nielot

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Vesper
Posty: 1794
Rejestracja: ndz 31 maja, 2020
Lokalizacja: bardo

Post autor: Vesper »

mówiłaś że świat jest wrogi
i na nikogo nie można liczyć
nie chciałam wierzyć

a potem przyszedł
wrogi świat
i pogubiłam wszystkie
pióra

ze słów układałaś bicz
którym co dzień
chłostałaś mnie bez końca
póki nie uwierzyłam
że słusznie

świat się rozpadł
później poskładał na nowo
o wiele bardziej złowrogi
i mroczny

jeszcze nie kocham tej w lustrze
i nie potrafię myśleć o sobie człowiek
ale wciąż szukam sił
by wybaczyć

mamo
Ostatnio zmieniony pn 01 lis, 2021 przez Vesper, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4444
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Bardzo trudno czytało mi się ten wiersz. Ze strofy na strofę wzrastał niepokój o zakończenie utworu. Cóż, nie zawsze jest ładnie, przyjemnie i miło... Ale zawsze jest nadzieja, chociaż niekoniecznie jeszcze na wyciągnięcie ręki...

Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Awatar użytkownika
Irena
Posty: 5446
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Irena »

mówiłaś że świat jest wrogi
i na nikogo nie można liczyć
nie chciałam wierzyć

a potem przyszedł
wrogi świat

i pogubiłam wszystkie
pióra

ze słów układałaś bicz
którym co dzień
chłostałaś mnie bez końca
póki nie uwierzyłam
że słusznie

świat się rozpadł
potem poskładał na nowo
złowrogi i mroczny


jeszcze nie kocham tej w lustrze
i nie potrafię myśleć o sobie człowiek
ale wciąż szukam sił
by wybaczyć

mamo



Mówiono peelce, że świat jest wrogi...potem ten wrogi świat przyszedł do niej....jeszcze później rozpadł się by poskładać na nowo złowrogi i mroczny.
Może zamiast powtórki potem zamiennie napisać później.
Tak sobie myślę, że jeśli coś składa się na nowo to nigdy nie będzie takie samo, może tak:

świat się rozpadł by poskładać ponownie
elementy złowrogie i mroczne
............wówczas będzie jednoznaczne, że tkwimy w tym samym i nic się nie zmienia..................ale to takie moje luźne rozważania.

Traumy z dzieciństwa są chyba najtrwalsze i najtrudniejsze do zwalczania.
Uważam, że lekarstwem może być pokochanie siebie, wówczas w drugim człowieku dostrzeżemy / nawet tym z przeszłości/ elementy dobra..................bo czy my jesteśmy takimi ideałami, takimi nieskazitelnymi osobnikami wzbudzającymi zachwyt?
A jeśli siebie potrafimy pokochać z zaletami i wadami, to i innym potrafimy wybaczać.


Serdeczności.........................................................Ir
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Awatar użytkownika
Leon Gutner
Posty: 7872
Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Leon Gutner »

Z przyjemnością .

Z ukłonami L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Hanna L.
Posty: 2860
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Wstrząsnął mną Twój wiersz, Vesper.
Pozdrawiam :rozyczka:
Awatar użytkownika
cortessa
Posty: 1361
Rejestracja: czw 05 gru, 2013

Post autor: cortessa »

ten wiersz aż boli i budzi sprzeciw wobec okoliczności, które doprowadziły do sięgnięcia po pióro, aby je wyrzucić z siebie.
:rozyczka:
księżycowa
Posty: 832
Rejestracja: ndz 14 lut, 2016

Post autor: księżycowa »

Okropnie trudno komentować takie wiersze.
Vesper pisze: ndz 31 paź, 2021 świat się rozpadł
później poskładał na nowo
o wiele bardziej złowrogi
i mroczny
To straszne jak pewne rzeczy, sprawy, traumy ciągną się za nami, ba! są wpisane w nasz życiorys,
przerażają, weryfikują, nierzadko nas samych. A my? Cóż... Obyśmy nie powielali schematów...
Vesper pisze: ndz 31 paź, 2021 jeszcze nie kocham tej w lustrze
i nie potrafię myśleć o sobie człowiek
ale wciąż szukam sił
by wybaczyć
Brak słów. Los potrafi czasem z nas okrutnie zadrwić, ale ja wierzę, że peelka dostrzeże w tym odbiciu mądrość (zresztą już ją widzi, to wynika z podkreślonych słów) znajdzie ją i wykorzysta, że nie stanie się zgorzkniałą i nieczułą, jak Róża Żabczyńska z powieści Kuncewiczowej "Cudzoziemka" , która siedząc przed lustrem dokonuje retrospekcji własnego życia.
Wtrącając Kuncewiczową pozwoliłam sobie Vesper na chwilę odejść od Twojej pelki, od tego przerażającego wiersza. Tak jakoś sama przypomniała mi się ta powieść.

Nielot - wstrząsający jest także sam tytuł. Pozdrawiam :rozyczka:
"Każdy człowiek jest jak księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu"
felicja
Posty: 370
Rejestracja: pn 19 kwie, 2021

Post autor: felicja »

Bardzo poruszający utwór. :rozyczka:
Awatar użytkownika
Vesper
Posty: 1794
Rejestracja: ndz 31 maja, 2020
Lokalizacja: bardo

Post autor: Vesper »

Dziękuję za czytanie i pozostawiony ślad :rozyczka:
Awatar użytkownika
Pranda
Posty: 278
Rejestracja: ndz 13 gru, 2009
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Pranda »

To rodzina dodaje skrzydeł, uczy sztuki latania... Przejmujący wiersz. Szkoda, że bez nadziei. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ćma
Posty: 694
Rejestracja: sob 12 sty, 2013
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: ćma »

Przejmujące studium toksycznej relacji między matką a córką. Chęć wybaczenia rozjaśnia ten ponury obraz i budzi nadzieję, że nie wszystko stracone. Bardzo poruszający wiersz :rozyczka:
hawi
Latima
Posty: 3442
Rejestracja: śr 14 lip, 2010

Post autor: Latima »

* Vesper

miła
wszystko dzisiaj poplątane
ciemoność
miesza się z jasnością
wody
źródła oceany i strumienie

szóstego
dnia śpiewający otrzymał fletnię

miła
poeta ze śmiechem napisał
werset

na ustach głupich i midasów
pojawiła się
radość nie do zmycia
mądrym
wręczył kaleczące ciernie
berło
z ody do rozpaczy

siódmego
odpoczął mówiąc udręczonym
to dobre
oceny mają słodki smak
krwi
Ostatnio zmieniony pt 10 gru, 2021 przez Latima, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Vesper
Posty: 1794
Rejestracja: ndz 31 maja, 2020
Lokalizacja: bardo

Post autor: Vesper »

Prando, ćmo - dziękuję za obecność :rozyczka:

Latimo, nie wiem, co napisać... wciąż nie wiem...
W chwilach zwątpienia, a mam ich wiele, przywołuję drugi rozdział Mądrości Syracha. Nie sprawia on, że rozumiem, ale przynosi chwilowe ukojenie. Wskazuje drogę, chyba jedyną słuszną...
Twoje słowa mają podobny wydźwięk.

Dziękuję :rozyczka: