Strona 1 z 2

Przychodzisz do mnie martwa

: wt 15 lut, 2022
autor: Małgorzata
w tym domu pachnącym pleśnią i wilgocią
gdzie bujne jeżyny wdzierają się między cegły
zobacz

dom też nie żyje
pordzewiałe zamki na zawsze otwarte
drzwi z wiecznym bólem w zawiasach

przychodzisz
cała w bliznach na murach
czuję jak twoje ciało tętni moją krwią
i oczyszcza się z bólu
przemiana nie ma końca

czas też nie
tak lekko przechodzi
przez śmierć

Re: Przychodzisz do mnie martwa

: śr 16 lut, 2022
autor: Tomasz Kowalczyk
I znowu powiało chłodem. Tym razem metafizycznym.
Piękny wiersz!

Pozdrawiam

Re: Przychodzisz do mnie martwa

: śr 16 lut, 2022
autor: Irena
Gratuluję wiersza.
Przeszywasz słowem niczym igłą.



Pozdrawiam.

Re: Przychodzisz do mnie martwa

: śr 16 lut, 2022
autor: Liliana
Pełen niepokoju wiersz, Małgosiu, ale nie sposób się przy nim nie zatrzymać. :rozyczka:

Re: Przychodzisz do mnie martwa

: śr 16 lut, 2022
autor: Leon Gutner
Świetny wiersz. Zatrzymuje intryguje przyciąga.
Zagęszcza nastrój. Imponuje prowadzeniem tematu i końcówką.
Czysta przyjemność odczytu.

Z uszanowaniem L.G.

Re: Przychodzisz do mnie martwa

: śr 16 lut, 2022
autor: felicja
Niezwykle piękny utwór, bardzo poruszający. :rozyczka:

Re: Przychodzisz do mnie martwa

: śr 16 lut, 2022
autor: Hanna L.
Bolesny temat w niezwykle ciekawym ujęciu :rozyczka:
Pozdrawiam

Re: Przychodzisz do mnie martwa

: czw 17 lut, 2022
autor: ćma
Przejmująco i pięknie. Świetnie zbudowany klimat :rozyczka:

Re: Przychodzisz do mnie martwa

: czw 17 lut, 2022
autor: Małgorzata
Tomku, Ireno, Liliano, Leonie, felicjo, Hanno i ćmo dziękuję za obecność i piękne komentarze.

Re: Przychodzisz do mnie martwa

: pt 18 lut, 2022
autor: Bożena
ćma pisze: czw 17 lut, 2022 Przejmująco i pięknie. Świetnie zbudowany klimat :rozyczka:
podpisuję się pod cytatem :-D :rozyczka:

Re: Przychodzisz do mnie martwa

: czw 24 lut, 2022
autor: Małgorzata
Dziękuję za lekturę i słowo, Bożeno :rozyczka:

Re: Przychodzisz do mnie martwa

: pn 19 wrz, 2022
autor: Vesper
Mocno przemówiły do mnie te drzwi z wiecznym bólem w zawiasach. I dom, który też nie żyje.

Odchodzą nie tylko ludzie, ale także miejsca po nich. Bezpowrotnie, bezlitośnie.
Powracają w snach, czasami we wspomnieniach. A człowiek łapie się na tym, że przecież już ich nie ma...

Piękny, pulsujący emocjami wiersz :rozyczka:

Re: Przychodzisz do mnie martwa

: pn 19 wrz, 2022
autor: Latima
Nie wiem dlaczego, jakoś umknął mi ten przejmujący utwór. Z podziwem, La

Re: Przychodzisz do mnie martwa

: ndz 19 lut, 2023
autor: Małgorzata
Vesper, Lamima :rozyczka:

Re: Przychodzisz do mnie martwa

: pn 20 lut, 2023
autor: Marek
Takich domów jest sporo. Niekiedy są restaurowane przez "miastowych" co to zatęsknili za odludziem, przyrodą.
Ale wiele pozostaje samotnych, rozgrabionych z oczodołami okien bez ram i szyb, z wiszącymi na jednym zbolałym zawiasie drzwiami... spotykam takie w swoich rowerowych wędrówkach...
A wiersz? Znakomity!