Poza kadrem

[felicja]

Zasypuję myśli w śniegu,
szlak umyka gdzieś pod górę,
jasna przestrzeń - panaceum
w starciu z murem.

Obciążonym i niemłodym
pnę się krokiem, starszy aktor
przejął rolę, na głupoty
ręką machnął.

W poszarzałym wzroku ropień,
przyćmił wiarę, uśpił czułość,
chociaż pejzaż lśni urokiem,
brnę w pochmurność.

[Leon Gutner]

A i tutaj wiersz odnalazłem.
I tutaj miłe czytanie tylko ciut za krótkie.

Z przyjemnością L.G.

[felicja]

Dziękuję za miłe słowa. Może kiedyś napiszę coś dłuższego.

[Vestka]

Pięknie napisane felicjo. :rozyczka:v Jednak nie brnij w pochmurność, tam nic nie ma.

[felicja]

Vestka, cieszę się, że zajrzałaś. Pozdrawiam!

[Liliana]

Felicjo, jak ładnie, rytmicznie... Bardzo mi się podoba.

[felicja]

Liliano, miło to "słysześ" od Ciebie.

[Hanna L.]

Mnie też się spodobał
Pozdrawiam

[ćma]

Ładny pejzaż, a najbardziej podoba mi się pierwsza część

[felicja]

Hanno, Ćmo - dzięki za życzliwe czytanie.

[Bożena]

rytmicznie i lekko się czyta- świetnie

[felicja]

Bożeno, cieszę się.