Strona 1 z 1

owy step

: pt 16 wrz, 2022
autor: Boogie
"Stado to najokrutniejsza rzecz,
jaka kiedykolwiek istniała na ziemi,
dlatego zawsze go nienawidziłem."
Mark Helprin


ciepło ogniska, ale od razu
określają temperaturę.
ile od sta? na nic nie liczę.
intuicja, nie instynkt.

łatwo mówić, dlatego
wybieram ciszę,
ta dobrze komponuje się
z mruczeniem kota i szeptem.

już późno, zasypiam.
rzucam się,
ale nie na.

Re: owy step

: pt 16 wrz, 2022
autor: korneło
Instynkt z czasem przechodzi w przemyślenia, chwilę po. Chwile w życie. Tylko kot jeszcze się łudzi ostrząc pazury o podłogę. Step by Step.
Pozdrawiam serdecznie.

Re: owy step

: pt 16 wrz, 2022
autor: Tomasz Kowalczyk
Stado, instynkt, walka o ogień - "jak było na początku, teraz i zawsze"...
Nie zmienimy się.

Pozdrawiam

Re: owy step

: sob 17 wrz, 2022
autor: Boogie
korneło - instynkt stadny, zwłaszcza u ludzi prowadzi na manowce, tłumacząc, że to jedynie słuszna droga. Koty chodzą własnymi, dlatego tak je lubię. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

Tomek Kowalczyk - jako naiwniak wierzę, że jednak się zmienimy. Krewni Harrego Hallera czyli outsiderzy będą szanowani nie dlatego, że tego wymaga poprawność polityczna ( okropny oksymoron), ale zwyczajnie - dlatego, że na to zasługują. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

Re: owy step

: sob 17 wrz, 2022
autor: maybe
Cisza przy Batmanie? ;) Czytam i czytam i nadal nie wiem co to "od sta". I jak to liczyć;( A wiersz zgrabny, ale nieco ponura treść.

Re: owy step

: sob 17 wrz, 2022
autor: Boogie
maybe - sta(?) da się żyć bez;). To marża, ważne by się nie marżło;). Przepraszam - marzło;). A Batmanek oprócz tego, że jest wybitnym krasomówcą:), potrafi też nawiązać subtelny dialog z ciszą. Natomiast treść tforu wcale nie jest ponura, sta(je;) po stronie indywidualistów pokrewnych wilkowi stepowemu. Dziękuję i serdeczności ślemy, ja i mój futrzaty przyjaciel.

Re: owy step

: sob 17 wrz, 2022
autor: Vesper
Boogie pisze: pt 16 wrz, 2022ciepło ogniska, ale od razu
określają temperaturę.
ile od sta? na nic nie liczę.
intuicja, nie instynkt.
Instynkt to, coś co każe przetrwać za wszelką cenę. Intuicja daje możliwość wyboru. Być może cała przyroda jest zaprogramowana tak, by przedłużać dany gatunek bez względu na wszystko, ale jednak z jakiegoś powodu nam dano coś więcej: rozum i duszę. Szkoda tylko, że tak niechętnie ich używamy...
Ognisko to kusząca perspektywa, ale ceną jest podporządkowanie się. I nie chodzi tu o normy społeczne, czy prawne. Toteż w tym kontekście, w pełni zgadzam się z Markiem Helprinem.
Zresztą... nigdy nie byłam stadna. Mogę żyć bez ludzi, ale nie bez moich kotek. I nie bez przyrody.
Zawsze marzyła mi się chata w lesie, z dala od cywilizacji. Tylka ja, moje kicie i dzika zieleń. Niczego więcej do szczęścia nie trzeba. Cały ten cywilizacyjny chłam sprawił, że zapomnieliśmy o rzeczach istotnych, najważniejszych.

