Pasaże
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Coraz częściej widujemy listopad obsypany kwiatami,
ma kolory dalii i niskiego słońca,
które zdejmujesz z drzewa nad ranem.
Przejście na drugi brzeg jesieni wydaje się prostsze. Pozornie.
Gdy mróz sięgnie wysoko ponad kostki,
nie obejdzie się bez histerii.
Robisz z piór koło ratunkowe,
wystarczy, byś dmuchnął.
ma kolory dalii i niskiego słońca,
które zdejmujesz z drzewa nad ranem.
Przejście na drugi brzeg jesieni wydaje się prostsze. Pozornie.
Gdy mróz sięgnie wysoko ponad kostki,
nie obejdzie się bez histerii.
Robisz z piór koło ratunkowe,
wystarczy, byś dmuchnął.
Ostatnio zmieniony wt 30 lis, 2021 przez Hanna L., łącznie zmieniany 1 raz.
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4448
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
- Leon Gutner
- Posty: 7876
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Leo się uczy takiego pisania ale to co tutaj przeczytałem jest świetne.
Z uszanowaniem L.G.
Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
- Krystyna Morawska
- Posty: 1448
- Rejestracja: czw 04 cze, 2020
- Lokalizacja: Toruń
Sporo tu symboli i odwołań - w tak na pozór spokojnym wierszu.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
-
- Posty: 832
- Rejestracja: ndz 14 lut, 2016
Witaj Haniu.
Ciekawy utwór, bo niejednoznaczny. Już od samego początku bardzo delikatnie prowadzisz wiersz, to słońce zdejmowane z drzewa nad ranem, naprawdę ładne, liryczne.
Przejście na drugi brzeg jesieni, niezwykle frapujące.
No i puenta; z jednej strony subtelna, delikatna, stanowiąca niemal poczucie bezpieczeństwa
(koło ratunkowe) a jednak sugestywnie obrazująca ulotność.
Ech te pozory... Świetnie to przedstawiłaś. Pozdrawiam.
Ciekawy utwór, bo niejednoznaczny. Już od samego początku bardzo delikatnie prowadzisz wiersz, to słońce zdejmowane z drzewa nad ranem, naprawdę ładne, liryczne.
Przejście na drugi brzeg jesieni, niezwykle frapujące.
No i puenta; z jednej strony subtelna, delikatna, stanowiąca niemal poczucie bezpieczeństwa
(koło ratunkowe) a jednak sugestywnie obrazująca ulotność.
Ech te pozory... Świetnie to przedstawiłaś. Pozdrawiam.
"Każdy człowiek jest jak księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu"