Forum literackie Ogród Ciszy

czasami ze strachem spoglądamy w lustro
bojąc się że dłonie pokryją się śniegiem
bojąc się że myśli pod poduszką usną
i za parę groszy zatracimy głębię

a przecież w Bieszczadach w uśmiechu jesieni
widzimy - nie warto budzić się przed świtem
przed progiem przyklękać nim klamkę przekręcić
i swoje prawdziwe zobaczyć oblicze

dalej na Beskidnik rdzawe liście liczyć
a potem na Rawki - Połoniną biegnąć
wiatr strachy połamał w lustrze twarz już milczy
wszak kiedyś napisali - jak siebie samego

Bardzo miło posłuchać.

Z przyjemnością przeczytałem i posłuchałem.

Pozdrawiam

Zadumałam się...nad pięknym przekazem

Miło i przyjemnie.

Z uszanowaniem L.G.

Twoje śpiewanie to miód na moje serce. Dziękuję!

Bardzo ładnie, ale w 1. zwrotce trzy razy występuje "się":

czasami ze strachem spoglądamy w lustro
bojąc się że dłonie pokryją się śniegiem
bojąc się że myśli pod poduszką usną
i za parę groszy zatracimy głębię

Może zamienić bojąc się na z obawy?

To takie moje gdybanie, więc bez urazy. Liliana

felicja pisze: ↑wt 19 paź, 2021 Bardzo miło posłuchać.

Miło :)

Tomasz Kowalczyk pisze: ↑śr 20 paź, 2021 Z przyjemnością przeczytałem i posłuchałem.

Pozdrawiam

Może kiedyś na żywo...

Wiesława Ptaszyk pisze: ↑śr 20 paź, 2021 Zadumałam się...nad pięknym przekazem

Dumam zawsze!

Leon Gutner pisze: ↑śr 20 paź, 2021 Miło i przyjemnie.

Z uszanowaniem L.G.

Zapraszam na więcej do Wetliny!

cortessa pisze: ↑śr 27 paź, 2021 Twoje śpiewanie to miód na moje serce. Dziękuję!

Uuu, dzięki!

Liliana1 pisze: ↑śr 27 paź, 2021 Bardzo ładnie, ale w 1. zwrotce trzy razy występuje "się":

czasami ze strachem spoglądamy w lustro
bojąc się że dłonie pokryją się śniegiem
bojąc się że myśli pod poduszką usną
i za parę groszy zatracimy głębię

Może zamienić bojąc się na z obawy?

To takie moje gdybanie, więc bez urazy. Liliana

Masz może rację, ale takie już poszło - trudno!
Dzięki za uwagę, następnym razem zwrócę ją ja.