Przykre zdarzenie
: sob 29 maja, 2021
Pewnej nocy mnie zbudziły
Głośne harce po podłodze
Myślałam że mi się śniły
A tu biegną mi przy nodze
Jak myślicie co to było
Duch czy szatan nie nic z tego
Zaraz wszystko się wykryło
Gdy znalazłam sprawki złego
Beret z wełny moherowej
Taki co to chodzą kpiny
Że się do spraw urzędowych
Dochrapał jakiejś przyczyny
Cały w dziurach leży w szafie
Wpadłam wnet w szał moherowy
W mig wykryłam całą mafię
I budulec na miot nowy
Aż wy psia mać złe nasienie
Ja wam zaraz tu pokażę
Biednej Julce niszczyć mienie
Co z tym zrobić w głowie ważę
Nastawiłam szybko łapkę
Z dziurka sera dwa koniuszki
Za mój beret na pułapkę
Chodźcie chodźcie łakomczuszki
Lecz gdy się już to zdarzyło
Co bezmyślnie planowałam
Serce żalem się okryło
A ja rzewnie zapłakałam
Dał jej Bóg kawałek świata
Jak i mnie by na nim żyła
Była jak ja niebogata
I na śmierć nie zasłużyła
--------------------------------
Kiedy pułapkę będziesz zakładał, niechaj
wiersz Julki w oczach ci stanie,
wyobraź sobie jakim cierpieniem
powolne w bólu jest umieranie.
Głośne harce po podłodze
Myślałam że mi się śniły
A tu biegną mi przy nodze
Jak myślicie co to było
Duch czy szatan nie nic z tego
Zaraz wszystko się wykryło
Gdy znalazłam sprawki złego
Beret z wełny moherowej
Taki co to chodzą kpiny
Że się do spraw urzędowych
Dochrapał jakiejś przyczyny
Cały w dziurach leży w szafie
Wpadłam wnet w szał moherowy
W mig wykryłam całą mafię
I budulec na miot nowy
Aż wy psia mać złe nasienie
Ja wam zaraz tu pokażę
Biednej Julce niszczyć mienie
Co z tym zrobić w głowie ważę
Nastawiłam szybko łapkę
Z dziurka sera dwa koniuszki
Za mój beret na pułapkę
Chodźcie chodźcie łakomczuszki
Lecz gdy się już to zdarzyło
Co bezmyślnie planowałam
Serce żalem się okryło
A ja rzewnie zapłakałam
Dał jej Bóg kawałek świata
Jak i mnie by na nim żyła
Była jak ja niebogata
I na śmierć nie zasłużyła
--------------------------------
Kiedy pułapkę będziesz zakładał, niechaj
wiersz Julki w oczach ci stanie,
wyobraź sobie jakim cierpieniem
powolne w bólu jest umieranie.