nic się nie zmieniło

[sisy89]

znaki zapytania wysypują się
z otwartej na oścież szafy

czasami odpływam
wracając tylko na krótkie chwile
których nie chcę pamiętać

kiedy pierwszy raz zabolało
zrozumiałam że kocham

teraz wiem
że czas nie rozwiązuje problemów
lecz zmienia ich kaliber

już nie mam siły dźwigać

[Tomasz Kowalczyk]

nowe szanse czy pokusy?

Czytam bez tego wersu, który wydaje mi się być "oczywistą oczywistością".

czasami odpływam
wracając tylko na krótkie chwile
o których nie chcę pamiętać

Pozbyłbym się przyimka.

kiedy pierwszy raz zabolało
zrozumiałam że kocham

Ta strofa najpiękniejsza.

Pozdrawiam

[sisy89]

Zaraz poprawiam, dziękuję

[cortessa]

Po korekcie widać znaczną poprawę - wiersz daje do myślenia i dobrze się go czyta.

[Leon Gutner]

Złapałem ten smaczek a to znaczy że jest fajnie i ciekawie.

Z uszanowaniem L.G.

[Krystyna Morawska]

Chcesz powiedzieć więcej niż napisałaś i to w Twoim wierszu bardzo mi się podoba.

[maybe]

Lubię Twoje wiersze, są ciekawe

[felicja]

Przemawia do mnie ten wiersz, już od obrazu tej szafy otwartej na oścież..

[Hanna L.]

Wiersz ciekawy. Czytam bez wersu z kalibrem.
Pozdrawiam

[sisy89]

Bardzo dziękuję za komentarze
Pozdrawiam serdecznie

[Vesper]

Niezwykle spokojnie płynie Twój wiersz. A przecież to tylko pozór, bo za słowami kryje się tyle emocji...

[Liliana1]

Miło Cię widzieć i czytać, sisy89

[sisy89]

Bardzo dziękuję!