Zwietrzenia

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
czarnowidz
Posty: 173
Rejestracja: pn 25 maja, 2015

Post autor: czarnowidz »

Jeszcze tkwią na półkach, jeszcze wchodzę
im w słowa, zanim wyblakną
w międzywierszeniach. Mimo, że są
ściany, stół, wszechświat
za oknem i nasze paranoje

we śnie bezbronni
spadamy na drugą stronę
lustra. I tu też nic
po nas.
Mimochodem...
Awatar użytkownika
Krystyna Morawska
Posty: 1448
Rejestracja: czw 04 cze, 2020
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Krystyna Morawska »

Jednak udaje nam się przeżyć, na ostatnią kropkę przyjdzie czas. Ciekawy, refleksyjny wiersz.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
Awatar użytkownika
maybe
Posty: 5330
Rejestracja: pt 06 maja, 2011

Post autor: maybe »

Dość gorzko. Sobie zawsze będziemy potrzebni.
Wiem wystarczająco dużo, żeby wiedzieć jak mało wiem.
lunatyk
Posty: 61
Rejestracja: czw 06 paź, 2022

Post autor: lunatyk »

A może właśnie tam jest prawdziwy świat? A ten nasz to fikcja. Gdzieś musi być dobrze.
Awatar użytkownika
Vesper
Posty: 1794
Rejestracja: ndz 31 maja, 2020
Lokalizacja: bardo

Post autor: Vesper »

To jednak my decydujemy, co jest ważne, a co już tę ważność straciło...
I nie wierzę, że
czarnowidz pisze: ndz 16 paź, 2022tu też nic
po nas.
Każdy ma jakieś swoje miejsce - nawet, jeśli tylko wyśnione.
czarnowidz pisze: ndz 16 paź, 2022ściany, stół, wszechświat
za oknem
to przecież bardzo wiele! Niektórzy nie mają nawet tego...

Smutno i jakoś tak ostatecznie brzmią przemyślenia podmiotu lirycznego. Ale trudno mi uwierzyć, że są prawdziwe. Ból i rozczarowanie często przemawiają w ten sposób. Czasem może jeszcze strach, że już wszystko stracone.
Więc myślę, że te tzw. zwietrzenia wciąż są istotne, tylko z jakiegoś powodu zostały wyparte, zepchnięte w głąb duszy narratora. Straciły być może na intensywności, ale nie zniknęły.
Łatwiej znosić własne zwątpienia, ale gdy ktoś obok zatraca się w swoich, a my nic nie możemy zrobić... Nie cierpię tej bezsilności!
księżycowa
Posty: 832
Rejestracja: ndz 14 lut, 2016

Post autor: księżycowa »

Bardzo dobry, wielowątkowy wiersz. Już sam początek zrobił na mnie duże wrażenie. Autor wchodzi w tekst subtelnie, niemalże dyskretnie, bez krzyku, rozgłosu, a jednak jest tam coś, co już od progu buduje napięcie, napięcie które narasta.
czarnowidz pisze: ndz 16 paź, 2022 Jeszcze tkwią na półkach, jeszcze wchodzę
im w słowa
nacisk na partykułę jeszcze uwydatnia wg mnie ten swoisty niepokój.

Pomimo tego co nas otacza (łącznie z paranojami) najbardziej bezbronni jesteśmy we śnie i kiedy tak sobie spadamy... spadamy... spadamy... i tam też nic...
nasza zbędność jest jeszcze bardziej dotkliwa.
Moim zdaniem dogłębnie to odtworzyłeś.

Ale gdyby tak spojrzeć na to z innej strony i usiłować zrozumieć, to może wcale nie jesteśmy tacy zbędni, bo skoro :
czarnowidz pisze: ndz 16 paź, 2022 Jeszcze tkwią na półkach, jeszcze wchodzę
im w słowa, zanim wyblakną
w międzywierszeniach
a może nie wyblakną? może nie jest za późno?
może właśnie tutaj jawi się nasza niezbędność, której nie dostrzegamy.

Powtórzę za Myśliwskim:

Czy możliwe jest istnienie świata niezależnie od człowieka?
Któż by wówczas przeżywał, doznawał, potwierdzał? Co poza człowiekiem mogłoby zapewniać istnienie światu?
I może do tego sprowadza się nasza niezbędność?


Być może po drugiej stronie lustra, też jest jakiś świat, jak pisze lunatyk i będziemy musieli się w nim odnaleźć. Pozdrawiam. :rozyczka:
"Każdy człowiek jest jak księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu"
Awatar użytkownika
mysia
Posty: 402
Rejestracja: ndz 24 kwie, 2016
Lokalizacja: Ciechanów
Kontakt:

Post autor: mysia »

Pozwoliłem sobie na małą wariację nad całkiem udanym wierszem :-D :rozyczka:

jeszcze tkwią na półkach, jeszcze wchodzę
im w słowo, za-nim wyblaknę
w międzywierzeniach. Mimo, że są
ściany, stół, wszechświat
za oknem i nasze paranoje

we śnie zbyt lekko
spadam na drugą stronę
lustra. I to-też jak nic
o mnie.

Pozdrawiam :rozyczka:
"Jak dziwna jest natura ludzka! To, co rani przy świetle, podoba się w ciemnościach"
Awatar użytkownika
ćma
Posty: 694
Rejestracja: sob 12 sty, 2013
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: ćma »

Dla mnie to wiersz o przemijaniu, odchodzeniu "naszego" świata, poczuciu obcości i nieprzystosowania.
Gorzko ale pięknie:)
hawi