Margo z I
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Margo z I.
…Miękko pod stopami, a nad nami błękitne niebo. Kocham te spokojne miejsca. Obrośnięte cisy, mech w każdej szczelinie, przycięte równo żywopłoty, małpie drzewa. Cisza i światło albo żarliwy śpiew ptaków. Zimowe melodie wichrów, stout w pubie. Ścieżki wijące się wzdłuż Shannon. Królicze norki, murki…
(–) Małgorzata Południak
Shannon. Śledzę jej bieg w Google Maps. Potem płynę nią w swoim canoe.
Tak, to sen. Jak ten o Mullaghmore z zimowym wiatrem, latarnią, zamkiem,
górą Ben Bulben, surferami.
Uczę się tamtego kraju z Wikipedii. Szukam ścieżek dla swojego roweru
w przewodnikach.
Pokratkowane murkami łąki, pola. Skalne klify. Kruszejące fortece.
W Allegro znalazłem araucarie. Stout w markecie
…Miękko pod stopami, a nad nami błękitne niebo. Kocham te spokojne miejsca. Obrośnięte cisy, mech w każdej szczelinie, przycięte równo żywopłoty, małpie drzewa. Cisza i światło albo żarliwy śpiew ptaków. Zimowe melodie wichrów, stout w pubie. Ścieżki wijące się wzdłuż Shannon. Królicze norki, murki…
(–) Małgorzata Południak
Shannon. Śledzę jej bieg w Google Maps. Potem płynę nią w swoim canoe.
Tak, to sen. Jak ten o Mullaghmore z zimowym wiatrem, latarnią, zamkiem,
górą Ben Bulben, surferami.
Uczę się tamtego kraju z Wikipedii. Szukam ścieżek dla swojego roweru
w przewodnikach.
Pokratkowane murkami łąki, pola. Skalne klify. Kruszejące fortece.
W Allegro znalazłem araucarie. Stout w markecie
Ostatnio zmieniony czw 26 sty, 2023 przez Marek, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiersz o potędze wyobraźni. O podróżowaniu w niej.
Tekst świetnie koresponduje ze słowami Małgorzaty Południak.
Tak niewiele trzeba, by przenieść się do innego świata, posmakować go. Może to tylko sen, ale jaki piękny!
Oczywiście, można w tym śnie utknąć i wówczas zaczyna być nieciekawie. Ale podmiot liryczny zna granice, nie przekracza ich. Wie, że to tylko namiastka prawdziwego świata. Buduje klimat, opowiada, ale wciąż pozostaje na zewnątrz. Nie ucieka w zmyśloną rzeczywistość, on tylko marzy. A marzenia nic nie kosztują. Natomiast często pozwalają nam trwać, iść do przodu.
Czytam ten wiersz po raz nie wiem który, wciąż z ogromną przyjemnością
Tekst świetnie koresponduje ze słowami Małgorzaty Południak.
Tak niewiele trzeba, by przenieść się do innego świata, posmakować go. Może to tylko sen, ale jaki piękny!
Oczywiście, można w tym śnie utknąć i wówczas zaczyna być nieciekawie. Ale podmiot liryczny zna granice, nie przekracza ich. Wie, że to tylko namiastka prawdziwego świata. Buduje klimat, opowiada, ale wciąż pozostaje na zewnątrz. Nie ucieka w zmyśloną rzeczywistość, on tylko marzy. A marzenia nic nie kosztują. Natomiast często pozwalają nam trwać, iść do przodu.
Czytam ten wiersz po raz nie wiem który, wciąż z ogromną przyjemnością