Strona 1 z 2

Jesienne aberracje

: czw 21 paź, 2021
autor: Hanna L.
Wnosisz do domu październik,
z niskimi zachodami słońca wciąż jest to życzliwy miesiąc,
tylko wśród sójek popłoch przed rozstaniem.

Zamiast czarnego klucza do nieba
zauważamy próby porzucenia piór
i bratania się z myszami.

Zapewniasz o powrocie rozgrzanych poranków,
wystarczy uzbroić się w puch.
Na pocieszenie stawiasz dwa dęby w ogrodzie.

Re: Jesienne aberracje

: pt 22 paź, 2021
autor: Tomasz Kowalczyk
Każda pora roku budzi w nas nastroje. Tylko w jednej z nich jest gorąco, wszystkie inne są ciepłe. Nawet zima...
Druga strofa jakby mniej liryczna...

Pozdrawiam

Re: Jesienne aberracje

: pt 22 paź, 2021
autor: Mariusz
Ładny, nastrojowy wiersz. Czytanie lekko zakłóca trochę dziennikarski zwrot w drugiej strofie... ale to może tylko moje odczucie. Pozdrawiam serdecznie.

Re: Jesienne aberracje

: pt 22 paź, 2021
autor: Wiesława Ptaszyk
Na jesiennych ścieżkach łatwo się pogubić, ale i odnaleźć dzięki zostawianym śladom...Ładne zamyślenie :rozyczka:

Re: Jesienne aberracje

: pt 22 paź, 2021
autor: Hanna L.
Tomku, dziękuję za delikatna sugestię. Zatem drobna poprawka. Może będzie lepiej :-D
Pozdrawiam :rozyczka:

Re: Jesienne aberracje

: pt 22 paź, 2021
autor: Hanna L.
Mariuszu, skoro obydwaj z Tomkiem uważacie podobnie, coś chyba jest na rzeczy. Dziękuję i pozdrawiam :rozyczka:

Re: Jesienne aberracje

: pt 22 paź, 2021
autor: Hanna L.
Wiesiu, dziękuję.
Pozdrawiam :rozyczka:

Re: Jesienne aberracje

: sob 23 paź, 2021
autor: Pranda
Październik to taka ostatnia deska ratunku przed tym, co nieuniknione - przed zimą... Ładny wiersz. Pozdrawiam

Re: Jesienne aberracje

: ndz 24 paź, 2021
autor: cortessa
Pamiętam wersję pierwotną - chodzi o drugą strofę. Jest na pewno lepiej, ale niech w ostatecznym kształcie sporna zwrotka dorówna jakością "sąsiadkom".
:rozyczka:

Re: Jesienne aberracje

: ndz 24 paź, 2021
autor: Hanna L.
Pranda, dziękuję.
Pozdrawiam :rozyczka:

Re: Jesienne aberracje

: ndz 24 paź, 2021
autor: Hanna L.
Cortesso, dziękuję za słowa.
Pozdrawiam :rozyczka:

Re: Jesienne aberracje

: sob 30 paź, 2021
autor: Hanna L.
Wszystkich, którzy będą czytać wiersz bądź czytają właśnie, informuję, że dodałam do drugiej części pierwszy wers. Tyle dzisiaj widziałam czarnych kluczy na niebie, że mnie naszło.
Serdecznie pozdrawiam

Re: Jesienne aberracje

: ndz 31 paź, 2021
autor: Vesper
Czytałam pierwotną wersję i choć poruszyły mnie w niej te "próby samobójcze", teraz chyba rzeczywiście jest lepiej. Piękny tekst, Haniu :rozyczka:

Wydaje mi się tylko, że trzeci wers drugiej strofy powinien zaczynać się od małej litery. Tak byłoby konsekwentnie, patrząc na całość tekstu. To oczywiście bzdura, ale musiałam napisać...

Re: Jesienne aberracje

: pn 01 lis, 2021
autor: Hanna L.
Vesper, dziękuję. Jasne, że powinno być małe i, już poprawiam.
Pozdrawiam :rozyczka:

Re: Jesienne aberracje

: ndz 07 lis, 2021
autor: księżycowa
Wiersz bardzo ładny, zwłaszcza pierwsza i ostatnia strofa, puenta. Natomiast druga cząstka, choć jak piszesz Haniu już poprawiona, nadal nie daje mi spokoju, odstaje.
Co powiesz na usunięcie czasownika w drugim wersie?
Hanna L. pisze: czw 21 paź, 2021 Zamiast czarnego klucza do nieba
zauważamy próby porzucenia piór
i bratania się z myszami.
Po pierwsze rymuje się z myszami, co dość wyraźnie słychać, a po drugie, przez ów czasownik strofa wybrzmiewa bardzo poważnie, jakoś tak oficjalnie, na dystans. O wiele bardziej lirycznie, poetycko brzmi bez słowa zauważamy. Serdeczności :rozyczka: