trzepot skrzydeł
Moderator: Tomasz Kowalczyk
dążyć do celu
z głupim wyrazem twarzy
jak u Ikara
gdy odkrył że cudu nie będzie
a niebo nie jest na wyciągnięcie dłoni
czy skrzydeł
artysta chwyta za pędzel
z tafli wody wyrastają nogi
poskręcane jak ból
czysta improwizacja
z głupim wyrazem twarzy
jak u Ikara
gdy odkrył że cudu nie będzie
a niebo nie jest na wyciągnięcie dłoni
czy skrzydeł
artysta chwyta za pędzel
z tafli wody wyrastają nogi
poskręcane jak ból
czysta improwizacja
Ostatnio zmieniony śr 23 lis, 2022 przez lunatyk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4444
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Ciekawy wiersz, ale warto zmienić tytuł.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
...pokręcone jak ból...więc może Pejzaż .... się nie obrazi
"Jak dziwna jest natura ludzka! To, co rani przy świetle, podoba się w ciemnościach"
- Krystyna Morawska
- Posty: 1448
- Rejestracja: czw 04 cze, 2020
- Lokalizacja: Toruń
Trzepot skrzydeł kojarzy mi się z książką Grocholi. Może ... Skoczek.
Dobry wiersz, z wielką przyjemnością.
Dobry wiersz, z wielką przyjemnością.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
Gdzie są granice dążeń? I czy w ogóle istnieją?
I co, jeśli Ikar wcale nie żałował? Zrobił coś, na co wielu z nas nie ma odwagi: urzeczywistnił sen. Myślę, że znał cenę... Dla mnie nie jest przegranym. I jednak wiele wieków później wzbiliśmy się w niebo. Od czegoś trzeba było zacząć...
Wszystko jest czystą improwizacją. A nam tylko się wydaje, że mamy jakąkolwiek kontrolę nad własnym życiem. To nie my rozdajemy karty. Do nas należy natomiast wybór jednej z wielu możliwych dróg. Można nie dążyć do celu: ot, żyć jak wszyscy, robić, co wypada. Albo - być sobą.
Takie przemyślenia po przeczytaniu Twojego wiersza, lunatyku.
I co, jeśli Ikar wcale nie żałował? Zrobił coś, na co wielu z nas nie ma odwagi: urzeczywistnił sen. Myślę, że znał cenę... Dla mnie nie jest przegranym. I jednak wiele wieków później wzbiliśmy się w niebo. Od czegoś trzeba było zacząć...
Wszystko jest czystą improwizacją. A nam tylko się wydaje, że mamy jakąkolwiek kontrolę nad własnym życiem. To nie my rozdajemy karty. Do nas należy natomiast wybór jednej z wielu możliwych dróg. Można nie dążyć do celu: ot, żyć jak wszyscy, robić, co wypada. Albo - być sobą.
Takie przemyślenia po przeczytaniu Twojego wiersza, lunatyku.