En passant
Moderator: Tomasz Kowalczyk
W kwestii białego grudnia
mamy nieco odmienne zdanie.
Dla mnie rozpalenie gwiazdy
w najbardziej kruchy dzień
jest jak wskrzeszenie słońca.
W Betlejem przecież nie pada śnieg.
Ty znajdujesz praprzyczynę w nienagannie wyciętych płatkach,
może tylko puszczasz oko do przeszłości.
Za każdym razem, kiedy się rodził,
zaspy podchodziły do okien.
Gdy świat kołysze Go do snu,
kolor zimy nie ma znaczenia.
mamy nieco odmienne zdanie.
Dla mnie rozpalenie gwiazdy
w najbardziej kruchy dzień
jest jak wskrzeszenie słońca.
W Betlejem przecież nie pada śnieg.
Ty znajdujesz praprzyczynę w nienagannie wyciętych płatkach,
może tylko puszczasz oko do przeszłości.
Za każdym razem, kiedy się rodził,
zaspy podchodziły do okien.
Gdy świat kołysze Go do snu,
kolor zimy nie ma znaczenia.
Ostatnio zmieniony pt 31 gru, 2021 przez Hanna L., łącznie zmieniany 2 razy.
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4449
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Ciekawy wiersz. Spodobał mi się Twój pomysł.
Mam jednak dwie drobne uwagi:
Pozdrawiam
Mam jednak dwie drobne uwagi:
Zaznaczone słowo ma dla mnie chorobowe konotacje. Od razu skojarzyłem z "zapaleniem płuc" i jakoś nie mogłem się uwolnić od tej myśli.
A może usunąć inwersję: Ty znajdujesz praprzyczynę w nienagannie wyciętych płatkach,
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
- Leon Gutner
- Posty: 7879
- Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Świetne.
Sama przyjemność odczytu.
Z uznaniem L.G.
Sama przyjemność odczytu.
Z uznaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
-
- Posty: 832
- Rejestracja: ndz 14 lut, 2016
Witaj Haniu.
Wiersz bardzo mi się podoba. Trzecia cząstka najbardziej.
Tomek ma rację z tym zapaleniem. Wydaje mi się, że dołożone na niebie wiele nie zmieniło, a wręcz jakoś spłyciło ten wers, takie przynajmniej mam wrażenie. Osobiście pokusiłabym się użyć wyrażenia rozpalenie gwiazdy i bez nieba. Moim zdaniem byłoby po sprawie;) Przemyśl. Serdeczności
Wiersz bardzo mi się podoba. Trzecia cząstka najbardziej.
Tomek ma rację z tym zapaleniem. Wydaje mi się, że dołożone na niebie wiele nie zmieniło, a wręcz jakoś spłyciło ten wers, takie przynajmniej mam wrażenie. Osobiście pokusiłabym się użyć wyrażenia rozpalenie gwiazdy i bez nieba. Moim zdaniem byłoby po sprawie;) Przemyśl. Serdeczności
"Każdy człowiek jest jak księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu"
Świąteczny czas był dla mnie mało świąteczny. Od października moje ciało rządzi się własnymi prawami, toczone chorobą uzmysławia, że kruchość, to wszystko, co mamy.
Dopiero Twój wiersz sprawił, że dotarło do mnie, że On jest wśród nas - znowu, kolejny raz i kolejny, aż do skończenia świata. Daje nadzieję, niesie miłość, wyciąga swoje maleńkie dłonie do każdego, bez wyjątku...
Dziękuję za wzruszenie i piękną poezję, Haniu.
Niech Nowy Rok Ci sprzyja
Dopiero Twój wiersz sprawił, że dotarło do mnie, że On jest wśród nas - znowu, kolejny raz i kolejny, aż do skończenia świata. Daje nadzieję, niesie miłość, wyciąga swoje maleńkie dłonie do każdego, bez wyjątku...
Dziękuję za wzruszenie i piękną poezję, Haniu.
Niech Nowy Rok Ci sprzyja
Jesteśmy różni. Mamy różne doświadczenia i inaczej odbieramy świat. Na szczęście, może to nie mieć znaczenia, gdy w grę wchodzą sprawy fundamentalne, takie jak wiara, nadzieja i miłość. Tak odbieram Twój piękny i mądry wiersz. Szczęśliwego Nowego Roku
hawi
- Krystyna Morawska
- Posty: 1450
- Rejestracja: czw 04 cze, 2020
- Lokalizacja: Toruń
Uwielbiam Twój wiersz lecz czytam:
Dla mnie narodziny gwiazdy
Dla mnie narodziny gwiazdy
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4449
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Teraz puenta świetnie koresponduje z pierwszą strofą.
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.