Boogie pisze: pt 16 wrz, 2022łatwo mówić, dlatego
wybieram ciszę,
Słowo to broń masowego rażenie: może zdziałać wiele dobrego, ale może też niszczyć, wręcz zabijać. Cisza wydaje się wobec niego czymś rozsądnym, naturalnym. Przy czym zostawia otwartą furtkę: to nie to samo, co milczenie. Sprawdziłam w słowniku PWN:

cisza
1. «stan, w którym nie rozlegają się żadne dźwięki»
2. «bezwietrzna pogoda»
3. «spokój panujący w jakimś miejscu»
4. «równowaga duchowa»
5. «brak reakcji na coś»
6. «brak wiadomości o kimś»
7. «brak łączności radiowej»

milczenie
1. «cisza, która zapada, kiedy żadna z obecnych osób nic nie mówi»
2. «powstrzymywanie się od wyrażania swojej opinii»

Autor dobrze przemyślał tekst, wybierając słowo "cisza", a nie "milczenie". Zwłaszcza 3. i 4. znaczenie tego pierwszego jest budujące i daje nadzieję na przyszłość. Może to właśnie na ciszy powinniśmy budować?
O, tak! Wówczas idealnie rozbrzmiewa mruczenie kota - jeden z najdoskonalszych dźwięków na ziemi: kojący, ciepły i nie potrzebujący żadnych słów.
Na marginesie: czy to przypadek, że słowa stanowią jakieś 7% komunikatu, gdy cała reszta to przekaz niewerbalny?...
Jak w piosence The Cult - "Give me mercy", której dzisiaj słucham bez końca - potrzebujemy nowego języka. Ten stary zawodził przez wieki.

Puenta daje ogromne możliwości, jeśli chodzi o interpretację. Naturalne w odniesieniu do kota wydaje się skojarzenie '"ofiara", a więc Autor ujawnia tu swoją wspaniałomyślność :) Choć sądzę, że odpowiedzi trzeba szukać znacznie głębiej...

Piękny wiersz! Przywraca wiarę w ludzi :rozyczka:

Re: owy step

: sob 17 wrz, 2022
autor: Boogie
Vesper - przepiękny komentarz, wielkie dzięki już na wstępie. Intuicja (moim zdaniem) to subtelny głos duszy, subtelny, więc często ignorowany. Mi również marzy się "kurna chata", bez wygód, oczywiście z Batmankiem i myślę, że wtedy nasze "stadko" by się powiększyło. O, tak, mruczenie kota to dźwięk doskonały. Co do autora cytatu Marka Helprina, to jestem po lekturze "Pamiętnika z mrówkoszczelnej kasety" i już wiem, że to "mój" pisarz, przede mną "Zimowa opowieść". Ja dziś w kółko słuchałem Marka Grechuty, zwłaszcza "Godziny miłowania", uważam, że mimo, iż był artystą znanym i uznanym to jednak niedocenianym, ale to osobny temat. Uważam, że outsiderzy żyjący gdzieś na może nie marginesie ale uboczu społeczeństwa mogą w nie wnosić więcej niż (często) samozwańczy przywódcy. Raz jeszcze dziękuję za przepiękny komentarz. Ślemy moc serdeczności razem z moim druhem Batmanem.

Re: owy step

: sob 17 wrz, 2022
autor: Vesper
Nasze dziewczęce trio pozdrawia ciepło :rozyczka:
Swoją drogą: ciekawe, czy Batmanowi bardziej przypadłaby do gustu dojrzała, spokojna i z najpiękniejszymi na świecie uszkami Zumi, czy raczej szalona, pełna energii i wiecznie żądna przygód Alia :P

No i... kolejne książki do dopisania do listy. Kiedy ja to wszystko przeczytam???

Re: owy step

: sob 17 wrz, 2022
autor: Boogie
Vesper - nadchodzą długie wieczory, więc idealna pora by zatopić się dobrej lekturze. Z kotem na kolanach. W Twoim przypadku z dwoma:). Batmanek jako młody kociak był strasznym rozrabiaką , teraz jako siedmio ( i pół:) letni dojrzały kocurek nieco złagodniał. Sam jestem ciekaw, jakby zareagował na obecność drugiego kota. Niedawno wyszedł na balkon i miauczał żałośnie, wybiegłem na balkon, okazało się, że widzi kota przechadzającego się pod balkonem. Jakby było w spotkaniu nosek w nosek?;) Serdeczności dla Ciebie Zumi i Alii.

Re: owy step

: pn 19 wrz, 2022
autor: Krystyna Morawska
Po tak treściwych i mądrych komentarzach Vesper, zostaje mi tylko pozdrowić poetę i wiersz.

Re: owy step

: wt 20 wrz, 2022
autor: Boogie
Wilgo - zgadza się, komentarz Vesper jest mądry, treściwy, i pobudzający do życiopisania. Dziękuję w imieniu swoim i wiersza:). Pozdrawiam serdecznie.