abrazja

[księżycowa]

odpowiedzialność za życie którego nie mogła dać
była wskazówką co robić by nie zwariować
musiała wybrać odpowiednie czasowniki
być mieć kochać

choć próby zawsze kończyły się tak samo
jej największą przenośnią była wiara
w przyszłość wchodziła wypełniona słowami
tobie mówię wstań — i szła

co jakiś czas niosąc w sobie biały wiersz
tę samą przestrzeń jaka łączyła kolejną śmierć
widziała ten blady proch na czystej kartce
dmuchnęła by ożył wniósł coś intymnego

poza językiem nic to jedyny pewnik
następna wyskrobana litera

[Leon Gutner]

Poczytałem z przyjemnością więc jak dla Leona jest bardzo dobrze.

Z uszanowaniem L.G.

[Hanna L.]

Bolesny temat. Wiersz ciekawy.
Pozdrawiam

[Tomasz Kowalczyk]

Trudno jest wrócić do normalnego życia po zdarzeniach, które miały być jedynie niemiłym zgrzytem, a jednak wyrzeźbiły trwałą bliznę.
Przejmujący wiersz...

Pozdrawiam

[Krystyna Morawska]

Chociaż tytuł wiersza określa przekaz, znalazłam tu coś dla siebie. Żeby dać życie słowom jak wiele muszę z siebie wyrzucić/wyskrobać. Ile przeżyć, doświadczyć bólu - nieuleczalnego.

[maybe]

Temat niewdzięczny, trudny. Ale wiersz świetnie oddaje ból, zagubienie peelki. To jeden z wierszy, które się czuje czytając

[cortessa]

A czy w wierszu trzeba wymieniać czasowniki?
Jak zwykle u Ciebie oryginalnie i interesująco.

[lilo]

Bolesny temat i bolesny wiersz, dobrze przekazane emocje

,,musiała wybrać odpowiednie czasowniki
być mieć kochać''

,,by mieć kochać'', czy w słowie mieć nie brakuje literki ,,u"? Czy to zamierzone? Bo jeśli zamierzone, to nie zrozumiałam tego słownego zabiegu.

[księżycowa]

Bardzo dziękuję wszystkim za poczytanie i słowo pod wierszem.

Cortesso, można by pominąć ten wers z czasownikami, nie dopowiadać, ale w tym wypadku nie chciałam aby czytelnik zbyt długo przebierał w tych czasownikach. To są konkretne słowa i to na nich peelka się skupia, to one dają jej siłę i stanowią cel do którego dąży, a to z kolei pozwala jej trwać, próbować, żyć. Pozdrawiam serdecznie.

Lilo, nie brakuje "u" między czasownikiem mieć, a umieć jest spora różnica. Peelka umie, ale nie może mieć;) Gdybym zmieniła na umieć kontekst powędrowałby w innym kierunku niż zamierzałam. Poza tym zlewa mi się to z następnym czasownikiem kochać, a nie chciałabym aby było to błędnie odczytane jako wyrażenie umieć kochać, a nie samodzielne wyrazy, co już byłoby całkiem nie po drodze. Dziękuję za słowo i szanuję Twoje niezrozumienie. Serdeczności.

[lilo]

Lilo, nie brakuje "u" między czasownikiem mieć, a umieć jest spora różnica. Peelka umie, ale nie może mieć;) Gdybym zmieniła na umieć kontekst powędrowałby w innym kierunku niż zamierzałam. Poza tym zlewa mi się to z następnym czasownikiem kochać, a nie chciałabym aby było to błędnie odczytane jako wyrażenie umieć kochać, a nie samodzielne wyrazy, co już byłoby całkiem nie po drodze. Dziękuję za słowo i szanuję Twoje niezrozumienie. Serdeczności.
[/quote]

Heh, nooo se roztargniona ja, dopiero teraz odczytałam prawidłowo, wcześniej odczytałam zamiast,, być’’ słowo ,,by’’ i całość jako ,,by mieć kochać’’ stąd moje niezrozumienie :D teraz wszystko jasne klarowne ;)

[Pranda]

Z przyjemnością powracam do Twojego wiersza. Pozdrawiam