kolejny
dopóki nie uwierzysz

z pułapki ciała
ucieczka
tylko w jedną stronę

[Krystyna Morawska]

Widzę, że świat skupił się w jednym punkcie, ale to my nadajemy sobie wartość. Warto o tym pamiętać.

[Leon Gutner]

Genialny początek do którego bardzo dobrze pasuje reszta wiersza, który trafia w nastroje i klimaty Leona.

Z czystą przyjemnością L.G.

[Tomasz Kowalczyk]

Jest takie Słońce, które jest w nas i którego żadna czarna dziura nie przemoże. Trzeba je tylko odnaleźć i pielęgnować.

Pozdrawiam

[Wiesława Ptaszyk]

Mocny, prawdziwy wiersz

[księżycowa]

Smutny, przejmujący wiersz, dobrze napisany. Bardzo odczuwalna pierwsza i druga cząstka, to tam mieści się najwięcej. Niekończąca się ciemność wywołuje lęk i ból, zmienia wszystko dookoła, a to sprawia, że rzeczywistość staje się obca i bezkształtna. Trudno wyrwać się z takiej matni, ale na pewno trzeba próbować, trzeba wierzyć, bo wiara daje nam siłę i tej siły peelce życzę. Jeśli jej nabierze, ujrzy światełko. Pozdrawiam

[Hanna L.]

Ciało nie musi być pułapką, jest czymś więcej i to coś rozjaśnia je.
Pozdrawiam

[Vesper]

Dziękuję Wszystkim za chwilę zamyślenia nad moim tekstem

Wilgo, chętnie zapoznam się z źródłem, czy też opracowaniami naukowymi, na których oparłaś swoją wypowiedź. Albowiem to, co napisałaś, przeczy dostępnej wiedzy z dziedziny psychologii. Nie ma czegoś takiego, jak samostanowienie o własnej wartości. To coś, co jest w nas budowane od najmłodszych lat. I wybacz, ale z żadnego punktu widzenia nie jest możliwe, by osoba latami doświadczająca przemocy fizycznej, psychicznej, a niekiedy także seksualnej, była w stanie sama nadać sobie wartość. Być może jest to w stanie uczynić wieloletnia terapia, choć wiem, że w większości przypadków to wieczna huśtawka, bo rany zostają na zawsze...

[cortessa]

Bardzo dobry, spójny utwór!

[maybe]

Smutna treść. Przeczytałam też komentarze i zgadzam się z Wilgą - można zmienić widzenie siebie i uznanie swojej wartości, ale jest to trudne i nie każdy jest w stanie coś takiego osiągnąć. A szkoda. Wiele wartościowych osób nie zna swojej wartości, bo wmówiono im kiedyś coś przeciwnego i to przekonanie jest tak silne, że nawet nie chcą spróbować spojrzeć na siebie inaczej