Samosiejka
: wt 27 wrz, 2022
Wspominała o zamieszkaniu pod lasem,
z jeziorem przepływającym przez oczy,
które wolałyby nie zmieniać koryta.
Dobrała kolory do odmawianego mieszkania.
Zamaił mi się żółty sufit, jak u Pana malarza,
pasujący do niej, na co dzień
poprzebieranej w podlewany ogród,
samozamykającej się na noc
z ostatnią stroną Ksiąg Wieczystych.
z jeziorem przepływającym przez oczy,
które wolałyby nie zmieniać koryta.
Dobrała kolory do odmawianego mieszkania.
Zamaił mi się żółty sufit, jak u Pana malarza,
pasujący do niej, na co dzień
poprzebieranej w podlewany ogród,
samozamykającej się na noc
z ostatnią stroną Ksiąg Wieczystych.