Rejnegein

[Leon Gutner]

Pada deszcz markotnie
z nieba smutek leci
słońce już istotniej
może nie zaświecić

tłuką wielkie krople
w smutnych i wesołych
moczą złych i dobrych
samotnych zranionych

płynie woda z dachów
rynny połączone
na tych którzy w strachu
i już wyzwolonych
wilgoć schodzi z chmury
czarno napuszonej
chce rozmoczyć bzdury
nawodnić skończone

zaspał los w kałużach
wszystkich dni i nocy
niczym wielka burza
z którą nic nie zrobisz

wiele spada z deszczem
nie wysycha z czasem
byle w dół i jeszcze
żeby coś ugasić

pada deszcz i majem
dzień się dłuży nocy
leci w dół nieznane
nas już ani kropli

[Tomasz Kowalczyk]

Lubię deszcz, który ożywia, zmywa kurz... Deszcz jest (dla mnie) radością.

Pozdrawiam

[Leon Gutner]

Tomku i ja lubię deszcz i bardzo lubię o nim pisać. Jest mi radością i zadumą. Powietrze po deszczu pachnie najwspanialej na świecie. Bardzo lubię moknąć. Deszcz zmywa i oczyszcza. Podobnie jak pisanie o nim.

Z podziękowaniem L.G.

[Dorota Chołody]

Sugestywnie, Leonie
Nie ma to jak ciepły, majowy deszcz. A jak przyjemnie się oddycha wtedy!

Pozdrawiam.

_

[Wiesława Ptaszyk]

Pełne zadumy strofy, czytam z niemałą przyjemnością

[Leon Gutner]

Dziękuję Doroto i Wiesławo.
Przyjemnych majowych i tegorocznych deszczów.

Z uszanowaniem L.G.

[Pranda]

Znać kunszt poety! Przeczytałem z prawdziwą przyjemnością. Pozdrawiam

[Leon Gutner]

Dziękuję i odzdrawiam serdecznie Pra.

Z ukłonami L.G.

[Krystyna Morawska]

Warto do Ciebie zaglądać. Twoja gwiazda/wiersz wciąż świeci.

[Leon Gutner]

Ta gwiazda dostała i wciąż dostaje ciężkie paliwo :)
Dziękuję za czas i słowo refleksji.
Cieszą mnie Wilgo twoje wizyty w rymowanym świecie.

Z ukłonami L.G.

[maybe]

Deszczowa piosenka :) Bardzo dobrze się czytało

[Leon Gutner]

Bardzo dobrze dziękuję May .

Z ukłonami L.G.

[Owsianko]

L.G.
nie pierwszy to Twój wiersz, który czytałem z przyjemnością.
mj

[Leon Gutner]

Miło mi .
Dziękuję i pozdrawiam ciepło.

Z uszanowaniem L.G.

[Margot]

Pięknie płynie Twój wiersz.
Deszcz jest tutaj na zewnątrz podmiotu. Pada sobie a "nas już ani kropli". Gdyby było jakieś "my", deszcz prawdopodobnie grałby w podmiocie; radośnie albo smutno. Serdeczności.