Strona 1 z 1

Przykre zdarzenie

: sob 29 maja, 2021
autor: Julka
Pewnej nocy mnie zbudziły
Głośne harce po podłodze
Myślałam że mi się śniły
A tu biegną mi przy nodze

Jak myślicie co to było
Duch czy szatan nie nic z tego
Zaraz wszystko się wykryło
Gdy znalazłam sprawki złego

Beret z wełny moherowej
Taki co to chodzą kpiny
Że się do spraw urzędowych
Dochrapał jakiejś przyczyny

Cały w dziurach leży w szafie
Wpadłam wnet w szał moherowy
W mig wykryłam całą mafię
I budulec na miot nowy

Aż wy psia mać złe nasienie
Ja wam zaraz tu pokażę
Biednej Julce niszczyć mienie
Co z tym zrobić w głowie ważę

Nastawiłam szybko łapkę
Z dziurka sera dwa koniuszki
Za mój beret na pułapkę
Chodźcie chodźcie łakomczuszki

Lecz gdy się już to zdarzyło
Co bezmyślnie planowałam
Serce żalem się okryło
A ja rzewnie zapłakałam

Dał jej Bóg kawałek świata
Jak i mnie by na nim żyła
Była jak ja niebogata
I na śmierć nie zasłużyła
--------------------------------
Kiedy pułapkę będziesz zakładał, niechaj
wiersz Julki w oczach ci stanie,
wyobraź sobie jakim cierpieniem
powolne w bólu jest umieranie.

Re: Przykre zdarzenie

: sob 29 maja, 2021
autor: Hanna L.
Radosny wiersz i miło się go czyta :rozyczka:
Pozdrawiam

Re: Przykre zdarzenie

: sob 29 maja, 2021
autor: maybe
Czyta się miło, ale wcale nie jest mi radośnie. Biedna myszka :smutny: A to dla Ciebie, Julka, za wyrzuty sumienia :rozyczka:

Re: Przykre zdarzenie

: ndz 30 maja, 2021
autor: felicja
Ciekawa historia i świetna ostatnia zwrotka. :rozyczka: :rozyczka:

Re: Przykre zdarzenie

: wt 01 cze, 2021
autor: Julka
Hanna L. pisze: sob 29 maja, 2021 Radosny wiersz i miło się go czyta :rozyczka:
Pozdrawiam
Przeważnie zakłada się łapki na myszy,
ale nikt nie myśli o tym, że Myszka nie zawsze zostanie
zabita bez Bólu, czasem łapka przytrzaśnie jej łapki i godzinami
cierpi katusze zanim zakończy życie z głodu i bólu. Najlepiej kupić elektroniczny odstraszasz myszy moli itp. częstotliwością fal, których nie lubią małe stworzonka.

Re: Przykre zdarzenie

: wt 01 cze, 2021
autor: Julka
felicja pisze: ndz 30 maja, 2021 Ciekawa historia i świetna ostatnia zwrotka. :rozyczka: :rozyczka:
Ostatnia zwrotka woła o litość nad myszkami.
do mnie nie przychodzą, bo nie mogą znieść elektronicznej zabawki w kontakcie.

Re: Przykre zdarzenie

: wt 01 cze, 2021
autor: Julka
maybe pisze: sob 29 maja, 2021 Czyta się miło, ale wcale nie jest mi radośnie. Biedna myszka :smutny: A to dla Ciebie, Julka, za wyrzuty sumienia :rozyczka:
maybe
Tylko raz przeżyłam taki przykry widok,
bo zaraz kupiłam odstraszające urządzenie.
Teraz ja mam spokój duszy, a myszy bezpieczne
swoje maleńkie życie. Ludzkość powinna znaleźć sposób
na bezbolesne pozbywanie się myszy, bo wiadomo,
że regulować się ich liczbę musi, żeby nas nie zjadły jak Popiela.

Re: Przykre zdarzenie

: wt 01 cze, 2021
autor: Wiesława Ptaszyk
Dowcipnie i z krzepiącym zakończeniem.
Z przyjemnością przeczytałam, Julko :rozyczka:

Re: Przykre zdarzenie

: pt 04 cze, 2021
autor: Julka
Wiesława Ptaszyk pisze: wt 01 cze, 2021 Dowcipnie i z krzepiącym zakończeniem.
Z przyjemnością przeczytałam, Julko :rozyczka:
Wiesiu
Dziękuję, to takie z życia wzięte.

Re: Przykre zdarzenie

: sob 19 cze, 2021
autor: Julka
felicja pisze: ndz 30 maja, 2021 Ciekawa historia i świetna ostatnia zwrotka. :rozyczka: :rozyczka:
Dziękuję za komentarz :rozyczka:. Takie przypadki istnieją i będą istnieć
dopóki myszki będą przychodziły do naszych mieszkań.
[/quote]