pierwszy, czasem ostatni

[Boogie]

(...)
Spłowiałe lata mej młodości
Zbliża się pora przeznaczona
Żalów dojrzałych i mądrości
Guillaume Apollinaire


Bardziej żałuję, tego czego
nie zrobiłem.

Pierwsza dziewczyna,
pierwsza miłość,
pierwszy pocałunek.

Wspomnienia wyblakły;
stonowane kolory,
dużo czerni i szarości,
mało czerwieni,
natrętna symbolika.

Pierwsze jest uświęcone,
dlatego, że pierwsze.

Ostatnie, gdyby było wiadomo,
że ostatnie,
byłoby najświętsze.

[korneło]

Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam.

[Irena]

Pierwsze jest uświęcone,
dlatego, że pierwsze.

Ostatnie, gdyby było wiadomo,
że ostatnie,
byłoby najświętsze.

Może trzeba z większą starannością celebrować życie, bo nigdy nie wiadomo czy to nie ostatnia radość w nim, jaka nas spotkała. Tylko najświętszych radosnych chwil życzę :)

[maybe]

Gdyby to się dało wiedzieć co będzie ostatnie... Dobrze, że chociaż wiadomo co było pierwsze;) Trochę czerwieni

[Boogie]

Korneło - pięknie dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

Irena - słowo "celebracja" zostało nieco wypaczone przez znanych ze znania;), ale oczywiście masz rację. Raduję się nawet smuteczkiem;), kluczem jest uważność. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

Maybe - ostatnio z pamięcią cuś się zacina:), cóż, nie po raz pierwszy;). Dziękuję za symboliczną czerwień;), serdeczności ślę

[ćma]

Może dobrze, że nie wiadomo, że ostatnie. Nieznane przyciąga, intryguje i daje nadzieję.
Bardzo dobrze napisane

[lunatyk]

A może dobrze, że nie wiemy, że ostatnie to ostatnie? Może dzięki temu cały czas żyjemy?
A wiersz bardzo dobry.
Pozdrawiam

[Krystyna Morawska]

Najważniejsze, by udało nam się unieść przyjaźń. Też tak rozmyślam - serdeczności.

[Boogie]

Ćma - myślę, że czasem lepiej byłoby wiedzieć, że ostatnie, a czasem nie. A piosenka Marka Grechuty, tu również z jego tekstem i mądra i piękna. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

Lunatyk - już odpowiadałem ćmie, że myślę, że czasem tak, czasem nie. Choć to trudne rozważania. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

Wilga - przyjaźń? To wielkie słowo, tudzież... No właśnie, co? Uczucie? Związek? Zapewne i jedno, i drugie, choć przyjaźń wymyka się definicji. Ważne, że "gdy jedno spada w dół, to drugie ciągnie go ku górze". W cytowanym fragmencie wprawdzie jest mowa o miłości, ale można go również odnieść do przyjaźni. Poza tym miłość jak tlen, przenika wszystkie wzniosłe uczucia. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie

[Hanna L.]

Niestety albo stety z tym ostatnim

[Hanna L.]

Niestety albo stety z tym ostatnim
Pozdrawiam

[Boogie]

Haniu L. - jasne, że nie, stety, ale tak. Tak mawiał mój kolega, już świętej pamięci. Ostatnio przybywa tej pamięci... Dziękuję i pozdrawiam serdecznie